reklama
Elifit dziękuję za przepis jak tylko "pozbędę" się jedzenia (schabik nadziewany i grill) to wypróbuję ten przepis i dam znać jak wyszły mi te placki. Zawsze to zdrowsze niż kupne i nie mają tyle chemii. Jak myślisz czy z wodą zamiast mleka też wyjdą?
agadaria
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2008
- Postów
- 799
jagmar,wydaje mi sie,ze mleko może sie przypiekac jak w naleśnikach a tortille powinny być praktycznie białe
Przepis na pasztet:
Wielkie Żarcie - Przepis - Pasztet najpyszniejszy na świecie
wypróbowałam,jest przepyszny,jesli ktoś nie lubi tłustych pasztetów(lub w ogóle ich nie lubi)
Pasztet jest delikatny,lekko słodkawy i przed wszystkim wiemy co jest w środku
U nas gości w każde świeta i na co dzień,
poniewaz wychodzi go dosyć sporo,ja zawsze albo obdarowuje rodzinke,albo kroje w kawałki i mrożę
naprawdę polecam,bo jest meeega prosty w przygotowaniu!!!!
własnie upiekłam to ciasto:
http://www.wielkiezarcie.com/recipe36433.html
leżakuje już w lodówce,jedyna modyfikacja,to w cieście kokosowo-białkowym jest 7 białek,o pozostałych żółtkach nie ma mowy ponieważ ja jestem fanką budyniów do ciast z żółtkami,te 7 żółtek władowałam do budyniu...Ciasto mega mega pyszne,idealne na niedzielke
Przepis na pasztet:
Wielkie Żarcie - Przepis - Pasztet najpyszniejszy na świecie
wypróbowałam,jest przepyszny,jesli ktoś nie lubi tłustych pasztetów(lub w ogóle ich nie lubi)
Pasztet jest delikatny,lekko słodkawy i przed wszystkim wiemy co jest w środku
U nas gości w każde świeta i na co dzień,
poniewaz wychodzi go dosyć sporo,ja zawsze albo obdarowuje rodzinke,albo kroje w kawałki i mrożę
naprawdę polecam,bo jest meeega prosty w przygotowaniu!!!!
własnie upiekłam to ciasto:
http://www.wielkiezarcie.com/recipe36433.html
leżakuje już w lodówce,jedyna modyfikacja,to w cieście kokosowo-białkowym jest 7 białek,o pozostałych żółtkach nie ma mowy ponieważ ja jestem fanką budyniów do ciast z żółtkami,te 7 żółtek władowałam do budyniu...Ciasto mega mega pyszne,idealne na niedzielke
Ostatnia edycja:
agadaria
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2008
- Postów
- 799
Od razu przepraszam Panie Moderatorki o pisanie posta pod postem,ale chcę podbić wątek
Oto przepisy na pyszne sałatki,które dziś przyrządziłam po raz pierwszy i drugi
Sałatka z kurczakiem:
-1 udko wędzone (może byc też szynka)
- biała część pora
- pół puszki kukurydzy
- 3 jajka na twardo
- 4 plastry ananasa z puszki
- 2 łyżki majonezu
- sól i pieprz (niekoniecznie)
Wszystkie składniki pokroić w drobniusią kosteczkę, wymieszać z majo i doprawić....
Sałatka z brokułem:
- 1 ugotowany brokuł al-dente w osolonej wodzie
- pół kostki sera feta (brałam ten z mlekovity) - ok.100-150g
- 20 czarnych oliwek pokrojonych w plasterki
- biała część pora
Wszystkie składniki pokroić w drobniusią kosteczkę,zalać poniższym sosem:
- 2 łyżki majonezu
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- sól i pieprz (dałam ziołowy)
- świeży koperek i natka-dałam po kilka gałązek
- 4 ząbki czosnku
Zioła i czosnek posiekać , wymieszać z majonezem i jogutrem...
Sałatke oryginalnie przyrządza sie z serem camembert, ale z racji że my ciężarne,dałam ser feta
Sałatka z ziemniakami (dla mnie idealna do grilla):
- 2 duże ziemniaki ugotowane (dałam młode)
- 1 ogórek (dałam 2 gruntowe)
- biała część pora
- 2 łyżki majonezu
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- sos koperkowo-ziołowy (dałam z Prymata), taki w torebce
Wszystkie składniki pokroić w drobniusią kosteczkę, majonez wymieszac z jogurtem i sosem,zalać warzywa
Dziewczyny,wszystkie sałatki są zarąbiste!!!!!!
