reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny


ech, byłabym zainteresowana, tylko ja noszę -2,5
:tak:
ja tez mam -2,5 a przez pomyłkę kupiłam jedno opakowanie -2,5 a drugie -0,5. po prostu jak wpisywałam moc to nie weszła mi 2 i nie zauważyłam tego, a mąż z rozpędu wywalił razem z papierowym pudełkiem rachunek. nie wymienię bez rachunku, już pytałam.
 
reklama
ja tez mam -2,5 a przez pomyłkę kupiłam jedno opakowanie -2,5 a drugie -0,5. po prostu jak wpisywałam moc to nie weszła mi 2 i nie zauważyłam tego, a mąż z rozpędu wywalił razem z papierowym pudełkiem rachunek. nie wymienię bez rachunku, już pytałam.


to może znajdzie się jakaś Lodóweczka, która ma taką wadę wzroku, bo okazja jest super !
 
to może znajdzie się jakaś Lodóweczka, która ma taką wadę wzroku, bo okazja jest super !
na to liczyłam, że znajde kogos. szkoda by było wywalic dobre soczewki a za połowe ceny to juz sie komuś będzie opłacało. Pudełko jest nawet nie otwierane. To bardzo dobre soczewki, nosze je od 2 lat , zazwyczaj te miesieczne nosze ok 1,5 miesiąca bo nie tracą elastyczności.
 
Dzięki Beatko, jakoś mija.... Jeszcze 2 h....
Nawet nie ma mnie kto zastąpić, abym wyszła do kibelka....jestem zła, smutna i głodna. I chce do domu!!!!
Liczę na to, że mąż skorzysta z pogody i pojedzie gdzieś na motorze, a ja będę miała spokój...
 
Dzięki Beatko, jakoś mija.... Jeszcze 2 h....
Nawet nie ma mnie kto zastąpić, abym wyszła do kibelka....jestem zła, smutna i głodna. I chce do domu!!!!
Liczę na to, że mąż skorzysta z pogody i pojedzie gdzieś na motorze, a ja będę miała spokój...

Najeli biedna jesteś. Nawet do kibelka nie masz jak wyjśc i to teraz :-(

ja jeszcze z Wami na chwile posiedze bo musze poczekac az sie buraczki ugotuja i dopiero moge isc do sklepu. Moi tupacze od rana maja maraton domowy, pójdę i poprosze zeby załozyli im przyrządy do mierzenia przebiegnietej drogi, przynajmniej statystyki sobie zrobie jako badania naukowe :-p. W całym domu słychać. wyprowadzamy sie ostatecznie 10 października, wiec do tego czasu musze dać radę. muszę.
 
Dzięki Beatko, jakoś mija.... Jeszcze 2 h....
Nawet nie ma mnie kto zastąpić, abym wyszła do kibelka....jestem zła, smutna i głodna. I chce do domu!!!!
Liczę na to, że mąż skorzysta z pogody i pojedzie gdzieś na motorze, a ja będę miała spokój...


Kurcze, to niedobrze, że nie możesz nawet do kibelka iść. Mnie jak chce się siusiu to koniec. Musze iść do wc. W innym przypadku boli mnie brzuszek. Oby te 2 h szybko minęły ! A z mężem jeszcze nie jest oki ?
 
Ja właśnie też powinnam do sklepu iść, bo dzisiaj na obiado-kolację mam gości. A tak mi się nie chce, bo muszę dziecko ubrać żeby wyjść. A pewnie mały nie będzie chciał iść do sklepu, bo chory....

Anisen może masz jakiś pomysł na szybkie i smaczne danie dla gości ?
 
reklama
Anisen moi goście to wszystkożercy ! :-D Tylko chciałabym żeby to było danko na ciepło, bo przybędą po całym dniu niejedzenia niczego ciepłego...
 
Do góry