reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

reklama
A wcześniej żadnego bólu nie czułaś?
Nic, normalnie czułam się jak w ciąży. Niepokoił mnie brak mdłości i przez to czułam zaniepokojenie.
Ale ja nic takiego nie napisałam.

Po prostu napisałam komentarz co do tego, że ktoś krwawił od bety 6 tys.

Mojej sąsiadce pękł przy becie nie całych 900. Z tego co czytałam różne opracowania to nie ma stałej wartości od której na pewno pęknie jajowód bądź nie pęknie 🤷‍♀️
U mnie ten ból pojawił się nagle, bolało mnie całe krocze, dostałam plamienia i samo badanie usg sprawiało ból do łez, z dnia na dzień... podczas badania nie stwierdzono pękniecia, ale jakiś plyn już sie sączyl, nie pamiętam dokladnie, i odrazu poszlam na stół, bo na szczęście od rana czułam się gorzej i pamietalam ze nie mozna ileś gidzin jesc w razie czego.
 
Słowo na niedzielę.

Czytanie z listu Kutasjusza z Cipezu do Napletan:
Bracia, trzonujcie się. Albowiem wielka jest chwała tego, co dostąpi zapładniania w czasie bzykania

Jakby takie było czytanie w kościele chyba bym co niedzielę była w pierwszej ławce 😆😆😆
U mnie zaliczone już " trzonowanie" jedno o 00.00 drugie teraz jak nie będzie z tego dzidzi to ja nie wiem 😆😆😆😆
Ps. Mąż się tak napalil po wcześniejszym wygranym meczu naszych w siatkę 😆😆😆😆😆😆
 
reklama
Jakby takie było czytanie w kościele chyba bym co niedzielę była w pierwszej ławce 😆😆😆
U mnie zaliczone już " trzonowanie" jedno o 00.00 drugie teraz jak nie będzie z tego dzidzi to ja nie wiem 😆😆😆😆
Ps. Mąż się tak napalil po wcześniejszym wygranym meczu naszych w siatkę 😆😆😆😆😆😆
No z tego musi być siatkarka lub siatkarz😁.

Mój nie pozwala mi oglądać meczy, tzn.jak już wyczaję mecz, to nie ma bata, że mi przełączy.
On jest taki niemeczowy😤
Ostatnio siedziałam w wannie, on sobie przeskakiwał po kanałach, na jednym z nich był mecz, to słyszałam te szybkie klikanie w pilot, bylebym nie usłyszała z wanny ryku kibiców.
Na co przełączył ostatecznie?

Na, kuźwa, jakieś „Nigdy w życiu” albo „Tylko mnie kochaj”🙄.
 
Do góry