Dziewczynki jestem, na chwilkę i nie nadrobię bo rodzice maja komput stacjonarny a ja dlugo nie usiedze bo cholernie mnie ciagnie w dole...od razu prosze zebyscie wybaczyly mi bledy i chaotycznosc!przeczytalam tylko pierwsze strony po moim ostatnim wpisie-strasznie sie wzruszylam, jestescie bardzo kochane!!!pewnie dzieki Waszym kciukom i zyczeniom maly dzielnie walczy
puscili mnie do domu (troche pomogl w tym tata ktory chodzil do ogolniaka z ordynatorem...) z suorwym przykazeniem lezenia, przez pierwsze dni mam nawet sie pod prysznic nie pchac, odkleja mi sie lozysko, ale z malym wszystko dobrze ma 16 cm i 400g i sliczne duze jajeczka
troche napedzil nam stracha bo przez caly dzien nie mogli znalezc jego tetna przetestowalam wszystkie maszyny (usg i ktg) dostepne w szpitalu, w koncu pod wieczor znalezli(180, a na poczatku ciazy mial 160 a miesiac temu juz 140!!mam potem przebadac jego serduszko)...nie napisze co przezywalam zreszta ze lekarze sadzili ze cos jest bardzo nie tak ze maly sie rusza a tetna brak ze moze po prostu martwe cialko tak plywa czy cos..ech.. niewazne juz niewazne!!!teraz nie wracam do poznania (bede sie rzadziej odzywac przez ten komp) zeby nie jechac autkiem i zey nie wyladowac w jakiejs pipidowce gdzie nie beda w stanjie mi pomoc..teraz tylko lzec czekac az sie wchloni krew przestanie bolec brzuszek brac leki na podtrzymanie ciazy i czkeac az wszytsko wroci do normy, i sie oszczedzac zero seksu i cieplych prysznicow i spacerow i sie nastawiac ze moze byc wczesniaczek...byle zyw i zdrow to ja moge nawet lezec i tylko sikac w pieluchy!!!!!!!jezu strasnzie sie ciesze ze moglam tu wpasc i Wam to napisac, nie wiecie jak bardzo, i prosze Was dziewczynki jak tylko zacznie sie cos dziac to leccie do lekarza panikujcie nawet gdy nie trzeba bo lepiej dmuchac na zimne i blagam Was DUZO ODPOCZYWAJCIE I NIE ROBCIE NIC PONAD SILY!!!!!!!!!!!!dbajcie o maluszki, zebysmy wszystkie razem dotrwaly w kompletach do lutego!!!!nawet jak czujecie ze macie sily i energie, to jednak troche przystopujcie i zwolnijcie ok????i bedzie dobrze
sciskam Was mocno kochane, buziaczki!!!!