reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

reklama
e tam - przyzwyczailiśmy się obydwoje, bo mojego mężyka rodzice też tak traktują i traktowali, to nie tylko moje zdanie: teście to z zasady źli - jest i dobra strona - nie wtrącają się, więc nie ma nerwów, kłótni
 
Kati, ja Ci dotrzymam towarzystwa w pacy jeszcze prawie dwie godziny :).
Moi obecni teściowie są raczej "przepraszam, że żyją" :). Chociaż jak mi Tomek powiedział, że po informacji, że wyprowadza się do Wawy ( a do mamy w Poznaniu miał blisko), mama sie wzruszyła ( czytaj popłakała, bo jej było przykro), to sie troche wkurzylam. Kurde chyba powinna sie cieszyc, ze bedzie mogl mieszkac ze swoim dzieckiem. Ale to taki mały szczegół. Chyba nawet sie do nich wybiore na 11 listopada, bo potem to juz sie nie ruszam tak daleko. Nie chce mi sie. ;)
 
kaska 76 milo wiedziec ze nie tylko ja slecze teraz w pracy. Moi tesciowe sa ok. Tesciowa byla 6 tyg z wizyta na wiosne i jakos dalo sie przetrzymac chociaz troche nas denerwowala na koniec. W sumie bylo ok ale przed jej przyjazdem strasznie sie balam ze sie nia pokloce albo cos w tym stylu bo ja jestem choleryczka:)
Kasiu moze to taka pierwsza reakcja tesciowej, chyba rozumie ze teraz ty i dzidzia najwazniejsze. Swoja droga tobie tez byloby przykro gdyby twoje dziecko wyprowadzalo sie gdzies dalej.
Mnie najbardziej wkurza ze przez ta odleglosc nie ma czegos takiego ze tesciowe, moja mama czy ktokolwiek przyjdzie wypije herbatke , zje obiad i wraca do siebie. U nas to cholera zaraz szykowanie lozek, spanie, sranie i zawracanie glowy przez kilka dni. Taki sie cholerka kolchoz zaraz robi. No wiem co bedzie jak tesciowa przyjedzie na te 6 miesiecy jesienia zeby pilnowac dzidzi. Moze jestem egoistka ale fajnie by bylo zeby jak wroce z pracy zaraz sobie szla do siebie do domu:) Moze jej cos wynajme:D
 
reklama
Do góry