reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek główny

Witam:-)
Oj pochmurno znów dziś,ale ja to zabiegana jestem,dziś wybieram się do mojego gina,muszę jechać tam 40km ode mnie no i czekać-bo tam zawsze mnóstwo kobiet jest z okolic-bo dobry lekarz,miałam być w lutym na cytologię i kontrolę,no i czas jechać w końcu,zwłaszcza,że podbrzusze mnie boli ciagle i krzyże-trzeba się sprawdzić,ja już ostrożna jestem w tych sprawach,ponieważ kilka lat temu było tak źle,że musiałam miec przeprowadzony zabieg konizacji szyjki macicy-po prostu ucinają stożek szyjki macicy w znieczuleniu ogólnym-w ten sposób ratuje się narząd od -wiecie od czego:-( ,ja musze cytologię robić co pół roku,tylko w ciązy nie mogłam-wiadomo.Czeka mnie jeszcze rekonstrukcja szyjki ,bo potem jeszcze były dwa porody w sumie po zabiegu i ona nie jest taka jaka powinna,ten zabieg odkładamy ciągle.Popatrzę sobie dziś na mamusie z brzuszkami :tak: -zresztą taki widok dla mnie jest widokiem bardzo pięknym:-) ,jak tam jestem to tez przypomina mi się ten cudowny czas mojej ostatniej ciąży:-)
Wieczorkiem może naklikam Wam jak po wizycie.Całuski
 
reklama
Anne ja tez mam czasami takie bóle i powiem Ci że mnie zaciekawiłas tym co napisałaś..... jutro mam wizyte u gina...to sie dopytam co i jak no i w moim przypadku cytologia to priorytet....
 
Hej!
Ech, z tą cytologią, też muszę zrobić. Ja ciągle jeszcze nie wróciłam do sensownej normy - pewnie karmienia ma na to wpływ. Okres mi się ciągnie, nawet do 2 tygodni mam plamienie. Przechlapane.
Monikasia, moja młoda też pisze po wszystkim, a najciekawsze książki są te chłopców, nie te jej. Jak się dorwie do ołówka, to nie ma na nią mocnych :-)
Może dziś pójdę do fryzjera? Nie lubię takich włosów jak mam.
An
 
U mnie Kuba woli "czytac" niz rysować... wszystkie kredki jakie złapie to od razu do buzi wkłada....
An ja wczoraj farbowałam włosy... jutro bede ciąć.... niewiem co z tego wyjdzie ale zobaczy sie :)
 
Kurcze ja do gina sie juz tez wybieram jak sojka za morze...Trzeba termin zrobic.
Niewiem jak to jest dziewczyny ale ja tez sie jakos tak dziwnie czuje...normalnie juz chyba za stara jestem na ciaze, rodzenie dzieci itp. Czuje sie jak staruszka; krzyze bola, stawy, czesto jestem oslabiona i rozdrazniona.
An no wlasnie wszystko jest lepsiejsze od czystej kartki:D
 
W sumie ja u gina byłam po porodzie raz, chyba też sie przejde, narazie wzięłam sie za dentyste. Zreszta ja po moich przejściach chorobowych jakoś unikam lekarzy, wtedy tyle się nachodziłam i natrułam że teraz chyba probuje zagłuszyc swoje zdrowie.
I ćwiczyc przez to też nie moge :zawstydzona/y:, ale po takiej szkole życia mam gdzies mój flaczek na brzuchu.:-)
Monikasie tez czuje się już za stara na wszytsko, a mam lat...23.
 
Hej!
Cały dzień się jeszcze wahałam, czy się obciąć czy nie, ale w końcu stwierdziłam, że tak. Wyglądam co najmniej 5 lat młodziej i 5kg szczuplej. Zupełnie nie wiem, po co się męczyłam :-) To teraz poproszę już wiosnę, bo mam wiosenną fryzurę :-)
An
 
Ja też muszę do fryzjera! Bo po zimie moje włosy na końcach są w opłakanym stanie :/
I też mam chęć na zmiany, jakiś kolor może...

No i mój Kuba też rysuje wszystko, ostatnio poluje na długopisy, już potrafi "odbezpieczyć" i krykla wszystko tylko nie kartki ;)

Jutro idziemy na badanie krwi, a we wtorek do alergologa nareszcie niech wybada na co w końcu Młody ma uczulenie.

Dobranoc Mamule...ja padam..
pa
 
reklama
Witajcie wieczorową porą Krystek śpi w swoim łóżeczku, najpierw się wierci po całym, a potem nakrywa sobie głowę kocykiem. Mój W też już śpi tylko ja jeszcze nie.:rofl2: W dzień jakoś krótko spał, więc za bardzo nie miałam czasu na zaglądanie na bb. Krystek przez szczebelki wyciągał wszystko co ma w łóżeczku :-D. Wcześniej jeszcze z nim spały w łóżeczku króliki jeden duży, a drugi mały i żyrafka ale je eksmitował pewnego wieczoru :-D,trochę się nad tym na męczył:tak: żeby górą je eksmitować, a teraz całe łóżeczko jest dla niego. Dzisiaj wstaliśmy koło 7, bo jak Krystek już nie chce spać to mamusia również nie będzie, a ja z chęcią bym sobie pospała nawet do 10. Ale niestety najpierw obowiązki, trzeba było śniadanie zrobić smykowi, szkoda że nie mógł sobie sam zrobić i jeszcze powiedzieć : Mamo to ja sobie zrobię śniadanie i się sobą zajmę a ty sobie śpij.:-p Wiem wiem to za wcześnie i tak szybko to nie nastąpi:rofl2:
Życzę przyjemnej nocki dla każdej z was:tak:
 
Do góry