Wątek główny

[AniaM]

Hej dziewczyny
Wpadlam do domku na chwilke i sie melduje. Dostalam przepustke na weekend, ale rzeczy w szpitalu zostaly.

Juz wygladalo na to ze sie zaczyna, skurcze mialam od 14-tej do 22, ale potem ucichly, na drugi dzien w szpitalu tez cala noc skurczy i znowu zero rezultatu.
A zatrzymali mnie bo na ktg wyszedl nieciekawy zapis tetna malutkiej, dostalam kroplowke na poprawienie ukrwienia lozyska, nastepny zapis byl troche lepszy, ale kolejny znow nieciekawy. Zastanawiaja sie czy nie robic cc. Ale na razie wyniki sa zmienne- raz bardzo zle, raz ok, wiec sami nie wiedza co robic. W kazdym razie musze byc na obserwacji.
No i troche mnie to wszystko wykancza psychicznie- i to czekanie (juz bylam pewna ze sie zaczelo, maz czekal gotowy w ubranku na porod rodzinny) i te problemy z tetnem. Oby tylko wszystko bylo w porzadku.
Zaraz znowu mam zapis ktg, mam nadzieje, ze po nim na niedziele do domku wroce. (chyba ze wczesniej urzodze, to by bylo fajnie )
Jakby co bede sie kontaktowac przez smsy

Olek Agao to niezly obzartuszek, ostatnio karmila go od 24 do 4 nad ranem! No i szwy po cc ma juz zdjete.

 

[monika.g]

Wrocilam i jestem szczesliwa.

 

[catherinka]

Monika.g, rozumiem, że ciągle 2 w 1? :-)

 

[monika.g]

nie, z niuniem na zewnatrz :laugh:

 

[azik]

po 18 godzinach wróciłam do domku ze szkoły...

wrrrr

kolejna praca do pisania

 

[KingaP]

ałć!!! Nie zazdroszczę...

 

[mania78]

Hej!
A my już mamy Mikołajka od paru dni. Po 3 wywoływaniach jeden z lekarzy zlitowął się nade mną i zrobił mi cc. Mój synuś ma 4900 g i 63 cm, niezły z niego chłop. Tylko mam problemy z karmieniem, co mnie strasznie dołuje.
[img noborder]http://b1.lilypie.com/4mRVp1.png[/img]

 

[KingaP]

mania! serdeczne gratulacje.

: : : Jestem w szoku, że Mikołaj taki wielki, jak Ty go wychodowałaś w swoim brzuchu??

 

[izka-mummy-to-be]

mania78 - wow faktycznie mialas co nosic w brzuszku nie martw sie pokarm przyjdzie, musisz pozytywnie myslec

 

[benita_29]

Hej!
A my już mamy Mikołajka od paru dni. Po 3 wywoływaniach jeden z lekarzy zlitowął się nade mną i zrobił mi cc. Mój synuś ma 4900 g i 63 cm, niezły z niego chłop. Tylko mam problemy z karmieniem, co mnie strasznie dołuje.
[img noborder]http://b1.lilypie.com/4mRVp1.png[/img]

mania 78, gratulacje!Musisz wiedziec ze po cc najczesciej ma sie problemy z laktacja.Ja tez mialam ale juz za pare dni wszytsko bylo o.k.Musisz dac swojemu organizmowy czasu zeby sie nastawil na nowa role.No i nie doluj sie,bo to napewno nie wplynie dobrze na laktacje,bedzie dobrze.