reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Dziewczyny, moze wy coś wymyslicie. Wkeliłam ten suwak tak jak powinno być. W ustaiewieaniach chathamce sie zapisał, ale an forum sie nie wyświetla. Ma ktoś pomysł co jest nie tak?
 
reklama
czeSC Słońca.
Rany poszalałyście nie dam rady przecztać.

Wróciłam z miasta, cały dziern załatwiam sprawy z mieszkaniem. W 2 bankach dadzą nam ale śmiesznie mały kredyt, w jedym dadzą ale o 15 tyś mniej niz byśmy chcieli, w innym taka kwota która nas zadowala ale za to oprocentowanie rzeczywiste o prawie 1,3% wyższe. jak nie urok to .... teraz musimy przeliczyć symulacje, zastanowic sie czy mamy skąd wziąś te 15 tyśięcy i w poniedizałek akcja z załatwianiem kredytu ciąg dalszy. Ja osiwieje. przeleciałam dzis całe miesteczko 4 razy, od annasza do kajfasza , myślałam ze nogi pogubie.
jutro musze kupic kurtke, koniecznie. w starą sie nie zapinam, w polary sie nie zapinam, dzis poszłam w kurtce rozpiętej, zmarzłam. Ja nie pikole, po prostu mnie przemroziło
na koniec miałam scysje z dziewczyną z którą mieszkałam przez 1,5 roku. miałyśmy wspólne rzeczy typu pralka, kuchenka gazowa, w łazience akcesoria i rózne meble wspólnego uzytku. teraz wprowadziła sie nowa osoba na moje miejsce a ja jak nie widziałam swojej czesci włozonej kasy (oczywiscie uwzględniłam zużycie rzeczy itp) tak nie widzę. Jakby nie to ze znalazłam na moje miejsce dziewczynę i zadzwoniłam by umówic ja na rozmowe i ogladanie pokoju to bym nie wiedziała ze ktos juz tam mieszka. Szlak mnie trafia, uzywaja tych rzeczy ale poinformować mnie ze jest juz nowa osoba i zapłacic mi za mój udział to nie ma komu. W poniedziałek będe miała przeprawę z tą osobą. Jak mi nie zechce dać kasy to będzie jazda niezła. Dobrze, ze idzie ze mną mój mąz, bo ja bym psychicznie nie dala rady.
aa dzieczyny co mozna zrobic z mielonego gotowanego mięsa? macie jakis pomysł?
 
Czy komuś przeskoczył już suwaczek na 6 miesiąc?
Mi chyba jutro przeskoczy :-)



WAŻNE!!! ODPISAŁA MI ADMINISTRATORKA I JEŚLI CHCEMY WĄTEK ZAMKNIĘTY TO MUSIMY POCZEKAĆ JAKIEŚ DWA TYGODNIE, A JAK NIE CHCEMY CZEKAĆ TO MAMY SOBIE ZAŁOŻYĆ WĄTEK NA GRUPACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH:tak: DECYDUJCIE!!!
Ja jestem za tym żeby poczekać dwa tygodnie to nie tak długo
 
czeSC Słońca.
Rany poszalałyście nie dam rady przecztać.

Wróciłam z miasta, cały dziern załatwiam sprawy z mieszkaniem. W 2 bankach dadzą nam ale śmiesznie mały kredyt, w jedym dadzą ale o 15 tyś mniej niz byśmy chcieli, w innym taka kwota która nas zadowala ale za to oprocentowanie rzeczywiste o prawie 1,3% wyższe. jak nie urok to .... teraz musimy przeliczyć symulacje, zastanowic sie czy mamy skąd wziąś te 15 tyśięcy i w poniedizałek akcja z załatwianiem kredytu ciąg dalszy. Ja osiwieje. przeleciałam dzis całe miesteczko 4 razy, od annasza do kajfasza , myślałam ze nogi pogubie.
jutro musze kupic kurtke, koniecznie. w starą sie nie zapinam, w polary sie nie zapinam, dzis poszłam w kurtce rozpiętej, zmarzłam. Ja nie pikole, po prostu mnie przemroziło
na koniec miałam scysje z dziewczyną z którą mieszkałam przez 1,5 roku. miałyśmy wspólne rzeczy typu pralka, kuchenka gazowa, w łazience akcesoria i rózne meble wspólnego uzytku. teraz wprowadziła sie nowa osoba na moje miejsce a ja jak nie widziałam swojej czesci włozonej kasy (oczywiscie uwzględniłam zużycie rzeczy itp) tak nie widzę. Jakby nie to ze znalazłam na moje miejsce dziewczynę i zadzwoniłam by umówic ja na rozmowe i ogladanie pokoju to bym nie wiedziała ze ktos juz tam mieszka. Szlak mnie trafia, uzywaja tych rzeczy ale poinformować mnie ze jest juz nowa osoba i zapłacic mi za mój udział to nie ma komu. W poniedziałek będe miała przeprawę z tą osobą. Jak mi nie zechce dać kasy to będzie jazda niezła. Dobrze, ze idzie ze mną mój mąz, bo ja bym psychicznie nie dala rady.
aa dzieczyny co mozna zrobic z mielonego gotowanego mięsa? macie jakis pomysł?

