a ja nie mogłam spać, tzn drzemałam z pobudkami od 24 do 4 a potem nic... brzuch mnie bolał już zgłupiałam kiedy boli, kiedy burzy, kiedy mały kopie a kiedy mam skurcze już nic nie wiem i do lutego nic nie chcę więcej wiedzieć... i jeszcze się z mężem pokłóciłam, bo on nie rozumie, tzn chce pomóc i się martwi i czasem sam oczekuje pocieszenie ale sorry ale to ja czuje ból i kopanie a jak nie czuje kopania to jeszcze gorzej i ogólnie ejstem przerażona i przewrażliwiona i rozdrażniona (Duphaston może na to wpływać?w końcu to progesteron..
) a teraz wzięłam Fenoterol i się modlę by nie mieć tych wszystkich skutków ubocznych...
a w ogóle to Dzień dobry jestem pierwsza, nawet przed Najeli, która ostatnio coś się opieprza
) a teraz wzięłam Fenoterol i się modlę by nie mieć tych wszystkich skutków ubocznych...
a w ogóle to Dzień dobry jestem pierwsza, nawet przed Najeli, która ostatnio coś się opieprza