reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Mój synuś też w nocy budzi się tylko raz lub dwa:tak:-przewaznie około połnocy i potem o 4tej rano-więc nie jest zle:-),ma dwa tygodnie i zjada ok.90ml-znaczy 100 po przygotowaniu mieszanki z 90 ml i 3miarek mleka,czasem 70ml.
Ale prawie po kazdym karmieniu i odbiciu ma czkawkę:sorry2:-wiecie moze dlaczego???
W ciągu dnia dużo przebywa na moich rękach,bo co zasnie i go połoze to sie budzi i płacze:sorry2:,lubie go tulić i jak spi w moich ramionach,ale tez chciałoby sie cos zrobic w domu,bo narazie to mąż wszystko robi za mnie


to trzeba dziecko poic jak jest na butli ? :szok: upss to chyba musze zaczac to robic ... :szok:

o tak ,na butli konicznie trzeba dawać pić,albo herbatkę-taką dla niemowląt-stosownie do wiekulalbo wodę przegotowaną-ewent. z glukoza
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Mój synuś też w nocy budzi się tylko raz lub dwa:tak:-przewaznie około połnocy i potem o 4tej rano-więc nie jest zle:-),ma dwa tygodnie i zjada ok.90ml-znaczy 100 po przygotowaniu mieszanki z 90 ml i 3miarek mleka,czasem 70ml.
Ale prawie po kazdym karmieniu i odbiciu ma czkawkę:sorry2:-wiecie moze dlaczego???
W ciągu dnia dużo przebywa na moich rękach,bo co zasnie i go połoze to sie budzi i płacze:sorry2:,lubie go tulić i jak spi w moich ramionach,ale tez chciałoby sie cos zrobic w domu,bo narazie to mąż wszystko robi za mnie

Anne ja po kazdym karmieniu trzymam swojego klocka na rekach az mu sie odbije 2 razy... Jak mu sie nie odbije 2 razy to ma czkawke... Niewiem dlaczego tak jest ... Ale położna mi mówiła ze dzieci mają czkawke bo za szybko jadły. Także nawet po odbiciu czkawka ma prawo sie pojawić...
 
Hej mamuśki :) Widzę, że tu także już tematy pieluszkowo-cyckowe :)
Powiem Wam, że czasem aż ciężko uwierzyć, że nasze szkrabki jeszcze niedawno były malutkimi fasolkami w naszych brzuszkach, a teraz już są z nami, możemy je tulić, całować i po prostu kochać :)
Jak tam wasze dzieciaczki? Jak ze spaniem, jedzeniem, kolkami itp?

U nas jest ok. Nasza Olinka ładnie przesypia noce tak od 23-24 do 4-5 rano :) Czasem zdarzy się, że budzi się dwa razy. No, ale za to przed spaniem często urządza nam takie serenady, że aż uszy puchną :p Ale już się nauczyłam, że jak zaczynam konkretnie marudzić to ją zostawiam w łóżeczku, pokrzyczy z 10-15 minut i zasypia :) Cyca ciągnie równo i przez to często się krztusi. No i uwielbia gdy jej śpiewam i z nią tańczę nasza gwiazda heheh. Kolki mamy (tfu tfu odpukać) już za sobą-codziennie podaję jej odrobinę herbatki z kopru. I potem sadzi takie bąki, że ją chyba pół osiedla słyszy hihihi. Uwielbia kąpiele, no a dwa dni temu zdarzyło się coś najcudowniejszego na świecie... Oleńka pierwszy raz świadomie się do mnie uśmiechnęła! Boże to uczucie nie do opisania! Cudowne!

No, ale ja tak o sobie, tzn, o Oleńce, ale napiszcie jak tam u Was kochane lutowe mamuśki :)
 
Hej mamuśki :) ............

Witaj nasz "siuniabku":-)
No to Ty już masz te najgorsze za sobą:tak:,my-co niektóre ,dopiero początki z naszymi maluszkami,mój dopiero 2gi tydzień jest z nami.!szy tydzień to było 'złotko spiące",a teraz to już takie bardziej "żywe złotko"-dobrze,że chociaż w nocy ładnie śpi i tez budzi sie przeważnie tylko dwa razy-około północy i nad samym ranem.Ale mój synek jest na butelce,a Twoja Ola na cycusiu-więc gratulacje:tak:.Co do kolek,to mam wielką nadzieję,że ich u nas nie będzie-oby,w mojej "karierze mamy" tylko raz zetknęłam się z kolkami przy 1szym dziecku-straszne to było i serce się krajało jak synek każdego dnia zwijał sie z bólu,a ja niewiele mogłam zrobić ,by mu pomóc.Miejmy nadzieję,że teraz juz tak nie będzie i tego życzę wszystkim mamusiom i ich pociechom-by nie wiedziały co to kolki:tak:
Uciekam do łóżka,bo synek śpi,a potem ciężko mi będzie wstać w nocy-oczy na zapałkach będą:tak:
Dobrej i spokojnej nocy wszystkim:tak:
 
hej mamuśki

Ale czas szybko płynie.nasz szkrabek skonczył dzis 6 tygodni....
Ma juz takie pucki i tak sie zmienia....oczka ma juz takie mądre i zacząl nam "gugać" narazie jeszcze tak nieśmialo ale pewnie bedzie się coraz bardziej rozkręcał...
Jesli chodzi o kolki to mial jak skonczył miesiąc...ale nie jakieś masakryczne ..męczyły go gazy..jak sie wyprukal bylo ok..
Na kolki polecam niemiecki środek Sab Simplex
Dni płynąl nam tak szybko...
Aha: nasz MAksiulek tez ma czkawkę o jedzonku...to normalne!!!!
 
