reklama
marga82: ostatnio jak mialam pobierana krew to tez byly takie cyrki, i rzeczywiscie to ponoc jest od braku plynow...tylko teraz pojawia sie pytanie, czy jak badania maja byc na czczo to czy wode by mozna bylo ...bo napewno by pomogla, ale nie wiem czy nie wplyneloby to znowu na wyniki badan,.....Zapytaj moze, co?
[B pisze:rechot1sb;4[/B]217971]wiesz zrobił to poprostu jak facet
G... prawda. Faceci tez potrafią być odpowiedzialni, nie to żebym ich broniła, oni są inni niż my (my jak wiadomo to chodzące ideały - mam na mysli wszystkie lutóweczki). Rechotek ja się zastanawiam co na to jego rodzice - byliby z niego dumni, że się tak zachowuje, czy jesty im wszystko jedno (bo ja to będę mojego syna uczyła większej odpowiedzialności).
Trzymaj się kochana i pogłaskaj brzuszek ode mnie.
Losek - ten Twój dzidziuś to Cię trzyma w niepewności z tą płcią - wstydniś jeden, no ale najważniejsze że wszystko jest ok.
Paulla - puchnięcie to chyba niedobry objaw, a przynajmniej tak wcześnie, porozmawiaj z lekarzem co w tej sytuacji musisz robić.
Ostatnia edycja:
Wróciłam z piesami z parku (ale się małe mendy wybiegały i teraz śpią jak zabite brzuchami do góry
W ogóle to nie było mnie tak krótko a tu widzę znów sensacje z chłopami. Wiecie co Ci faceci to jakieś jełopy, trzeba im porządnie w garnek trzasnąć aż im pokrywki pospadają! A tak poważnie to sobie myślę, że może rola ojca i cała odpowiedzialność tak im mąci we łbach i się boją... Sama nie wiem. Mam tylko nadzieję dziewczyny, że jakoś im się poukłada w tych głowach, bo przecież my nie możemy się teraz tak stresować
PATRYŚ moje gratulacje!!!! Witamy kolejnego pisiorka wśród lutowych bejbolków. Tylko czekać aż się w pary zaczną dobierać z naszymi pipeczkami no i będziemy jedną wielką rodzinką byłyby jajca że hej
W ogóle to nie było mnie tak krótko a tu widzę znów sensacje z chłopami. Wiecie co Ci faceci to jakieś jełopy, trzeba im porządnie w garnek trzasnąć aż im pokrywki pospadają! A tak poważnie to sobie myślę, że może rola ojca i cała odpowiedzialność tak im mąci we łbach i się boją... Sama nie wiem. Mam tylko nadzieję dziewczyny, że jakoś im się poukłada w tych głowach, bo przecież my nie możemy się teraz tak stresować
PATRYŚ moje gratulacje!!!! Witamy kolejnego pisiorka wśród lutowych bejbolków. Tylko czekać aż się w pary zaczną dobierać z naszymi pipeczkami no i będziemy jedną wielką rodzinką byłyby jajca że hej
kurde 14 się zbliża a ja nic nie mam na obiad. Kupię pyry, jakąś padlinę- zrobię z niej gulaszyk z ciemnym sosikiem i do tego kapustka kiszona :-):-):-):-):-)
Idę bo mi od samego pisania ślina cieknie :-):-) A co wy planujecie na obiadki?
Cmokkkk
Idę bo mi od samego pisania ślina cieknie :-):-) A co wy planujecie na obiadki?
Cmokkkk
patisia16
6/II/10-3670g szczęścia:)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2008
- Postów
- 4 510
Śliczne masz pieski a jak fajnie śpią! Padlinę smacznego a ja nie wiem jeszcze co na obiadek może placuszki ziemniaczane?kurde 14 się zbliża a ja nic nie mam na obiad. Kupię pyry, jakąś padlinę- zrobię z niej gulaszyk z ciemnym sosikiem i do tego kapustka kiszona :-):-):-):-):-)
Idę bo mi od samego pisania ślina cieknie :-):-) A co wy planujecie na obiadki?
Cmokkkk
Ostatnia edycja:
Anisen
kochamy Cię mocno
Witajcie Słoneczka.
