reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

Najprawdopodobniej kazik miałby być pod narkozą, no i po zabiegu obowiązkowo trzeba odciągać napletek, bo może dojść do zabliznowacenia.
A Kazik to mały histeryk, nie daje sobie tknąć swojego siusiaka nikomu, a co dopiero , jak będzie tam miał ranę i będzie go boleć.
Załuję ,że obowiązujący trend każe czekać ze stulejką, aż dziecko skończy 3 latka(że niby sama się cofnie).Trzeba było słuchać rodziców(lekarzy), a nie obcych.Teraz mam za swoje.:baffled:
Pewnie i tak zrobię wreszcie zabieg w moim rodzinnym mieście, dziadek znieczuli wnuczka i po krzyku:-)
 
reklama
Sorry, jakieś mam durne poczucie humoru,chodzi o to ,że chyba nikt inny nie będzie miał do niego cierpliwości.Podczas pobierania krwi Kazik robi takie afery,że oprócz mojego męża muszą go trzymać jeszcze dwie pielęgniarki:szok:
 
:) Spoko Suszi :) Dobrze, że masz poczucie humoru ;) :) Faktycznie będzie też może lepiej dla Kazika, że będzie to robił jego dziadek, bo jego zna i może łagodniej to przebiegnie.

A co do samej stulejki, to nawet nie wiedziałam, że jest takie zalecenie, żeby czekać do 3 latek, bo może sama się cofnie. U nas nie ma takiej opcji niestety.
 
no własnie u nas czekano i nic...

więc przy Bartku juz w razie czego nie będę czekać....

nie wyobrażam sobie tego co ja przejdę z Piotrkiem...

za mały by mu wytłumaczyć za duży by nie tłumaczyć, ojojoj
 
Hej dziewczyny!
To może i ja dołączę do tej listy jako marcowa mamusia:-)
Julia urodziła się 06.03.2006 o godz.19:38, ważyła 3190g i miała 52cm.
Z góry wielkie dzięki:happy:
Pozdrawiam;-)
 
Wreszcie mogę zajrzec na , bo przez kilka dni mieliśmy komputer niesprawny, a w pracy nie mam czasu, ani głowy do tego aby czytać BB.
Może uda mi się prze weekend nadrobić zaległości.
Teraz KInga śpi,więc wpadłam na chwilę- zamiast sprzątać mieszkanko:-). Ale co tam- sprzątanie nie zając nie ucieknie- to jest ostatni moje motto, bo nie mam kompletnie czasu :-)
 
witaj ivon, dawno Cię nie było.
Ja właśnie położyłam mojego szkraba spać. Po kąpieli zauważyłam u niego wysypke na brzuchu:-( takie małe drobne czerwone krosteczki. Posmarowałam bepanthenem i zobaczymy. Mam nadzieję że do rana zniknie
 
lolcia jagódce też się dzisiaj takie krostki porobiły, do tego dochodzą mega katar,gigant kaszel i 30 pobudek w nocy :(
 
maga u nas katar się kończy, ale podczas choroby też pobudek było mnóstwo. Mam nadzieję że pożegnamy się już z tym choróbskiem. Bo jak znowu Mateusz dostanie kataru to chyba zacznę podejrzewać alergię bo ileż mozna chorować:confused: :confused: Dziecka mi szkoda. Akurat pediatra u której byłam ostatnio jest specjalistą alergologiem.
Żeby ulżyć Mateuszkowi zakupiliśmy inhalator i trzy razy dziennie go inhalowaliśmy.Teraz już mniej bo choroba mija. Uważam że pomaga bo katar szybciej zniknął i lepiej oddycha.
 
reklama
Do góry