reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

reklama
bo wolę mieć pewną sytuację i mieć gdzie wrócić po macierzyńskim niż szukać pracy i chodzić na rozmowy mając malucha w domu. No i kwestia druga że całe życie pracuje i nie wyobrażam sobie by być na utrzymaniu męża i brać od niego kasę na swoje widzimisie. Tak zostałam wychowana moi rodzice oboje całe życie pracowali i taki schemat mi odpowiada . Oczywiście jeśli byłaby sytuacja że ktoś zostanie bez pracy ja lub mąż chwilowo no to trzeba sobie jakoś poradzić ale tak to raczej nie chciałabym się znaleźć w takiej sytuacji. No ale póki co już drugi rok mam umowę na stałe a dzieciątka nie ma wiec taki przekorny ten los ...
 
@black_angel ja Cie doskonale rozumiem. Nikt nigdy nie zrozumie drugiego człowieka jeśli nie był w jego sytuacji. Ludzie nie mają pojęcia jak wygląda życie jeśli ktoś pracuje w zupełnie innym niestandardowym wymiarze godzinnym i etatowym. Jeśli od człowieka zależy funkcjonowanie ważnej gałęzi gospodarki, żeby np. ruch w kraju mógł się odbywać, a ludzie z tego korzystający nie mieli uszczerbku na zdrowiu (odpowiedzialność za życie innych), to żyje się w innym wymiarze.
.
.
Dlatego w ogóle się nie przejmuj opiniami innych w tym temacie skoro nawet nie wiedzą co komentują. Nie urażając oczywiście nikogo z komentujących:). Tez nie miałam wcześniej pojęcia "jak tak można żyć", dopóki nie poznałam tematu od wewnątrz. Każdy ma swój sposób na życie zależny od zawodu.
 
Tak tak widzialam ten post
**Anioł się uruchomił , widocznie coś jest nie tak...** czy na rzeczy.... nie pamietam dokładnie, bo został edytowany. Ale nie jestem tu dla ilości serduszek pod postem, tylko z zupelnie innego powodu...
Propo często wypisywanego **nie wyobrażam sobie prosić o pieniądze partnera**
My jestesmy rodziną, mamy wspolne dzieci, dom, łóżko i tez wspólnotę majątkową, nie wyobrażam sobie, ze muszę prosić. Kazde z nas ma dostęp do konta, i korzysta z niego na codzień...i to jest dla nas naturalne od kiedy jestesmy razem, czy pracowalismy oboje, czy aktualnie robi to jedno z nas.
 
@black_angel ja Cie doskonale rozumiem. Nikt nigdy nie zrozumie drugiego człowieka jeśli nie był w jego sytuacji. Ludzie nie mają pojęcia jak wygląda życie jeśli ktoś pracuje w zupełnie innym niestandardowym wymiarze godzinnym i etatowym. Jeśli od człowieka zależy funkcjonowanie ważnej gałęzi gospodarki, żeby np. ruch w kraju mógł się odbywać, a ludzie z tego korzystający nie mieli uszczerbku na zdrowiu (odpowiedzialność za życie innych), to żyje się w innym wymiarze.
.
.
Dlatego w ogóle się nie przejmuj opiniami innych w tym temacie skoro nawet nie wiedzą co komentują. Nie urażając oczywiście nikogo z komentujących:). Tez nie miałam wcześniej pojęcia "jak tak można żyć", dopóki nie poznałam tematu od wewnątrz. Każdy ma swój sposób na życie zależny od zawodu.
przecież @black_angel wszystko sprostowała i wyjaśniła i nikt nic nie komentuje 🤦🏻‍♀️
I chyba wszystkie tu wiemy, że nie każda praca to 8h od poniedziałku do piątku 😅 każdy ma inną specyfikę pracy.
 
reklama
no ja zrozumiałam, że 3 etaty to są 3 prace w płenym wymiarze godzin, no to jakby facet nie kochał tej pracy to przecież byłby zatyrany. Więc dla mnie to niezorzumiałe. Ale jak zostało sprostowane, że po prostu pracuje w 3 miejscach w różnym wymiarze godzin to trochę inaczej sprawa wygląda moim zdaniem...
dokładnie. Ja też pomyślałam 3 etaty więc non stop w pracy, brak czasu na odpoczynek i zajmowanie się domem i dziećmi. A gdzie wolny czas dla żony? Na wyjście z koleżankami na imprezę, na zakupy czy do kina. No ale zostało wyjaśnione, że to nie trzy pełne etaty tylko praca w różnych miejscach 🤷🏻‍♀️ i już sprawa jasna :)
 
Do góry