Dzis wróciłam do domu. Mój nie mógl sie doczekać az mnie zobaczy i przyjechał po mnie wczesnym rankiem. Jak go zobaczyłam to jakbym nie widziała z rok. Normalnie głupieje w tej ciązy.
Najeli wczoraj jak dostalam Twojego sms-a to tak mi sie zrobiło cieplutko na sercu, ze potem przestałam sie denerwować. Bardzo sie bałam czy z mała dobrze, czy sie prawidłowo rozwija. Ja juz nie mam 20 lat i to pierwsze dzieciątko. Moj mnie pociesza ale ja i tak wiem ze wiecej mam szans na zaburzenia genetyczne.
Kochane dziekuje Wam za wsparcie. jesteście Wspaniałe.
Patrycja GRATULACJE , Gabryś, śliczne imie. Super ze będzie synek. Cieszę sie niezmiernie :-)
Ilonka Trzymam kciuki za zajecia
teraz cos o wizycie.
Badania krwi mam w dobre ,a wręcz bardzo dobre. W moczu tez sie niczego nie dopatrzył. Bałam sie ze mogą być problemy z nerkami ale lekarz uważa ze jak na razie na pewno jest ok.
Malenka sie wierciła na badaniu, kopała ale jak ja ładnie porosiłam to przestała. Smialismy sie z lekrzem ze karny dzidziuś. Potem zaczęlo sie mierzenie, sprawdzanie serduszka, żoładka, nereczek, pęcherza moczowego, długosći kości i liczy paluszków. Lekrz powiedział ze jest bardzo duża, bardzo.
Mam na następny raz zrobic obciązenie glukozą i od razu zadzwonic do niego jak będe miec wyniki.
no i sa dwie opcje- albo dziecko będzie bardzo duze albo test glukozy pokaze ze mam cukrzyce ciązową. Jeli mała będzie faktycznie taka duża to cesarka murowana. pocieszył mnie ze sam ja będzie robił i dołozy wszelkich strań żeby było jak najlepiej. Jeli cukrzyca dostanę szybko namiary na super poradnie diabetologiczną z jego rekomenadją i zaczniemy działać. Na razie kazał sie nie stresować. Na początku ciązy cukry miałam niskie wiec moze jest szansa ze to nie cukrzyca. Jak tak to wiem juz jak bede musiała z tym działać a lekrz pomożezeby dziecko było zdrowe.
Jak powiedziałam kuzyna zonie jak duze juz mam dziecko to okazało sie ze jej jest połowę mniejsze a ona jest 4 tygodnie dalej ode mnie.
no to teraz wiem ze to moje tycie to nie tylko ja ale tez mój skrbek
ps- na 100% córeczka. Nie ma wątpliwości. Zdjecia z rozpedu zostawilismy u teścia, pokazywałam męzowi jak przyjechał, on ogłozył zdjecia i film na stól i zostały. odbierzemy za tydzien dopiero.
kochane, nie wiem czy dam rady dzis nadrobic co napisałyście. Wybaczcie. musze ogarnąc dom bo mamy po prostu sajgon. Bede zaglądać co jakis czas i czytać co u Was. Mocno trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty i czekam na realcje.
Dzis wróciłam do domu. Mój nie mógl sie doczekać az mnie zobaczy i przyjechał po mnie wczesnym rankiem. Jak go zobaczyłam to jakbym nie widziała z rok. Normalnie głupieje w tej ciązy.
Najeli wczoraj jak dostalam Twojego sms-a to tak mi sie zrobiło cieplutko na sercu, ze potem przestałam sie denerwować. Bardzo sie bałam czy z mała dobrze, czy sie prawidłowo rozwija. Ja juz nie mam 20 lat i to pierwsze dzieciątko. Moj mnie pociesza ale ja i tak wiem ze wiecej mam szans na zaburzenia genetyczne.
Kochane dziekuje Wam za wsparcie. jesteście Wspaniałe.
Patrycja GRATULACJE , Gabryś, śliczne imie. Super ze będzie synek. Cieszę sie niezmiernie :-)
Ilonka Trzymam kciuki za zajecia
teraz cos o wizycie.
Badania krwi mam w dobre ,a wręcz bardzo dobre. W moczu tez sie niczego nie dopatrzył. Bałam sie ze mogą być problemy z nerkami ale lekarz uważa ze jak na razie na pewno jest ok.
Malenka sie wierciła na badaniu, kopała ale jak ja ładnie porosiłam to przestała. Smialismy sie z lekrzem ze karny dzidziuś. Potem zaczęlo sie mierzenie, sprawdzanie serduszka, żoładka, nereczek, pęcherza moczowego, długosći kości i liczy paluszków. Lekrz powiedział ze jest bardzo duża, bardzo.
Mam na następny raz zrobic obciązenie glukozą i od razu zadzwonic do niego jak będe miec wyniki.
no i sa dwie opcje- albo dziecko będzie bardzo duze albo test glukozy pokaze ze mam cukrzyce ciązową. Jeli mała będzie faktycznie taka duża to cesarka murowana. pocieszył mnie ze sam ja będzie robił i dołozy wszelkich strań żeby było jak najlepiej. Jeli cukrzyca dostanę szybko namiary na super poradnie diabetologiczną z jego rekomenadją i zaczniemy działać. Na razie kazał sie nie stresować. Na początku ciązy cukry miałam niskie wiec moze jest szansa ze to nie cukrzyca. Jak tak to wiem juz jak bede musiała z tym działać a lekrz pomożezeby dziecko było zdrowe.
Jak powiedziałam kuzyna zonie jak duze juz mam dziecko to okazało sie ze jej jest połowę mniejsze a ona jest 4 tygodnie dalej ode mnie.
no to teraz wiem ze to moje tycie to nie tylko ja ale tez mój skrbek
ps- na 100% córeczka. Nie ma wątpliwości. Zdjecia z rozpedu zostawilismy u teścia, pokazywałam męzowi jak przyjechał, on ogłozył zdjecia i film na stól i zostały. odbierzemy za tydzien dopiero.
kochane, nie wiem czy dam rady dzis nadrobic co napisałyście. Wybaczcie. musze ogarnąc dom bo mamy po prostu sajgon. Bede zaglądać co jakis czas i czytać co u Was. Mocno trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty i czekam na realcje.
patisia16
6/II/10-3670g szczęścia:)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2008
- Postów
- 4 510
Anisen super że z Kingusią wszystko w porządku i że jest zdrowa i nie martw się na pewno wszystko jest ok A mała po Tatusiu rośnieOdpoczywaj sobie w domku i nie przepracowuj się;-):-)
A ja już nie mogę tu dłużej wysiedzieć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już mam dość tej pracy wczoraj tak mi dało w dupe że dzisiaj całe nogi mam w zakwasach jeszcze zaszkodzę mojemu Okruszkowi:-( Dzisiaj się ulatałam popakowałam kupe folderów reklamowych i to wszystko za pół darmo Wykorzystują mnie jak mogą Ale pojechali mam spokój Pierdziele ich uciekam od 9 na L4
A ja już nie mogę tu dłużej wysiedzieć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już mam dość tej pracy wczoraj tak mi dało w dupe że dzisiaj całe nogi mam w zakwasach jeszcze zaszkodzę mojemu Okruszkowi:-( Dzisiaj się ulatałam popakowałam kupe folderów reklamowych i to wszystko za pół darmo Wykorzystują mnie jak mogą Ale pojechali mam spokój Pierdziele ich uciekam od 9 na L4
reklama
Anisen
kochamy Cię mocno
Patrycja nie daj sie. jak tylko mozesz idź na zwonienie i odpocznij choc trochę.
własnie robie sobie obiad- odgrzewam kasze gryczaną i bitki w sosie pieczarkowym. pychaaaaa.
Moze któraś z Was kupowała pościel na allegro? chcę kupic bawełnianą rozmiar 200X220 i szukam sprawdzonego sprzedawcy.
własnie robie sobie obiad- odgrzewam kasze gryczaną i bitki w sosie pieczarkowym. pychaaaaa.
Moze któraś z Was kupowała pościel na allegro? chcę kupic bawełnianą rozmiar 200X220 i szukam sprawdzonego sprzedawcy.
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 740 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 168 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: