reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

reklama
hej tak czytam że rozmawiacie teraz o wieku, ślubie, dziecku...
to u nas przez różne etapy opini ludzi przechodziliśmy obecnie mam 28 lat (no prawie) wiec jak dużo ludzi mówi to dość późno na pierwsze dziecko ale dla mnie to jest idealny wiek bo wiem że teraz jestem naprawdę gotowa bo to jednak każdej kobiety indywidualna sprawa kiedy jest na to gotowa jedna w wieku 18 lat a druga 35, a najważniejsze żeby być zgodnym ze sobą a nie patrzec co inni powiedzą.

a z mężem jesteśmy ze sobą prawie 11 lat i po kolei było najpierw żebyśmy uważali i nie było żadnej wpadki, bo studia najważniejsze, później a może byście w końcu ślub wzieli, a nie 'na kocią łapę" to nie po chrześcijansku (tak mówiła teściowa, która 2 razy roku do kościoła chodzi albo i nie!) a ostatnio to że s końcu byśmy dzieci mieli - kochane sa te teściowe nie ma co! na szczeście moja rodzinka była spoko i nikt na nas nie naciskała a moja mama zawsze stawała ponaszej stronie że na wszystko przyjdzie czas i to nasza decyzja, nasze życie (ale fajną ma teściową ten mój mąż)
 
wróciłam....było tak se jak zawsze coś się diabetologowi nie podoba no trudno jem co lubie nie moja wina że nie kocham brukselki.....nastepne wizyta ze 2 tyg.....

obecnie majstruje jakąś zupkę niby ma przypominać pomidorówkę.....
Nie musisz jej kochac od razu, starczy jak ją będziesz jesć ;-)
 
czesc sniezynki!

kciukiasy mam zacisniete za dziesiejsze wizyty :-) mam nadzieje, ze sie Patrycji malentas pieknie wypnie i pokaze co tam w trawie piszczy ...hehe...no i za Anisen polowkowe tez kciuki trzymam!!!

Super pomysl Najeli z tymi smskami do Tygrynki i Anisen! napewno sie ucieszyly!!!

Pysia: ja tez brukselke i szpinak lubie, ale za to moj Mark szopki odprawia i umiera prawie jak sie gotuja..wiec niestety za czesto ich nie jem..

Gucha90: trzymam kciuki, zeby sie poukladalo miedzy Wami! Tak jak mowia dziewczyny, to nasze trzymanie kciukow napewno pomaga, wiec badz dobrej mysli!!!:tak:

Gibaga!!! kiedy ty biedaku spisz???:-D przyjemnego randkowania z mezem zycze!!!

MamoSowko!!! Wszystkiego najlepszego z okazji 2 rocznicy!!!! :-):-):-)
 
reklama
Ogólnie to jestem w szoku, przyjechał! Ale teraz nie będę opisywać, bo siedzi w wc a przy nim to głupio o Nas pisać.
Rechotku obojętnie jaką, na pewno będzie smaczna, byle pomidorowa.
A brukselki są mniaam, bym sobie zjadła, ale nie każdy lubi warzywa, ja np. nie cierpię selera.
 
Do góry