ja bym wzięła słoik sosu bolońskiego (zawsze mam jakiś w domu) zrobiła makaron przysypała serem i miała spaghetti na kolacje:-)
Anisen widzę że jedziemy na jednym wózku...my też kupujemy mieszkanko i też z kredytem, tyle że z taką różnicą że ja nie pracuję i się w tym wszystkim nie orientuję więc załatwia to mąż z moim ojcem ja tylko będę chodzić i podpisywać gdzie mi palcem pokażą:-D ale też już jest pierwszy zgrzyt bo mąż przez wcześniejsze kredyty nie dostanie więcej niż 100 tys a potrzebowalibyśmy ok 130. na szczęście będzie brał kredyt z moim tatą a więc od razu 20tys więcej i będzie na remoncik:tak:a teraz kupuje z moją mamą stoliczek na laptopa w Ikei, żebym pisała pracę mgr na pół leżąco:-D
 
Tygrynko ja biorę kredyt sama. załatwilismy sobie rozdzielnosc majątkową bo mąz ma już jeden kredyt. Mi w jedym banku dadzą 140 tyś ale za to drogi kredyt,w innym tylko 125 tyś za to w euro, taniej. Mamy zgryz który wziąśc.
no i ja muszę wszystko załatwiac, łacznie z umową przedwstępną bo mieszkanko będzie tylko na mnie.
 
Tygrynko ja biorę kredyt sama. załatwilismy sobie rozdzielnosc majątkową bo mąz ma już jeden kredyt. Mi w jedym banku dadzą 140 tyś ale za to drogi kredyt,w innym tylko 125 tyś za to w euro, taniej. Mamy zgryz który wziąśc.
no i ja muszę wszystko załatwiac, łacznie z umową przedwstępną bo mieszkanko będzie tylko na mnie.

aa to jeszcze inaczej macie, w sumie dobra rzecz rozdzielność majątkowa, nie pomyślałam o tym, a mogłoby się przydać jak zacznę pracować a jeden kredyt już będzie... tzn kolejny :tak: to ładnie Ci dają, ja na pierwszy rzut oka, bez wgłębiania się w szczególy wzięłabym mniejszy, ale tańszy... żeby Wam tylko potem starczyło :) jak jeszcze mieszkanko na Ciebie to kurcze masz nieźle latania, kup sobie lepiej jakąś ciepłą kurteczkę, bo jak tak dalej pójdzie to się przeziębisz!!
 
Dziewczyny, mam swój własny, prywatny, nowiutki ciśnieniomierz!!! Aktualnie mam 110/70 więc nieźle i czuję się też nie najgorzej. Zobaczymy ile będzie w słabszych momentach.
Z tym zamkniętym wątkiem to ja też myślę że spokojnie możemy zaczekać.

Anisen, ja to bym pewnie pulpety w sosie koperkowym albo pietruszkowym zrobiła:-)
Najeli, fajowy ten wózek.
Pysia, chathamka ja Wam z tym suwaczkiem nie pomogę, bo sama nie jestem pewna jakim cudem mi się udało moje wkleić, więc się wolę nie wymądrzać;-)
 
aa to jeszcze inaczej macie, w sumie dobra rzecz rozdzielność majątkowa, nie pomyślałam o tym, a mogłoby się przydać jak zacznę pracować a jeden kredyt już będzie... tzn kolejny :tak: to ładnie Ci dają, ja na pierwszy rzut oka, bez wgłębiania się w szczególy wzięłabym mniejszy, ale tańszy... żeby Wam tylko potem starczyło :) jak jeszcze mieszkanko na Ciebie to kurcze masz nieźle latania, kup sobie lepiej jakąś ciepłą kurteczkę, bo jak tak dalej pójdzie to się przeziębisz!!
Mieszkanie z opłatami notarialnymi, dla posrednika itp będzie nas kosztować ok 160tyś. czyli jesli weźmiemy ten mniejszy musimy dołozyć brakującą kwotę. a jeszcze z 7 tyś pójdzie na remont. wiec musimy śiąśc i przeliczyć czy nam strczy.
Z tym drozszym z ratą byśmy sobie poradzili, tylko po co dawać bankowi ok 15 tyś wiecej. Mamy zgryz.
Kurtke muszę kupic, koniecznie jutro. Nie moge łazic w rozpiętej, w męza kurtce to tez nie bardzo bo i rękawy za długie, i kurtka za długa. Jak jutro nic nie znajde to sie załamie.
Dziewczyny, mam swój własny, prywatny, nowiutki ciśnieniomierz!!! Aktualnie mam 110/70 więc nieźle i czuję się też nie najgorzej. Zobaczymy ile będzie w słabszych momentach.
Z tym zamkniętym wątkiem to ja też myślę że spokojnie możemy zaczekać.

Anisen, ja to bym pewnie pulpety w sosie koperkowym albo pietruszkowym zrobiła:-)
Najeli, fajowy ten wózek.
Pysia, chathamka ja Wam z tym suwaczkiem nie pomogę, bo sama nie jestem pewna jakim cudem mi się udało moje wkleić, więc się wolę nie wymądrzać;-)
Aniu a jakimasz cisnieniomierz? aki elektroniczny naramienny czy inny?

wymysliłam nalesniki z farczem miesnym. do 22 mam czas zrobic.
 
reklama
Aniu a jakimasz cisnieniomierz? aki elektroniczny naramienny czy inny?

wymysliłam nalesniki z farczem miesnym. do 22 mam czas zrobic.
Elektroniczny, naramienny, półautomatyczny (tzn ręcznie się pompuje), kpiliśmy w aptece, ma jakieś tam atesty, więc mam nadzieję że to nie jest badziew wart tyle co wróżenie z fusów (moja mama dostała kiedyś w prezencie taki na nadgarstek i pomiary nim wykonywane mają właśnie taką wartość)

Z tym kredytem to faktycznie masz dylemat niemały. Echh jak mawia mój znajomy "życie to nie je bajka"
 
Do góry