reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Milena: ale ulga!!! :tak::tak:no to teraz pij wapna ile wlezie...i nie martw sie czy mozna, bo jezeli tylko nie masz zadnych przeciwskazan z nerkami i duzo pijesz to wyjdzie Ci nawet na zdrowie! no i powinno swedzenie przejsc...tak...ta czekolada moze byc powodem...bo jest dosc mocnym alergenem...widac w ciazy Ci sie na nia zrobilo uczulenie...takze od dzisiaj: WCINAJ ALE BIALA!!:-)

Kasiorek: a ja Ci nawet nie pogratulowalam corci...taka jestem zapominalska! GRATULACJE!!! a mezem sie nie przejmuj..patrz na Anisen...tez jej meza troche zbilo z tropu jak sie okazalo, ze corcia a teraz zolte pajacyki sam na allegro kupuje...hihi!! no i zycze wspanialego i niezapomnianego wieczoru panienskiego!!!

Kejt: Milego dzialkowania!!!

Mamo Sowko: Lazienka przesliczna! Maz ci sie naprawde na medal spisal...i jak szybko zrobil...naprawde super!!! a kolor rewelacja!!!

a Najeli i Shingle to chyba biedne dzis utonely w natloku obowiazkow...biedaczki..

ja tez juz na dzisiaj znikam... zaczyna sie lenienie weekendowe!!! do poniedzialku moje sniezynki kochane!!!
 
reklama
hej dziewczynki:-):-):-) komputer naprawiony uffff bałam sie ile to jeszcze potrwa, u mnie wszystko oki, dziękuję za gratulacje, ale jeszce nie zapeszajmy, mimo, że sama widziałam wczoraj na USG brak siusiaka, to lekarz musi mi dać więcej pewności, a męczył mnie wczoraj dłuuuuugo hihi zajadam własnie ogórka i zaraz mykam na trochę do siebie;-) ale pod wieczór tu wrócę, bo Maciuś idzie na nocke i spię se u mamy hihihii i bedziemy mogły pogadać, jutro mam wieczór panieński i znowu mogę nie miec czasu, ale wy jesteście kochane więc sie nie obrazicie;-);-);-) co do przygotowań ślubnych: to wczoraj byliśmy na 2 spotkaniu w poradni jeszcze jedno nas czeka, ale ta stara małpa chciała żebym prowadziła zeszyt naturalnego planowania rodziny:baffled::baffled: jakby nie widziała że jestem w ciąży i nie mogę liczyć dni płodnych brrr a to niby na zaliczenie ehhehe poza tym musimy odebrać garnitur i obrączki, no i załatwć dekorację kościoła...jestem tym zmeczona


No to czekają Cię same przyjemności - tylko pozazdrościć.
 
Sulwie zdjęcia łazienki:-) mniej więcej tak ona wygląda, ale kolory może będą trochę niewyraźne, ale tam takie oświetlenie jest:-p

Zobacz załącznik 167635Zobacz załącznik 167636Zobacz załącznik 167638

Oczywiście zawsze coś musi się stać i pralka nam się zepsuła i właśnie chłopaki ją naprawiają -> ciekawe co zdziałają:-)

Ja już czuję się lepiej:-) wzięłam prysznic:-D zjadłam obiadek (ryż z jabłkami):-) a teraz zajadam się orzeszkami włoskimi prosto z drzewa:-)

Dziewczyny, a jak u Was wygląda sprawa z wpisami od internisty i stomatologa w karcie ciąży??? Bo mi ginek na następną wizytę (29 września) kazał już te wpisy mieć, ale jak wczoraj byłam u internistki to powiedziała, że to jeszcze za wcześnie i, że najwcześniej mam przyjść za miesiąc albo 1,5 miesiąca:eek: a to fajna babka taka zaprzyjaźniona z rodziną od Mężusia, więc wie co mówi:-) no, a do dentysty po wpis idę w poniedziałek i od razu zrobię badanie moczu:-)

Łazienkeczka bardzo fajna, wszystko jak jest nowe, to jest zawsze miłe dla oka.
Moja ginka powiedziała że juz połowa ciąży sie zbliża, to żebym się postarała o te 2 wizyty. Już zdobyłam wpis od internisty, a w przyszłym tyg. umówiłam się do dentysty. Moja internistka nic nie mówila że za wczesnie przychodzę.
 
Dzięki Kochane...już nie zjem czekolady, ale z radości zamówiłam sobie pizze :-D musze jakoś to uczcić

Ja się takiej pysznej pizzy najadłam w środę, że aż Mężuś był zdziwiony, że zjadłam tyle co on:-) hehe, a ja po prostu byłam głoooooodna:-D

Ale mam takie jedno miejsce w Gliwicach gdzie jak dla mnie jest najsmaczniejsza pizza na świecie i muszę się tam niebawem wybrać, bo strasznie mnie korci, by ją znów zjeść:-)
 
Jestem złą żoną...

Mój mąż sam sobie robi jak wraca... :(

Ja tez nie przepadam za gotowaniem, czasem mnie tylko najdzie. Dlatego jestem miszczem szybkiej kuchni. Dania 15 minutowe. Coś co trzeba namieszac i mozna zostawić, albo czytać gazetę do tego :).

Kuchnie i masz pokój juz posprzątałam na błysk. jeszcze tylko łazienka, porzedpokój i pokój babci...
 
Ja tez nie przepadam za gotowaniem, czasem mnie tylko najdzie. Dlatego jestem miszczem szybkiej kuchni. Dania 15 minutowe. Coś co trzeba namieszac i mozna zostawić, albo czytać gazetę do tego :).

Kuchnie i masz pokój juz posprzątałam na błysk. jeszcze tylko łazienka, porzedpokój i pokój babci...
Mistrzynia w kuchni ja tez nie jestem a raczej ni lubie gotowa zwlaszcza ze mam wspolna kuchnie z rodzicami! Musze dostosowac gotowanie do nich a pozatym nie lubie gotowc jak mama jest w poblizu bo ciagle sie wraca " a ja bym dodała to a tamto to bym zrobila inaczej" FUJJJJJ
 
To pocieszające - widzę że jest nas więcej - tych niegotujących lub nielubiących gotowania. Ja miałam mamę z zawodu kucharkę, która nigdy nas z siostrą nie przymuszała do gotowania, a po wyprowadzeniu się z domu zawsze nam robiła porcyjki zamrożone pysznego jedzonka. Niestety gotowanie traktuję jako zło konieczne, teraz się cieszę że synek poszedł do przedszkola - bo tam je obiadki, a mąż najczęściej siedzi na delegacji (więc też sie stołuje poza domkiem).
 
reklama
Teraz wróciłam z pracy....
Przepraszam, ale nie jestem w stanie nadrabiać tych stron....Czy będziecie złe? A mogła by któraś w skrócie opisać co się tu działo...?
Jeszcze jutro 4h i weekend! Nie mogę się doczekać jak pójdę na L4 a z drugiej strony boję się odejścia gdyż jestem okropną pracoholiczką!

Dziś jestem taka zmęczona.......
Idę się uczyć, bo termin obrony zbliża się ogromnymi krokami, a tu siano w głowie zamiast wiedzy! hehe....

Zaglądnę do Was wieczorkiem przed spaniem....

Przepraszam że nie przysiądę na dłużej, ale same widzicie....

 
Do góry