reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

reklama
Słuchajcie no nie piszcie tak ciągle jak by zaraz miało sie stać coś najgorszego, denerwuje mnie to! Będzie dobrze i tak będzie inna opcja w grę nie wchodzi rozumiecie?!
Jeny...
Nikt tu nie pisze o niczym złym ani o złych opcjach więc nie rozumiem?! po prostu się martwimy i chyba mamy prawo bo Tygrynka jest dla nas ważna i myślimy o niej...
 
kataszaone kochana, napisz o wiecznie głodnych lutówkach! Ten temat jest de best - przynajmniej dla mnie!

rechot1sb Ty już w pracy? A jak tam dżogurcik? Zostawiasz go samego na 8 godzin! Ty...Ty... Niedobra!

tak bo już mi się strasznie nudziło w domku poza tym tu mam weselej i dziś i tak miałam szukać sobie gina co mnie od ręki przyjmie.....
 
Wiesz ja tak samo boję się porodu, strasznie, jeszcze chyba to do mnie nie dociera, że za ponad 4 miesiące będę na porodówce:szok: A powiem Ci że nie wiem kiedy na L4 pójdę:-D Bo w sumie siedzę przy komputerze te 8 godzin (czytaj na BB:-D) w domu bym się zanudziła tylko przy komputerze i tv a tak to ani sprzątać, bo mam czyściutko po weekendzie;-):-) Ani co, a tak czasem zrobię jakiś raport, poplotuje z koleżanką;-):-D I z Wami jestem, więc jest git:-D Ale tak szczerze to jeszcze 3 tygodnie i chyba sobie odpuszczę i będę siedzieć w domku i od rana pidżama party:-D Jeszcze tak jestem zorganizowana że nawet nie wiem kiedy mi się zajęcia na uczelni zaczynają:szok: Dlatego jeszcze te 3, 4 tygodnie i potem już tylko oddam się dokształcaniu może i Kruszynce się udzieli:-D:-D:-D A Ty Ilonka też zaczynasz kolejny rok czy robisz jakąś przerwę?

Zobaczysz jak fajnie jest wstać i nie czuć obowiązku chociaż przez chwilkę, że nie trzeba iść do pracy hehe chociaż z tego co piszesz to masz fajną sytuację :-) ja w pracy nie mogłam za bardzo korzystać z Internetu, bo 1: miałam monitor akurat tak ciulowo, że ktoś wchodząc do mnie widział cały monitor, 2: nie mogłam za bardzo przełączać się na Internet, tylko byc na sieci wew. szpitala dla bezpieczeństwa, żeby się nikt nie włamał i nie "ukradł" danych pacjentów, chorób itp.
Nie martw się co do uczelni masz jeszcze 2 tyg :-) Ja już w ten weekend zaczynam zajęcia, ale z racji, że mam 100km to chcę poprosić wykładowców żebym zdała wszystko w grudniu, bo sesja wypada mi na koniec stycznia....a nie chcę zawalić ich, a z drugiej strony jeździć z wielkim brzucholem :-p zobaczymy jak to będzie:-)

to kawal dzieciaka z twojego maleństwa -świetnie że taki duży bobasek - pewnie mamusia go porządnie podkarmia?

Sama nie wiem co ja robię hehehe:rofl2: w sumie jem cały czas coś, a przez miesiąc przytyłam niecałe kilo!
 
rechot1sb daj znać jak uda Ci się załatwić sprawę! Masz ciężki orzech do zgryzienia, ale my jesteśmy z Tobą! Na pewno Ci się uda jakiegoś ginka "zaliczyć" hehe!
 


Najeli te ciche dni trzeba przeżyć. Faceci też przeżywają nasze ciążę i pewnie też mają swoje fochy

Kurcze powiem Wam że ja nie miewam cichych dni - chyba bym oszalała... Mamy mega awantury - z trzaskaniem drzwiami, pękaniem futryn itd... ale ogarniamy się i godzimy jak najprędzej - nie powiem że nie jest to mega zasługo mojego Kocura bo pewnie ja to bym siedziała naburmuszona jeszcze długo i nakręcała się nie wiadomo na co...

Oj jak ja się nie wyspałam ;/ nadal goście u Nas są co mnie już do pasjii doprowadza;] Mam nadzieję, że dzisiaj wyjadą :wściekła/y:Poza tym muszę doczytać co tam pisałyście :-p
Majsii ukryj sie przed nimi z książką i dobrą kawusią - ja właśnie piję rozpuszczalną z pół łyżeczką cukry i pół łyżeczką prawdziwego kakao i mleczkiem i odrobiną cynamonu :)

Ja tak samo jakieś koszmary mnie dręczyły:-( Tak się o nich martwie:-( Biedna Tygrynka:-(

Kurcze ja również miałam dziś bardzo niespokojną noc i nie wiedziałam czy mi się wydaje czy mały się kręci, serce mi waliło momentami jak dzikie...

Taa... pro rodzinnie to tylko w tv i na obrazku a jak przychodzi co do czego to nas maja w dupie! Totalne olewanie i znieczulica wszędzie!:wściekła/y:
I to nie tylko państwowo :(
 
reklama
Do góry