no to i ja sie udziele chociaz rzeczy "do kitu" jest niewiele- sama niewiele kupowalam, wszytsko prawie dostalam lacznie z wanienka i wozkiem( wozek akurat jest dosc stary ale fantastyczny przejezdzil chyba 5dzieci)
hity
-przewijak na lozeczko- na moj "polamany" kregoslup idealny, nigdzie idziejnie przewijam Majki
-karuzelka nad lozko- zwykla z ikei, bez zadnych melodyjek ani nakrecania, ale Maja ją uwielbia, patrzy sie w nia jak zakleta
-mata edulacyjna-pozyczona- mam mala na 2godz z glowy
-generalnie wszelkie pozytywki- piszczy jak slyszy jak cos gra
-laktator reczny Aventu-rewelka!!! uzywam wlasciwie codziennie
-butelki Aventu-system odpowietrzania fantastyczny, smoczki tez super; tyle ze wczesnije kupilam TT i ich uzywam czesciej, ale tez sa ok
-body wszelkiego rodzaju, pajacyki rozpinane na calej dlugosci
-oilatum- kapie ja w nim i niczym wiecej nie smaruje!
-sudocrem-super wydajny, nawilza, chroni- nie wiem co to odparzenie
- pieluchy tetrowe! do wszystkiego
-chustki nawilzane w pudelku-super, dokupuje tylko wklady i nie wkurza mnie ta ciagle odklejajaca sie folia
-stojak na wanienke!!! super hit!
-majtki z siatki- po cesarce nie moglam nic inngo wlozyc, wszystko mnie gniotlo
niewypały
-wiekszosc czapek- raczej chowam Majke bez zadnych nakryc glowy, czasem chustka na slonce
-laktator elektryczny Tufi- badziewie, cos tam sciagal ale bolalo i ciagle sie psul, poza tym niewygodny
-lapki-niedrapki-sciagala w sekunde, skarpetki lepsze
-wszelkie kaftaniki-koszmar!!
-reczniki z kapturem-wole zwykly, jest wikeszy i lepiej mi owinac mala
-lezaczek do wanienki-niewygodny, cieko umyc dziecko
-tantuum rosa-mialam cesarke, ale tego nie moglam przewidziec
-smoczki-kupilam 2, Majka nie chce i nie umie ich ssac, woli kciuka
To tyle tak bardzo ogolnikowo, mysle ze gdybym sama wszytsko kupowala to byloby inaczej.
-