wiecie co ,mam problem-od urodzenia Milenka dostawała w szpitalu aptamila-bo to w Irlandi,jak wróciłyśmy do domu to odrazu zaczeliśmy jej dawać NAN,ale po jakimś czasie dostała kolek,więc przestawiliśmy ją na bebiko-jest lepiej,dostaje także espumisan.Do tej pory jadła 90 ml,czasem trzeba było jej 10 ml dorabiać ,bo się nie najadała,a od wczoraj je po 40-60ml,ale przeważnie 40ml lub 50ml.myślicie ,że to ok?kurcze,trochę się martwię tym.Je tak niespokojnie,ale po tym śpi spokojnie,kolki zdarzają się rzadko.Podaje jej też herbatkę koperkową,ale raz lub 2 razy dziennie pije po 20 ml,czasem troszeczkę więcej.Co o tym myślicie?
 
my sie witamy :-D


noc byla cudowna :-D mały zjadl z butli i od razu zasypial :-D tylko wiecej takich nocek :-D

siuniab a nasze dzieciaczki tyle samo maja dni :-D hihi slodko :-D
 
wiecie co ,mam problem-od urodzenia Milenka dostawała w szpitalu aptamila-bo to w Irlandi,jak wróciłyśmy do domu to odrazu zaczeliśmy jej dawać NAN,ale po jakimś czasie dostała kolek,więc przestawiliśmy ją na bebiko-jest lepiej,dostaje także espumisan.Do tej pory jadła 90 ml,czasem trzeba było jej 10 ml dorabiać ,bo się nie najadała,a od wczoraj je po 40-60ml,ale przeważnie 40ml lub 50ml.myślicie ,że to ok?kurcze,trochę się martwię tym.Je tak niespokojnie,ale po tym śpi spokojnie,kolki zdarzają się rzadko.Podaje jej też herbatkę koperkową,ale raz lub 2 razy dziennie pije po 20 ml,czasem troszeczkę więcej.Co o tym myślicie?


Słonko myślę, że nie ma się czym martwić. Skoro nie prosi częściej o jedzonko niż wcześniej to moim zdaniem wszystko jest ok :) Nasze dzieciaczki same wiedzą ile potrzebują zjeść i ona też widocznie sobie uregulowała skoro nie chce jeść tyle co wcześniej :) Ja też podaję herbatkę koperkową. I powiem Ci, że czasem moja mała też je niespokojnie, wierci się, pręży, wypuszcza cycka i za chwilę znów łapie. I już się zorientowałam, że po prostu męczą ją gazy, chce jej się odbić lub chce kupkę zrobić bo potem robi jedno lub drugie :)


hej mamuśki

Ale czas szybko płynie.nasz szkrabek skonczył dzis 6 tygodni....
Ma juz takie pucki i tak sie zmienia....oczka ma juz takie mądre i zacząl nam "gugać" narazie jeszcze tak nieśmialo ale pewnie bedzie się coraz bardziej rozkręcał...
Jesli chodzi o kolki to mial jak skonczył miesiąc...ale nie jakieś masakryczne ..męczyły go gazy..jak sie wyprukal bylo ok..
Na kolki polecam niemiecki środek Sab Simplex
Dni płynąl nam tak szybko...
Aha: nasz MAksiulek tez ma czkawkę o jedzonku...to normalne!!!!


Oj tak, po tych 6 tygodniach widać ogromną różnicę. Moja Olinka też już tak mądrze patrzy tymi swoimi granatowymi oczkami, mogłabym się w nie wpatrywać całymi dniami :) U nas też kolki były, ale nie najgorsze. Pomogło masowanie, tulanie, noszenie na brzuszku itp. Teraz (odpukać ;P) minęły całkowicie :) No i potwierdzam, czikutawka (tak mówimy na czkawkę :-p:rofl2::-p:rofl2:) po jedzeniu czy przy zmianie temperatury (np.przebieranie pieluchy, kąpiel) też :)


my sie witamy :-D


noc byla cudowna :-D mały zjadl z butli i od razu zasypial :-D tylko wiecej takich nocek :-D

siuniab a nasze dzieciaczki tyle samo maja dni :-D hihi slodko :-D


Super, zobaczysz teraz tych nocy naprawdę będzie coraz więcej :)
Heheh no fakt nasze szkrabki mają dokładnie tyle samo dni :) Czyli rodziłaś tak jak ja 27 stycznia :)
:happy2::tak::happy2::tak:

Nam noc minęła dobrze, Olinka spała od 20 i obudziła się tylko o 3 i potem o 6. W ogóle to po tym wczorajszym pierwszym sczepieniu spała cały dzień, budząc się co jakiś czas i zawodząc. Pojadła troszkę i znów zasypiała. Musiałam jej dać na noc czopka bo miała stan podgorączkowy i nie chciałam aby to się rozwinęło. I dziś już jest ok :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
A teraz zauważyłam, że Dusia08 też urodziła 27 stycznia tak jak ja i tylko 10 minut wcześniej. Bo ona o 15:27 a jak 15:37 :)
:happy2::rofl2::happy::rofl2:
 
Do góry