reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

reklama
felqua super ,że już po i że Jasio się zbytnio nie stresował ;)

jeśli chodzi o lotka , to raz udało mi się trafić czwórkę ale wygrana by6ła tak "wielka", że nawet nie pamiętam ile to było ;D
 
felqua pisze:
Ahhh i w koncu kupilismy samochod-tzn maz kupil ta na Wegrzech, bo my z malym jestesmy w Polsce- mial kupic maly samochod o malej pojemnosci-kupil seata cordobe-hm...
Ja mam kcordobe i ciesze sie mało pali około 5-6 l ropy na 100 na trasie mniej. i wygodny - bez problemu wózek sie zmieści :):)
 
Felqua - brawo dla dzielnego Jaśka :) A Cordoba to niezły wybór. Przy małym dziecku przydaje się większe autko, więc myślę, że mąż dobrą decyzję podjął.
 
magdalenaB pisze:
mamooli: ja tez zawsze sie balam o to czy jem cos co nie uczuli przypadkiem bartka. i w rezultacie prawie nnic nie jadlam :( coraz mniej dawalam cyca, wiecej butle... a teraz chyba zaluje troche ze nie karmie piersia...bo bylo to meczace ale mile  ::)

i jeszcze oszczędne! ale karmie już sporadycznie, dziś nad ranem chyba będzie to ostatnie :( też mi trochę smutno (choć jak kończyłam karmić Ole też przed końcem czwartego miesiąca to odetchnęłam z ulgą) przy Maksiu chyba polubiłam karmienie ale nie do tego stopnia żeby robić to za wszelką cenę. Bo u nas skaza białkowa, nie jem nabiału a i tak ciągle cos wychodzi ::) a poza tym coraz trudniej mi karmić bo przeszkadza mi w tym Maksia starsza siostrzyczka a on już jest na tym etapie że potrzebuje spokoju przy jedzeniu, a ona nieraz skacze po mnie... też sie domaga uwagi a że jestem najczęściej sama z dzieciakami ..
z resztą zakladałam że góra pół roku karmie
 
Mamooli, i tak jesteś wielka, że przy dwójce małych dzieci udało Ci się karmić...
azik, Ty również jesteś wielka
Jak Wy dajecie radę z dwoma maluchami...(to pytanie retoryczne ;) )
 
reklama
mamaoli pisze:
dajemy rade bo nie ma innej rady ;D ;D
;D podoba mi sie to ;)
no tak mamy zajmujace sie dwojka dzieci w tak niewielkim odstepstwie wiekowym to duzy wyczyn

feluga no jasiek dzielny chlopak,oczko niech zdrowieje
kets gdzie zes zbladzila jak cie nie bylo? ;)

ja o @ zapomnialam i jak milo bez tego goscia teraz jest
 
Do góry