dziewczynki kochane tak chciałabym z Wami tu posiedzieć, ale zupełnie nie mam czasu:-(
Remont idzie pełną parą, wczoraj wreszcie przyjechali złożyć mi meble do pokoju
Był facet skuć stare płytki w kuchni i zrobił taki sajgon, że na końcu się poryczałam z tego całego stresu, jeb.. wszystko i musiałam wyjść się przewietrzyć. Gruz w kuchni sięgał do kolan, wszystko było w 5 cm warstwie pyłu bo ten kretyn nic nie pozasłaniał. Widzę tych fachowców od 7 boleści to mnie strzela. Teraz próbuje ogarnąć pokój i poukłądać swoje ciuchy i wszystko inne. Najbardziej cieszy mnie kiedy wykładam ubranka dla maleństwa:-)
Meble do kuchni przyjadą dopiero 14 października, nie mam już kuchenki w kuchni, więc o obiedzie mogę pomarzyć. Ale moja teściowa już nas na obiadek zaprasza, więc mordka mi się cieszy.
Przepraszam, że nie jestem na bieżąco, ale weszłam tylko na chwilkę i zdążyłam tylko przeczytać o Najeli. Więc szczerze gratuluję Kochana.
Lecę dalej, Buziaki!!!!!
Remont idzie pełną parą, wczoraj wreszcie przyjechali złożyć mi meble do pokoju
Był facet skuć stare płytki w kuchni i zrobił taki sajgon, że na końcu się poryczałam z tego całego stresu, jeb.. wszystko i musiałam wyjść się przewietrzyć. Gruz w kuchni sięgał do kolan, wszystko było w 5 cm warstwie pyłu bo ten kretyn nic nie pozasłaniał. Widzę tych fachowców od 7 boleści to mnie strzela. Teraz próbuje ogarnąć pokój i poukłądać swoje ciuchy i wszystko inne. Najbardziej cieszy mnie kiedy wykładam ubranka dla maleństwa:-)
Meble do kuchni przyjadą dopiero 14 października, nie mam już kuchenki w kuchni, więc o obiedzie mogę pomarzyć. Ale moja teściowa już nas na obiadek zaprasza, więc mordka mi się cieszy.
Przepraszam, że nie jestem na bieżąco, ale weszłam tylko na chwilkę i zdążyłam tylko przeczytać o Najeli. Więc szczerze gratuluję Kochana.
Lecę dalej, Buziaki!!!!!