Z racji niedługich urodzin córeczki,wypróbowuje przepisy...
Te trzy sałatki polecam z czystym sumieniem,są naprawde przepyszne i ciesza podniebienie...
Na party czy to w domu czy na powietrzu - jak znalazł))))
edit 18.05.2011:
słuchajcie,zrobiłam zajebiozę na obiad...piersi z kurczaka i z indyka rozbiłam cieniuśko,posoliłam, pokroiłam w kawałki serek topiony ziołowy z hochlanda(taka wieksza kostke),nałożyłam ten serek na kotlety,zawinęłam, obtaczałam w jajku,w rozgniecionych płatkach kukurydzianych i na patelnię...do tego młode ziemniaczki i szpinak z czosnkiem w śmietance...no mówię wam,zajebioza
Oto przepisy na pyszne sałatki,które dziś przyrządziłam po raz pierwszy i drugi
Sałatka z kurczakiem:
-1 udko wędzone (może byc też szynka)
- biała część pora
- pół puszki kukurydzy
- 3 jajka na twardo
- 4 plastry ananasa z puszki
- 2 łyżki majonezu
- sól i pieprz (niekoniecznie)
Wszystkie składniki pokroić w drobniusią kosteczkę, wymieszać z majo i doprawić....
Sałatka z brokułem:
- 1 ugotowany brokuł al-dente w osolonej wodzie
- pół kostki sera feta (brałam ten z mlekovity) - ok.100-150g
- 20 czarnych oliwek pokrojonych w plasterki
- biała część pora
Wszystkie składniki pokroić w drobniusią kosteczkę,zalać poniższym sosem:
- 2 łyżki majonezu
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- sól i pieprz (dałam ziołowy)
- świeży koperek i natka-dałam po kilka gałązek
- 4 ząbki czosnku
Zioła i czosnek posiekać , wymieszać z majonezem i jogutrem...
Sałatke oryginalnie przyrządza sie z serem camembert, ale z racji że my ciężarne,dałam ser feta
Sałatka z ziemniakami (dla mnie idealna do grilla):
- 2 duże ziemniaki ugotowane (dałam młode)
- 1 ogórek (dałam 2 gruntowe)
- biała część pora
- 2 łyżki majonezu
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- sos koperkowo-ziołowy (dałam z Prymata), taki w torebce
Wszystkie składniki pokroić w drobniusią kosteczkę, majonez wymieszac z jogurtem i sosem,zalać warzywa
Dziewczyny,wszystkie sałatki są zarąbiste!!!!!!
Z racji niedługich urodzin córeczki,wypróbowuje przepisy...
Te trzy sałatki polecam z czystym sumieniem,są naprawde przepyszne i ciesza podniebienie...
Na party czy to w domu czy na powietrzu - jak znalazł))))
edit 18.05.2011:
słuchajcie,zrobiłam zajebiozę na obiad...piersi z kurczaka i z indyka rozbiłam cieniuśko,posoliłam, pokroiłam w kawałki serek topiony ziołowy z hochlanda(taka wieksza kostke),nałożyłam ten serek na kotlety,zawinęłam, obtaczałam w jajku,w rozgniecionych płatkach kukurydzianych i na patelnię...do tego młode ziemniaczki i szpinak z czosnkiem w śmietance...no mówię wam,zajebioza
Ostatnia edycja:
kasiadz
Fanka BB :)
[FONT="]hej, podaje przepis na ptasie mleczko. Robiłam je tydzień temu i w ten weekend też zrobię tylko truskawek dodam [/FONT]
[FONT="]Składniki:[/FONT]
[FONT="]Druga warstwa: [/FONT][FONT="]Galaretkę cytrynową rozpuścić w połowie zalecanej wody (w 1 szklance), wstawić do lodówki. Ubić kremówkę, pod koniec ubijania dodając cukier i cukier waniliowy. Tężejącą galaretkę połączyć ze śmietaną. Wylać na warstwę pomarańczową i wstawić do lodówki do stężenia. [/FONT]
[FONT="]Trzecia warstwa[/FONT][FONT="] - galaretka (sporządzić wg przepisu na opakowaniu, ujmując 1/3 z ilości wody). Wylać na pozostałe 2 warstwy, schłodzić.[/FONT]
[FONT="]Deser należy przechowywać w lodówce. [/FONT]
[FONT="]Ja mam zamiar do ciasta dodać tym razem truskawki (położę je na górną warstwę i zaleję galaretką)[/FONT]
[FONT="]Smacznego [/FONT]
[FONT="]
[/FONT]
- [FONT="]1 puszka mleka skondensowanego niesłodzonego (można dodać również słodzonego, ale wtedy słodycz jest ekstremalna)[/FONT]
- [FONT="]1 galaretka cytrynowa (lub Wasza ulubiona) [/FONT]
- [FONT="]1 galaretka pomarańczowa (lub Wasza ulubiona)[/FONT]
- [FONT="]½ litra śmietany kremówki[/FONT]
- [FONT="]3 łyżki cukru[/FONT]
- [FONT="]cukier waniliowy - 16 g[/FONT]
- [FONT="]1 galeretka wiśniowa (lub Wasza ulubiona) do polania [/FONT]
- [FONT="]Biszkopty do wyłożenia tortownicy[/FONT]
[FONT="]Druga warstwa: [/FONT][FONT="]Galaretkę cytrynową rozpuścić w połowie zalecanej wody (w 1 szklance), wstawić do lodówki. Ubić kremówkę, pod koniec ubijania dodając cukier i cukier waniliowy. Tężejącą galaretkę połączyć ze śmietaną. Wylać na warstwę pomarańczową i wstawić do lodówki do stężenia. [/FONT]
[FONT="]Trzecia warstwa[/FONT][FONT="] - galaretka (sporządzić wg przepisu na opakowaniu, ujmując 1/3 z ilości wody). Wylać na pozostałe 2 warstwy, schłodzić.[/FONT]
[FONT="]Deser należy przechowywać w lodówce. [/FONT]
[FONT="]Ja mam zamiar do ciasta dodać tym razem truskawki (położę je na górną warstwę i zaleję galaretką)[/FONT]
[FONT="]Smacznego [/FONT]
Ostatnia edycja:
agadaria
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2008
- Postów
- 799
KROKIETY Z PIECZARKAMI - MEGA SZYBKIE
* usmażone cieniutkie naleśniki (tylko jajka, mąka, woda i sól-żeby ją było lekko czuć- żadnego cukru i mleka)
* pieczarki przesmażone z cebulką i doprawione(ja dałam tylko vegettę)-pokrojone w drobniusią kosteczkę
* żółty ser
*jajko,bułka tarta,olej
na naleśnik kładłam po łyżce farszu pieczarkowego i kawałeczku żółtego sera, zawijałam "w cztery" jak gołąbki,obtoczyłam w jajku,w bułce i siup na olej-żeby były lekko zrumienione...
poszły szybciej niż obiad))))
zimą można podawać z barszczykiem))
* usmażone cieniutkie naleśniki (tylko jajka, mąka, woda i sól-żeby ją było lekko czuć- żadnego cukru i mleka)
* pieczarki przesmażone z cebulką i doprawione(ja dałam tylko vegettę)-pokrojone w drobniusią kosteczkę
* żółty ser
*jajko,bułka tarta,olej
na naleśnik kładłam po łyżce farszu pieczarkowego i kawałeczku żółtego sera, zawijałam "w cztery" jak gołąbki,obtoczyłam w jajku,w bułce i siup na olej-żeby były lekko zrumienione...
poszły szybciej niż obiad))))
zimą można podawać z barszczykiem))
O krokiecików dawno nie robiłam ...
Ja dziś zrobię takie ciasto tyle że nie na biszkoptach tylko na biszkopcie
Składniki na tortownicę (średnica 26 cm)
1 paczka drobnych biszkoptów
600 ml śmietany kremówki
2 łyżki cukru pudru
4 galaretki truskawkowe albo pomarańczowe
truskawki świeże, mrożone albo 2 puszki mandarynek (do pomarańczowych galaretek)
Tortownicę wyłożyć biszkoptami.
Rozpuścić dokładnie 2 galaretki w 2 szklankach gorącej wody i ostudzić.
Śmietanę ubić na sztywno z 2 łyżkami cukru pudru, dodać rozpuszczoną zimną galaretkę
i ubijać razem jeszcze do połączenia śmietany z galaretką. Gęstą masę wyłożyć na biszkopty
delikatnie, żeby biszkopty nie podeszły do góry i wstawić do lodówki.
Rozpuścić 2 pozostałe galaretki w 3 szklankach wody.
Na ściągniętą masę śmietanową wyłożyć owoce i zalać ostudzoną, tężejącą już galaretką
Ja dziś zrobię takie ciasto tyle że nie na biszkoptach tylko na biszkopcie
Składniki na tortownicę (średnica 26 cm)
1 paczka drobnych biszkoptów
600 ml śmietany kremówki
2 łyżki cukru pudru
4 galaretki truskawkowe albo pomarańczowe
truskawki świeże, mrożone albo 2 puszki mandarynek (do pomarańczowych galaretek)
Tortownicę wyłożyć biszkoptami.
Rozpuścić dokładnie 2 galaretki w 2 szklankach gorącej wody i ostudzić.
Śmietanę ubić na sztywno z 2 łyżkami cukru pudru, dodać rozpuszczoną zimną galaretkę
i ubijać razem jeszcze do połączenia śmietany z galaretką. Gęstą masę wyłożyć na biszkopty
delikatnie, żeby biszkopty nie podeszły do góry i wstawić do lodówki.
Rozpuścić 2 pozostałe galaretki w 3 szklankach wody.
Na ściągniętą masę śmietanową wyłożyć owoce i zalać ostudzoną, tężejącą już galaretką
elifit
Moderatorka
No to ja też dam przepis na ciasto, takie zrobiłyśmy na małża urodziny
Brzoskwiniowiec
1 duża puszka moreli (ok 850g)
1 galaretka
1l jogurtu naturalnego
1 żelatyna
4 łyżki cukru
biszkopty na spód
Biszkopty ułożyć na spodzie. Żelatynę rozpuścić w 3/4 szkl wody, Brzoskwinie zmiksować na jednolitą masę wraz z sokiem. Do brzoskwiń dodać połowę podgrzanej żelatyny, wymieszać. Wylać na biszkopty i wstawić do lodówki.
Jogurt połączyć z cukrem, zmiksować, dodać pozostałą podgrzaną żelatynę, zmiksować. Gdy zacznie tężeć, wylać na brzoskwinie.
Galaretkę wyłożyć na tężejący jogurt, (albo można dodać pokrojoną do masy jogurtowej, ja dodałam do jogurtu truskawek z kompotu)
Smacznego
Brzoskwiniowiec
1 duża puszka moreli (ok 850g)
1 galaretka
1l jogurtu naturalnego
1 żelatyna
4 łyżki cukru
biszkopty na spód
Biszkopty ułożyć na spodzie. Żelatynę rozpuścić w 3/4 szkl wody, Brzoskwinie zmiksować na jednolitą masę wraz z sokiem. Do brzoskwiń dodać połowę podgrzanej żelatyny, wymieszać. Wylać na biszkopty i wstawić do lodówki.
Jogurt połączyć z cukrem, zmiksować, dodać pozostałą podgrzaną żelatynę, zmiksować. Gdy zacznie tężeć, wylać na brzoskwinie.
Galaretkę wyłożyć na tężejący jogurt, (albo można dodać pokrojoną do masy jogurtowej, ja dodałam do jogurtu truskawek z kompotu)
Smacznego
reklama
agadaria
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2008
- Postów
- 799
Miłka,prostota najważniejsza)))))
nie napracować się a wszystkim mordki się cieszą)))))
najgorzej że to wszystko badziewie takie smaczne.....
Ja na urodziny małej,oprócz tortu robiłam:
ORGAZM
-6 paczek herbatników (takich po 10 sztuk)
-3 budynie śmietankowe bez cukru
-20 dag margaryny
-pół szkl.cukru
-2 śnieżki w proszku
-2 galaretki cytrynowe
-1 galaretka wiśniowa(ja wolę truskawkową)
-mleko
Herbatnikami wyłożyć dno prostokątnej blachy.
Pół litra mleka zagotować z margaryną i cukrem.Budynie wymieszać ze szklanką mleka,wlać na wrzące mleko i ugotować budyn. Gorące wylać na herbatniki.
masę pokryć kolejną warstwą herbatników
śnieżki ubić w dwóch niepełnych szklankach mleka.
galaretki cytrynowe rozpuścić w 1,5 szkl.wrzątku,ostudzić i dodać do śnieżek
(ja nigdy nie czekam aż galaretki beda zimne,zawsze wlewam ciut ciut ciepłe)
śnieżki stracą"swoją puszystość",tak ma być
Taką masę wylać na herbatniki i siup-do lodówki...
Ciasto ma stężeć!Tężeje bardzo szybko! Galaretke czerwona rozpuścic wg przepisu na opakowaniu,ostudzić i wylać zimną, tężejącą na ciasto...
Najlepiej smakuje na drugi dzień,w smaku-prawdziwy orgazm....
SERNIK NA ZIMNO(INNY,PUSZYSTY)
-1kg sera mielonego w kubku(ja kupuję lidlowski)
-pół szklanki mleka
-szklanka cukru
-4 jajka
- 3/4 kostki masła
-7 płaskich łyżeczek żelatyny
-owoce-ok.garści...ja uwielbiam jagody...nic lepszego nie jadłam...
-galaretka i ewentualnie owocki np.truskawki
wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową,żeby sernik sie nie zwarzyŁ-taką uwagę mam w przepisie i nigdy sie do niej nie stosowałam....
Żóltka ubić z cukrem i masłem na puch.Powoli dodawać ser,dalej miksować.Żelatynę rozpuścic w gorącym mleku,ostudzić i dodać do masy(przy czym znów ja nie dodaje zupełnie zimnej,bo wtedy mi wychodza gluty).Pianę ubic na sztywno,delikatnie wymieszac z serem łyżką.Wsypać owoce i delikatnie przemieszać.Wlac do tortownicy(blachy) i siup do lodówki.
jak zastygnie -ułożyć owocki(truskawki),polac galaretka(zimną,tężejącą).
Z racji,że teraz nie możemy jeść surowych jajek,zamiast jajek dałam 400ml śmietanki 36% z Piątnicy(takiej gęstej)-ubiłam ją i dodałam do serka z żelatyną.Aha!!!!!Żelatyny trzeba dać wtedy więcej,tak ok.9-10 łyżeczek))) Zajebioza w smaku....."poezja" jak to określili Ci co jedli...
SMACZNEGO!!!!!!
nie napracować się a wszystkim mordki się cieszą)))))
najgorzej że to wszystko badziewie takie smaczne.....
Ja na urodziny małej,oprócz tortu robiłam:
ORGAZM
-6 paczek herbatników (takich po 10 sztuk)
-3 budynie śmietankowe bez cukru
-20 dag margaryny
-pół szkl.cukru
-2 śnieżki w proszku
-2 galaretki cytrynowe
-1 galaretka wiśniowa(ja wolę truskawkową)
-mleko
Herbatnikami wyłożyć dno prostokątnej blachy.
Pół litra mleka zagotować z margaryną i cukrem.Budynie wymieszać ze szklanką mleka,wlać na wrzące mleko i ugotować budyn. Gorące wylać na herbatniki.
masę pokryć kolejną warstwą herbatników
śnieżki ubić w dwóch niepełnych szklankach mleka.
galaretki cytrynowe rozpuścić w 1,5 szkl.wrzątku,ostudzić i dodać do śnieżek
(ja nigdy nie czekam aż galaretki beda zimne,zawsze wlewam ciut ciut ciepłe)
śnieżki stracą"swoją puszystość",tak ma być
Taką masę wylać na herbatniki i siup-do lodówki...
Ciasto ma stężeć!Tężeje bardzo szybko! Galaretke czerwona rozpuścic wg przepisu na opakowaniu,ostudzić i wylać zimną, tężejącą na ciasto...
Najlepiej smakuje na drugi dzień,w smaku-prawdziwy orgazm....
SERNIK NA ZIMNO(INNY,PUSZYSTY)
-1kg sera mielonego w kubku(ja kupuję lidlowski)
-pół szklanki mleka
-szklanka cukru
-4 jajka
- 3/4 kostki masła
-7 płaskich łyżeczek żelatyny
-owoce-ok.garści...ja uwielbiam jagody...nic lepszego nie jadłam...
-galaretka i ewentualnie owocki np.truskawki
wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową,żeby sernik sie nie zwarzyŁ-taką uwagę mam w przepisie i nigdy sie do niej nie stosowałam....
Żóltka ubić z cukrem i masłem na puch.Powoli dodawać ser,dalej miksować.Żelatynę rozpuścic w gorącym mleku,ostudzić i dodać do masy(przy czym znów ja nie dodaje zupełnie zimnej,bo wtedy mi wychodza gluty).Pianę ubic na sztywno,delikatnie wymieszac z serem łyżką.Wsypać owoce i delikatnie przemieszać.Wlac do tortownicy(blachy) i siup do lodówki.
jak zastygnie -ułożyć owocki(truskawki),polac galaretka(zimną,tężejącą).
Z racji,że teraz nie możemy jeść surowych jajek,zamiast jajek dałam 400ml śmietanki 36% z Piątnicy(takiej gęstej)-ubiłam ją i dodałam do serka z żelatyną.Aha!!!!!Żelatyny trzeba dać wtedy więcej,tak ok.9-10 łyżeczek))) Zajebioza w smaku....."poezja" jak to określili Ci co jedli...
SMACZNEGO!!!!!!
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 913
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: