reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Nie martw się Najeli, ciche dni miną szybko zobaczysz;-) ja z moim M też ostatnio sporo sie kłócę, ale tłumacze to sobie że to jest spowodowane zmęczeniem, stresem itd. mamy duuuzo na głowie, moj M to w ogóle narzeka, że w pracy sie źle dzieje, a fochy przenosi do domu, do tego spieramy sie nawet o głupie pierdoły, kiedy zamówić obrączki, kolor krawata slubnego itd. brrrrr a ja w ciąży nie dosyć że bebzolek rośnie kręgosłup boli, chcę żeby mnie przytulił, pomasował plecki, a on ma fochy....jak o tym mysle to smutno mi sie robi
 
reklama
ja aktualnie też mam focha na swojego i nawet wiem, że niesprawiedliwie... ale jest mi źle że ja tu siedzę sama (no dobra, z rodzicami, ale dawno nie byłam z nimi tak długo sam na sam i też zaczynają mi działać na nerwy :D), boję się, źle się czuję, nie mogę spać po nocach, nie mogę się do niego przytulić, a on po pracy pojechał na obiadek do mamy potem sobie tam leżakował i ani myślał zadzwonić bo myślał że spię i sama zadzwonię... a ja mam focha że nie wyczuł na odległość że ma zadzwonić... głupie wiem... a w dodatku mam ostatni odcinek Housa... i dosyć leżenia... echhhhh marudzę :D
 
hej tygrynko miałam pisac do Ciebie smsa, myślałam ze w szpitalu lezysz, a tam pewnie komórek zabraniaja;-) mam nadzieje ze szybko z dzidziolkiem staniecie na nogi;-)trzymam za Ciebie kciuki rybka
 
widać Kaasiorku, że netu niet :p
tak, puścili mnie do domku (a w szpitalu to wszystkie kobietki na komórkach wisiały :)), ale nadal jestem na Mazurach, nasza kawka się odwleka, a szkoda, bo już będzie chłodno na opalanko w Twoim ogródku :( Planowałam nawet po cichu zrobić Ci niespodziankę i wpaść pewnego dnia do Przeźmierowa (zgadnij jakiego dnia :p), no ale teraz to raczej niemożliwe... :( chyba że będzie super dobrze :)
stresik przed ślubem jest??
 
jest stresik, ale bys mnie ucieszyła jakbys wpadła, kto wie jak staniesz na nogi to zapraszam:-) a co do herbatki to predzej czy pozniej to i tak sie spotkamy, to nie ucieknie:-)
 
niestety musze uciekac:-:)-:)-( nie bede cioci meczyc ta nasiadówą, raczej juz nie nadrobie zaległości, ale pamiętajcie ze o was myśle i tesknie ihhiihih jutro myślcie o mnie żebym przeżyła wieczor panienski bo moja psiapsióla to wariatka, boje sie tego co mi przygotowała ihihi buzioleeeeee
 
u mnie już lepiej z mężem ale dalej się trochę focham, a co :p
buuu obejrzałam właśnie ostatni odcinek Housa, muszę mieć kolejną serię!!!
idę spać, matko wcześnie jak na mnie, ale teraz też wcześnie wstaję.. zresztą co mam innego do roboty, a jak śpię, to się nie męczę leżeniem :D
Dobrej nocki Lutóweczki!!
 
Kasieńko, baw się jutro dobrze, a jak będziesz mogła to zdaj relacje co tam się działo bo sama jestem ciekawa :-D

Tygryniu Nie fochaj się tylko przytul mężusia do serduszka, bo on bidny pewnie się o Ciebie martwi. Ja wiem jak mój mężuś po mojej operacji bardzo to przeżywał (w końcu tak długo się staraliśmy o tą dzidzię :-() nic mi nie mówił tylko pocieszał, podnosił na duchu, a dopiero po kilku m-cach się dowiedziałam jak ciężko było mu ukryć ból, strach i łzy... Więc poprzytulajcie się, oboje tego potrzebujecie :-)


Idę wszamać jakiegoś kanapacza, dupkę już mam wypluskaną i do wyrka :cool2:

aaaaa kupiliśmy dziś używany wypoczynek z Ikei jutro zrobię fotki to wstawię :)


DOBRANOC CMOK CMOK
 
reklama
Do góry