reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wątek główny

reklama
Pati tak czy tak dostaniemy kredyt tyle ze droższy. Jutro mama przywiezie mi dowód osobisty i idę do 2 banków , w tym w jednym złoze wnosek o wycene nieruchomosci , skseruje wszystkie dokumenty i zloze głowny wniosek. chyba ze mama sie zgodzi wziąść ze mną ten kredyt i złozymy wniosek kolejny, chyba juz 4 w polbanku.

Moj by powiedział- źle beczy dobrze beczy:-D, ja mam to samo ;) Dobrze że Twój Grzesiek Cie przekonał i były łzy szczęscia
Masakra:no:
Wczoraj mialam jazde
Teściowa zrobiła ciepłe bułeczki ... tak bardzo mi smakowały ale po 10 minutach zaczęłam wymiotować, tak długo,że aż brakowało mi sił... na końcu nie miałam już czym wymiotować... Mąż zrobił mi gorącej herbaty i po tym jakoś wszystko wróciło do normy.
Dzisiaj czuję się taka osłabiona, że przesada ... :/
Niestety już nie można jeść co się lubi ... (bynajmniej niektóre rzeczy - ja tak mam)
wciąż wzdęcia ... i wzdęcia ... ehh..
Kurcze to faktycznie kiepsko:-( Odpoczywaj Kochana;-)
...Jeju, nie chcę nikogo bronić, ale sama niedawno byłam takim ludziem co tam pracuje (nie był to akurat Polbank, a ja na swoje szczęście nie zajmowałam się kredytami), ale wiem że Ci co tam pracują (w sensie Ci którzy mają kontakt z klientem) mają tak naprawdę guzik do powiedzenia bo za wszystko odpowiedzialne są albo właśnie procedury i przepisy których ominąć nijak się nie da, albo właśnie analitycy, których w moim banku klient na oczy nie widział, a żniwo w postaci regularnego opierdolu od klientów, wiecznych pretensji i żali zbierają właśnie Ci pracownicy z pierwszej linii ognia mimo że oni naprawdę nie zawsze są tacy bezduszni i nic nie rozumiejący jak się wydaje;-)
Ja wiem że decyzję w sprawie kredytu przyznaje ktoś całkiem inny i to akurat nie jest wina tych ludzii nie mówie że wszyscy są źli czy coś bo wszędzie w każdym miejscu pracy są ludzie lepsi i gorsi normalna kolej rzeczy, nawet na poczcie są fajne babki i takie co byś gołymi rękami udusiła:sorry: no ale będąc takim doradcą na pewno wiedzą jakie są procedury i jakie warunki trzeba spełnić i jakie dokumenty dostarczyć, Grzesiek biorąc kredyt na samochód był też w Polbanku i powiem Wam że obsługe w naszym oddziale mogę polecić w 100% facet konkretny napisał na kartce wszystkie dokumenty jakie miał przynieść, a w razie odmowy napisał, że nie zaszkodzi na wszelki wypadek zaświadczenie o dochodach wspólkredytobiorcy i on sam i zamiast łazić 5 razy kredyt załatwił w jeden dzień, no a w skoku nalatał się 4 razy po czym mu powiedzieli że jednak nie dostanie kredytu:eek: A najgorzej nerwy ponoszą jak zależy na czasie:sorry:
 
Masakra:no:

Kurcze to faktycznie kiepsko:-( Odpoczywaj Kochana;-)

Ja wiem że decyzję w sprawie kredytu przyznaje ktoś całkiem inny i to akurat nie jest wina tych ludzii nie mówie że wszyscy są źli czy coś bo wszędzie w każdym miejscu pracy są ludzie lepsi i gorsi normalna kolej rzeczy, nawet na poczcie są fajne babki i takie co byś gołymi rękami udusiła:sorry: no ale będąc takim doradcą na pewno wiedzą jakie są procedury i jakie warunki trzeba spełnić i jakie dokumenty dostarczyć, Grzesiek biorąc kredyt na samochód był też w Polbanku i powiem Wam że obsługe w naszym oddziale mogę polecić w 100% facet konkretny napisał na kartce wszystkie dokumenty jakie miał przynieść, a w razie odmowy napisał, że nie zaszkodzi na wszelki wypadek zaświadczenie o dochodach wspólkredytobiorcy i on sam i zamiast łazić 5 razy kredyt załatwił w jeden dzień, no a w skoku nalatał się 4 razy po czym mu powiedzieli że jednak nie dostanie kredytu:eek: A najgorzej nerwy ponoszą jak zależy na czasie:sorry:
bo to wszystko zalezy od czlowieka jakie ma podejscie ale z drugiej strony wiem jacy moga byc wredni ludzie kiedys te pracowalam z ludzmi i oni naprawde moga czlowieka w stan przedzawalowy wprowadzic! Nawet ostatnio widzialam jak jeden facec nawyzywal od idiotek pania na poczcie bo nie chciala mu wydac listu z sadu adresowanego do zony bo nie mial dowodu! w sumie czemu ta pani w okienku byla winna ze maja takie zasady jak by mu wydala to i tak by miala opierdziel tyle ze od kierowniczki :-)
 
