Aniu wnerwiło mnie to ze głównym przeciw jest moja ciąża.
mi to pachnie nierównym traktowaniem....
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Aniu wnerwiło mnie to ze głównym przeciw jest moja ciąża.
MasakraPati tak czy tak dostaniemy kredyt tyle ze droższy. Jutro mama przywiezie mi dowód osobisty i idę do 2 banków , w tym w jednym złoze wnosek o wycene nieruchomosci , skseruje wszystkie dokumenty i zloze głowny wniosek. chyba ze mama sie zgodzi wziąść ze mną ten kredyt i złozymy wniosek kolejny, chyba juz 4 w polbanku.
Moj by powiedział- źle beczy dobrze beczy, ja mam to samo Dobrze że Twój Grzesiek Cie przekonał i były łzy szczęscia
Kurcze to faktycznie kiepsko:-( Odpoczywaj Kochana;-)Wczoraj mialam jazde
Teściowa zrobiła ciepłe bułeczki ... tak bardzo mi smakowały ale po 10 minutach zaczęłam wymiotować, tak długo,że aż brakowało mi sił... na końcu nie miałam już czym wymiotować... Mąż zrobił mi gorącej herbaty i po tym jakoś wszystko wróciło do normy.
Dzisiaj czuję się taka osłabiona, że przesada ... :/
Niestety już nie można jeść co się lubi ... (bynajmniej niektóre rzeczy - ja tak mam)
wciąż wzdęcia ... i wzdęcia ... ehh..
Ja wiem że decyzję w sprawie kredytu przyznaje ktoś całkiem inny i to akurat nie jest wina tych ludzii nie mówie że wszyscy są źli czy coś bo wszędzie w każdym miejscu pracy są ludzie lepsi i gorsi normalna kolej rzeczy, nawet na poczcie są fajne babki i takie co byś gołymi rękami udusiła no ale będąc takim doradcą na pewno wiedzą jakie są procedury i jakie warunki trzeba spełnić i jakie dokumenty dostarczyć, Grzesiek biorąc kredyt na samochód był też w Polbanku i powiem Wam że obsługe w naszym oddziale mogę polecić w 100% facet konkretny napisał na kartce wszystkie dokumenty jakie miał przynieść, a w razie odmowy napisał, że nie zaszkodzi na wszelki wypadek zaświadczenie o dochodach wspólkredytobiorcy i on sam i zamiast łazić 5 razy kredyt załatwił w jeden dzień, no a w skoku nalatał się 4 razy po czym mu powiedzieli że jednak nie dostanie kredytu A najgorzej nerwy ponoszą jak zależy na czasie...Jeju, nie chcę nikogo bronić, ale sama niedawno byłam takim ludziem co tam pracuje (nie był to akurat Polbank, a ja na swoje szczęście nie zajmowałam się kredytami), ale wiem że Ci co tam pracują (w sensie Ci którzy mają kontakt z klientem) mają tak naprawdę guzik do powiedzenia bo za wszystko odpowiedzialne są albo właśnie procedury i przepisy których ominąć nijak się nie da, albo właśnie analitycy, których w moim banku klient na oczy nie widział, a żniwo w postaci regularnego opierdolu od klientów, wiecznych pretensji i żali zbierają właśnie Ci pracownicy z pierwszej linii ognia mimo że oni naprawdę nie zawsze są tacy bezduszni i nic nie rozumiejący jak się wydaje;-)
bo to wszystko zalezy od czlowieka jakie ma podejscie ale z drugiej strony wiem jacy moga byc wredni ludzie kiedys te pracowalam z ludzmi i oni naprawde moga czlowieka w stan przedzawalowy wprowadzic! Nawet ostatnio widzialam jak jeden facec nawyzywal od idiotek pania na poczcie bo nie chciala mu wydac listu z sadu adresowanego do zony bo nie mial dowodu! w sumie czemu ta pani w okienku byla winna ze maja takie zasady jak by mu wydala to i tak by miala opierdziel tyle ze od kierowniczki :-)Masakra
Kurcze to faktycznie kiepsko:-( Odpoczywaj Kochana;-)
Ja wiem że decyzję w sprawie kredytu przyznaje ktoś całkiem inny i to akurat nie jest wina tych ludzii nie mówie że wszyscy są źli czy coś bo wszędzie w każdym miejscu pracy są ludzie lepsi i gorsi normalna kolej rzeczy, nawet na poczcie są fajne babki i takie co byś gołymi rękami udusiła no ale będąc takim doradcą na pewno wiedzą jakie są procedury i jakie warunki trzeba spełnić i jakie dokumenty dostarczyć, Grzesiek biorąc kredyt na samochód był też w Polbanku i powiem Wam że obsługe w naszym oddziale mogę polecić w 100% facet konkretny napisał na kartce wszystkie dokumenty jakie miał przynieść, a w razie odmowy napisał, że nie zaszkodzi na wszelki wypadek zaświadczenie o dochodach wspólkredytobiorcy i on sam i zamiast łazić 5 razy kredyt załatwił w jeden dzień, no a w skoku nalatał się 4 razy po czym mu powiedzieli że jednak nie dostanie kredytu A najgorzej nerwy ponoszą jak zależy na czasie
mnie przyznam ze wcieło a potem do czerwonosci rozsierdziło. No ale tak podszedł do tego pan analityk- bedzie miała dziecko to jest niewiarygodnym kredytobiorcą. co z tego ze mam umowe na czas nieokreślony, kwote z ostatniego roku ponad 2600, co z tego ze rata kredytu wynosiłaby tylko 600zł przy pensji ponad 2tyś i zabezpieczeniem hipoteka mieszkania. Nie jestem dla nich osoba która ma wiarygodnosc. wystrczy ze podepne mamę, która mam biedną emeryturke i juz będzie cacy. ;-)
Ilonka bo on na razie nie zdaje sobie sprawy z tego ile tego trzeba kupic i ze nie da rady wejsc do sklepu jak po bułki.
jest przyzwyczajony, ze jak ma kase to wchodzi pierwszy lepszy sklep i kupuje. pewnie poszedły i powiedział- ubranka dla dziewczynki. Mam dla niego świetne porównanie na rozmowe, powiem mu- Słonce wiesz samochód to my kupimy następnego dnia jak dostaniesz na niego kredyt. No co wejdziemy do salonu i ja powiem- samochód prosze
Nie wiem kiedy teściowa zaczynała kupowac, na pewno wcześniej bo w tamtych czasach to nic nie było i wszystko trzeba było wystać w kolejce albo zdobyć spod lady. Tylko szkoda ze mi cała radosć zakupów niszczy
Gosiu z tego co mówili w moim lab na test glukozy nie ma wpływu co jadłas poprzedniego dnia, chyba ze ten budyń wcinałes grubo po pólnocy. Niewielkie przekroczenie normy jeszcze nie świadczy o cukrzycy, to wynik niejednoznaczny dlatego robia test 75g. Trzymam kciuki zeby wyszedł dobrze.:-)
Ilonka rany ale dawno Cie nie widziałam. Super ze jesteś.