P
Paulka90
Gość
wiecie czytałam ze dużo dziewczyn zwleka zaniem się do szpitala podczas porodu , żeby jak najkrócej rodzic w szpitalu i to jest moim zdaniem dobra opcja i ja sama bym tak chciała własnie zrobic , ale mam jakis dziwny lęk że tak będe zwlekac i urodze w domu... da sie jakoś rozpoznac na jakim sie jest etapie i jak długo można sobie pozwolic posiedziec jeszcze w domu?
mam też pytanie czy któras z dziewczyn rodziła może w wodzie? bo wiecie jak tak oglądam filmiki z porodów to wydaje mi się ze te w wodzie są mniej bolesne dla kobiety i jakos tak to wygląda jakby hmm dziecko miało lepszy " poslizg" wydostając się, wydaje mi się że taki porod jest łatwiejszy dla rodzącej i dla dziecka...znowu bałabym się ze sie utopi...bo podobno dziecko jak już sie wydostanie to od dotyku pod woa moze złapac oddech pod wodą...jak to wygląda?
mam też pytanie czy któras z dziewczyn rodziła może w wodzie? bo wiecie jak tak oglądam filmiki z porodów to wydaje mi się ze te w wodzie są mniej bolesne dla kobiety i jakos tak to wygląda jakby hmm dziecko miało lepszy " poslizg" wydostając się, wydaje mi się że taki porod jest łatwiejszy dla rodzącej i dla dziecka...znowu bałabym się ze sie utopi...bo podobno dziecko jak już sie wydostanie to od dotyku pod woa moze złapac oddech pod wodą...jak to wygląda?