Anisen coś czuję że ten argument z ciążą to nie jednego pracownika banku zaskoczył, bo dla mnie to też jest lekki szok.
Patrycja, ja sobie zdaję sprawę że wszędzie się zdarzają lepsi i gorsi fachowcy i że bywają tacy których należałoby odstrzelić bez dłuższego zastanawiania;-), ale czasami naprawdę jest tak że robi się wszystko żeby tylko kredyt został przyznany (od tego u nas w dużej mierze była zależna wysokość pensji) i coś jednak nie wypali, a jeszcze przychodzi klient, który krzyczy, bluźni i zarzuca brak kompetencji to naprawdę ma człowiek ochotę się pociąć. Wiem że się tutaj żalę, może bez sensu, ale za dobrze to znam z drugiej strony:-(
 
Hehe, dzisiaj zaczęłam pisać i miałam dopisać drugiego posta, ale zapomniało mi się :szok: Ubrałam się i pojechałam na zakupy. Kupiłam botki jesienne, w rossmanie kilka potrzebnych rzeczy i zahaczyłam aptekę.

Pogoda do bani. Ciągle ponuro i pada, przez co przy niskim ciśnieniu się wykańczam. Ale chyba nie ma co wierzyć w zmiany w najbliższym czasie. Przecież to jesień.

Anisen ja brałam dwa kredyty w mBanku i szczerze polecam.
 
mnie przyznam ze wcieło a potem do czerwonosci rozsierdziło. No ale tak podszedł do tego pan analityk- bedzie miała dziecko to jest niewiarygodnym kredytobiorcą. co z tego ze mam umowe na czas nieokreślony, kwote z ostatniego roku ponad 2600, co z tego ze rata kredytu wynosiłaby tylko 600zł przy pensji ponad 2tyś i zabezpieczeniem hipoteka mieszkania. Nie jestem dla nich osoba która ma wiarygodnosc. wystrczy ze podepne mamę, która mam biedną emeryturke i juz będzie cacy.

zaraz mam korepetycje, wiec dziewczyny nie szalejcie zebym jak wejde o 21 nie wpadła w czarną dziure czytaniową ;-)
 
mnie przyznam ze wcieło a potem do czerwonosci rozsierdziło. No ale tak podszedł do tego pan analityk- bedzie miała dziecko to jest niewiarygodnym kredytobiorcą. co z tego ze mam umowe na czas nieokreślony, kwote z ostatniego roku ponad 2600, co z tego ze rata kredytu wynosiłaby tylko 600zł przy pensji ponad 2tyś i zabezpieczeniem hipoteka mieszkania. Nie jestem dla nich osoba która ma wiarygodnosc. wystrczy ze podepne mamę, która mam biedną emeryturke i juz będzie cacy. ;-)

Ja jestem w takiej samej sytuacji, wiesz co - popytam jeszcze doradcy finansowego, bo pani nam mówiła, że ciąża nie jest powodem do nieudzielenia kredytu...
 
reklama
Ilonka bo on na razie nie zdaje sobie sprawy z tego ile tego trzeba kupic i ze nie da rady wejsc do sklepu jak po bułki.
jest przyzwyczajony, ze jak ma kase to wchodzi pierwszy lepszy sklep i kupuje. pewnie poszedły i powiedział- ubranka dla dziewczynki. Mam dla niego świetne porównanie na rozmowe, powiem mu- Słonce wiesz samochód to my kupimy następnego dnia jak dostaniesz na niego kredyt. No co wejdziemy do salonu i ja powiem- samochód prosze:-D

Nie wiem kiedy teściowa zaczynała kupowac, na pewno wcześniej bo w tamtych czasach to nic nie było i wszystko trzeba było wystać w kolejce albo zdobyć spod lady. Tylko szkoda ze mi cała radosć zakupów niszczy


Gosiu z tego co mówili w moim lab na test glukozy nie ma wpływu co jadłas poprzedniego dnia, chyba ze ten budyń wcinałes grubo po pólnocy. Niewielkie przekroczenie normy jeszcze nie świadczy o cukrzycy, to wynik niejednoznaczny dlatego robia test 75g. Trzymam kciuki zeby wyszedł dobrze.:-)

Ilonka rany ale dawno Cie nie widziałam. Super ze jesteś.






No to faktycznie twardy orzech do zgryzienia z Twojego Mężulka:-p może zrób mu małe przeszkolenie i wypuść po coś na miasto i niech przypadkiem wróci z czymś złym to... haha ale to z autem to zarąbiste rozwiązanie, aż sobie to zapamiętam na czarną godzinę :rofl2: Dziękuję Kochana za przemiłe słowa :*:*:*


Moja siostra dzisiaj przyjechała w odwiedzinki i nie miałam dzisiaj jak siedziec na forum ;-) a jeszcze wcześniej druga siostra w mega szybkim tempie zgarnęła mnie na miasto na zakupy więc wracam do nadrabiania co tu się działo gdy mnie nie było.... :-p
 
Do góry