_Pysia_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2009
- Postów
- 5 862
A u mnie było tak...ślub był 2 lata temu cywilny po roku znajomości, wzieliśmy go tak tylko dla siebie bez zbednych szopek, byli rodzice i rodzeństwo którzy dowiedzieli się 5 dni przed ślubem że sie pobieramy hehe ale mieli miny. Po roku zrobilismy koscielny z pompą i powiem Wam że ten cywilny to wieksze przeżycie było żadnych ciotek klotek i komentatorów zbędnych :-) Oczywiście wszysycy się zastanawiali po co bralismy ten cywilny ale nie wdawałam się w tłumaczenie. No i bardzo chcielismy miec dzidziusia, i w 3 cyklu starań się udało. Ja mialam najgorszy problem z tesciową która od roku nam gadala a kiedy a kiedy!!!! masakra jakaś myslałam że sie przez takie gadanie zablokuje i się nie uda ale jak wrzuciłam na luz to zaszłam :-) Aha i działałam z testami owulacyjnym
My slub w miesiąc zorganizowaliśmy i też mi się wszyscy przyglądali, kiedy to zacznie mi ten brzuch rosnąć, a tu dupa 2,5 roku musieli czekać . Też się w głowę pukali po co nam slub jak ledwo mielismy pokonczone po 22 lata, ja w trakcie studiów. Pomijam fakt, że bylismy ze sobą 6 lat!!, dla niekótrych widocznie to mało. Ślub był cywilny, wiec dla niekótrych nic nie znaczący