reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

Ja nie wiem w ogóle na jaką patrzeć listę, jakąś mam przed oczami ale to chyba nie ta... poddenerwowana teraz jestem, bo D. nie wie gdzie wsadził pudełeczko z obrączkami! Bożeee zaraz wyjdę z siebie i stanę obok i głową o ścianę 18387364523 razy walnę...
 
reklama
Patrycja bryndza, ze nie mieszkasz blizej. załapałabyś się na obiad i na pół ciasta a nie same okruszki. chyba zę podeślesz męza jutro rano :-)
Z miłą chęcia, ale nie będzie Wam jutro przeszkadzał;-) Innym razem wpadnę na ciacho i kawusie:tak:;-):-) po drodze mamy Nowy Targ jak do Taty będę jechać:-D
 
Ja nie wiem w ogóle na jaką patrzeć listę, jakąś mam przed oczami ale to chyba nie ta... poddenerwowana teraz jestem, bo D. nie wie gdzie wsadził pudełeczko z obrączkami! Bożeee zaraz wyjdę z siebie i stanę obok i głową o ścianę 18387364523 razy walnę...
Spokojnie. Obrączki to nie zając, nie uciekły. lezą sobie gdzies , tylko je poszukać, byle bez nerwów. Znajdą sie, na pewno sie znajdą.
Co do listy to Sówka zrobiła taka listę na której zaznaczała kto będzie miał wstęp na zamknięty wątek i czy wyraza na niego zgodę. Jesteś na tej liscie na zielono wiec musiałaś w któryms momencie napisać ze chcesz zamkniętego Luty2010. Więc spokojnie, nawet jakby cie na niej w tej chwili nie było (a jesteś, jesteś)to nie zostawiły byśmy cie na zwykłych, o nie.
 
Dzień dobry Dziewczyny:-)

My już nie śpimy chyba od 7:-D ja już po śniadanku, wykąpana i zaraz jadę do sklepu kupić coś Mężusiowi, bo w poniedziałek ma imieninki:-)

Po południu będziemy mieli gości, bo teściu miał w czwartek urodziny, ale dopiero dziś ktoś przyjedzie:-) ale widzę, że ładna pogoda, więc może uda się na dworze posiedzieć:-D

Buziaczki kochane:-)

P.S. Już nikt od dawna nie odezwał się do mnie w sprawie wątku zamkniętego, więc w poniedziałek piszę do tej dziewczyny z taką listą jaką mam, bo większość Śnieżynek się zgodziła:-D
taki watek super sprawa ja tez sie pisze!! :-)
 
Ja wlasnie wrocilam z pracy i nie mam sily nawet reka ruszyc a w domu balagan jakiego dwno nie bylo bo przyjechal moj 2 letni chrzesniak! Kiedy ja to wszystko ogarnę a juz nie wspone o obiedzie :-( Milego dnia wam zycze kochane i zabieram si za robote!
 
o matko Gucha90 aleś Ty nerwowa i drażliwa:-D wrzuć na luz kobieto, żadnej frakcji przeciwko Tobie nie robimy:tak:
u nas obrączki wsiąkły w dzień slubu, znaleźliśmy je w momencie wychodzenia z domu:-Ddobrze, że w ogóle, ale ze mną to wszystko wiadomo, mama w razie czego miała od tygodnia swoje przygotowane:-D
 
Marga chrześniaczek ci pomoże hihi, spokojnie, Kochana, mieszkanko doprowadzisz do stanu wcześniejszego na pewno:) Dzieci jak to dzieci, ja do dzisiaj po sobie potrafie zrobić gorszy bałagan niż nie jedno, 2 letnie dziecko:D
Anisen tak, tak obrączki się znalazły, a właściwie to nie było sensu ich szukać, ponieważ po minutach dowedziałam się, że D. specjalnie tak powiedział, dla żartów niby " chciał sprawdzić mój stan psychiczny na dzien dzisiejszy..no i dowiedział się, że wynik jest ujemny;D dzisiaj chłopak ma wyjątkowo dobry dzień i chyba dlatego tak jemu odbija...;D
 
reklama
witam serdecznie.mam powazny problem i nie potrafie sobie z nim poradzic sama,dlatego bardzo prosze o pomoc.jestem w 20 tyg ciazy.wlasnie wrocilam z drugiego usg,i wyszlo zle.okzalo sie ze dizecko jest za male,za male nozki i glowka.skierowano mnie na dodatkowe usg i te tez nie wyszlo lepeij.kosci udowe sa nie proste a likowate i glowka nie jest taka jak powinna.zoladek tez jest powiekszony.zaproponowano mi badanie zwane punkcja owodni.ale ja nie wiem czy sie zdecydowac,bo to troche ryzykowne.grozi poronieniem.a wcale nie ma 100procentowej gwarancji ze to jakas choroba genetyczna.dodam ze w mojej rodzinie i w rodzinie nie ma przypadkow tak powaznych chorob,prosze was dzewczyny co byscie mi powiedzialy na ten temam.moze bylyscie w podobnej sytuacji?i jak sie to skonczylo.ja juz nie wim co mam myslec,siedze i placze.poza tym jesczze nie czuje wyraznych ruchow dziecka ale ponoc do 22 tyg nie ma sie co tym martwic.prosze o pomoc!!!!

Cześc brzuchatki,
Ja bym zrobiła takie badanie - dla pewności, czytałam że to nie ma wpływu na utratę ciąży (wiem łatwo się mówi komuś, kogo ta sytuacja nie dotyczy), napewno będzie to stres dla Ciebie. Słuchaj ja też miałam w 1 ciązy ciągle taki problem że od początku mi mówili że jest za małe dziecko (ja z płaczem ciągle wychodziłam od lekarza). Synek urodził się z wagą 2700 i moja doktorka stwierdzia ze i tak był duży (ze względu na wadę w budowie macicy on nie mial miejsca na rozwój i ja to ciągle słyszałam podczas badań).
Wydaje mi się że tak samo w Twoim przypadku może być - że dziecko po prostu będzie mniejsze niż większość w tym okresie płodowym - to pewnie sprawa genetyczna. Trzymam kciuki żeby było wszystko ok.
 
Ostatnia edycja:
Do góry