anne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2009
- Postów
- 911
Witam:-)
Oj pochmurno znów dziś,ale ja to zabiegana jestem,dziś wybieram się do mojego gina,muszę jechać tam 40km ode mnie no i czekać-bo tam zawsze mnóstwo kobiet jest z okolic-bo dobry lekarz,miałam być w lutym na cytologię i kontrolę,no i czas jechać w końcu,zwłaszcza,że podbrzusze mnie boli ciagle i krzyże-trzeba się sprawdzić,ja już ostrożna jestem w tych sprawach,ponieważ kilka lat temu było tak źle,że musiałam miec przeprowadzony zabieg konizacji szyjki macicy-po prostu ucinają stożek szyjki macicy w znieczuleniu ogólnym-w ten sposób ratuje się narząd od -wiecie od czego:-( ,ja musze cytologię robić co pół roku,tylko w ciązy nie mogłam-wiadomo.Czeka mnie jeszcze rekonstrukcja szyjki ,bo potem jeszcze były dwa porody w sumie po zabiegu i ona nie jest taka jaka powinna,ten zabieg odkładamy ciągle.Popatrzę sobie dziś na mamusie z brzuszkami -zresztą taki widok dla mnie jest widokiem bardzo pięknym:-) ,jak tam jestem to tez przypomina mi się ten cudowny czas mojej ostatniej ciąży:-)
Wieczorkiem może naklikam Wam jak po wizycie.Całuski
Oj pochmurno znów dziś,ale ja to zabiegana jestem,dziś wybieram się do mojego gina,muszę jechać tam 40km ode mnie no i czekać-bo tam zawsze mnóstwo kobiet jest z okolic-bo dobry lekarz,miałam być w lutym na cytologię i kontrolę,no i czas jechać w końcu,zwłaszcza,że podbrzusze mnie boli ciagle i krzyże-trzeba się sprawdzić,ja już ostrożna jestem w tych sprawach,ponieważ kilka lat temu było tak źle,że musiałam miec przeprowadzony zabieg konizacji szyjki macicy-po prostu ucinają stożek szyjki macicy w znieczuleniu ogólnym-w ten sposób ratuje się narząd od -wiecie od czego:-( ,ja musze cytologię robić co pół roku,tylko w ciązy nie mogłam-wiadomo.Czeka mnie jeszcze rekonstrukcja szyjki ,bo potem jeszcze były dwa porody w sumie po zabiegu i ona nie jest taka jaka powinna,ten zabieg odkładamy ciągle.Popatrzę sobie dziś na mamusie z brzuszkami -zresztą taki widok dla mnie jest widokiem bardzo pięknym:-) ,jak tam jestem to tez przypomina mi się ten cudowny czas mojej ostatniej ciąży:-)
Wieczorkiem może naklikam Wam jak po wizycie.Całuski