reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

hej kochaniutkie;-) ja wchodzę tylko na sekundkę, bo dziś świetuje 25 urodzinki i mam urwanie głowy niby nic nie planowałam, ale rodzinka i psiapsiółki chcą wpaść na kawke;-);-) szkoda że wy tak daleko, dla was tez torta bym upiekła;-);-) widze że czeka mnie sporo czytania jak jutro wlecę, nie rozpisujcie sie za dużo:-D buziii

Wszystkiego naj naj!:**********:-)
 
reklama
Narazie Dziewczyny. Idę się w samotności oddawac cierpieniom nieoddychania, bólu głowy i mega kataru, bo mezu pojechał do znajomych a potem na meczyk. Pewneiw telewizji tez nic ciekawego nei ma :eek:
 
hej kochaniutkie;-) ja wchodzę tylko na sekundkę, bo dziś świetuje 25 urodzinki i mam urwanie głowy niby nic nie planowałam, ale rodzinka i psiapsiółki chcą wpaść na kawke;-);-) szkoda że wy tak daleko, dla was tez torta bym upiekła;-);-) widze że czeka mnie sporo czytania jak jutro wlecę, nie rozpisujcie sie za dużo:-D buziii

wszytkiego naj naj naj spełnienia marzeń


Narazie Dziewczyny. Idę się w samotności oddawac cierpieniom nieoddychania, bólu głowy i mega kataru, bo mezu pojechał do znajomych a potem na meczyk. Pewneiw telewizji tez nic ciekawego nei ma :eek:


kuruj się kuruj...jak zawsze weekend i nic w pudle nie grają dobrego
 
mnie tez męczyło przeziębienie,ale na szczęście juz przechodzi na kaszel nie pomagał syrop z cebuli to kupiłam stodal i pomogło.czuje sie juz lepiej..i Wy również wracajcie szybciutko do zdrówka:*;-)
 
Czejo!

Wczoraj spędzałam dzień z moim mężem, dziś też. A na dodatek się z nim pokłóciłam i całą niedzielę mam spierdzieloną! Siedze i rycze! Kur*a....
Dobrze, że chociaż Adaś jest kochany, dziś od rana daje znać i mnie pociesza! Kochany synuś....

Odezwę się jutro, jak będę w pracy....

Przepraszam, ale nie jestem teraz w stanie nadrobić wszystkiego, co tutaj pisałyście... Jutro będę czytać....

Buziaki!

Oj maleńka... nie płacz... tylko szybko się pogódźcie - ja miałam mega awanti w piątek z trzskaniem drzwiami rykiem i w ogóle... to źle robi naszym maluszkom :(

hej kochaniutkie;-) ja wchodzę tylko na sekundkę, bo dziś świetuje 25 urodzinki i mam urwanie głowy niby nic nie planowałam, ale rodzinka i psiapsiółki chcą wpaść na kawke;-);-) szkoda że wy tak daleko, dla was tez torta bym upiekła;-);-) widze że czeka mnie sporo czytania jak jutro wlecę, nie rozpisujcie sie za dużo:-D buziii

:-D:-DSTO LAT!!!!!!!:-D:-D
 
kaasiorek 84 Wszystkiego Najlepszego! Zdrowia, pomyślności jak najmniej nerwów i jak już przyjdzie nasz dzień to aby było wszystko OK!

Przeczytałam o czym pisałyście, ale szczerze to nie chce mi się odpisywać :-( Głowa mi pęka, na dodatek znowu jestem poddenerwowana :-( Chciałam zrobić mi i D. zdjęcie na nk i wstawić, ale stwierdziłam, że wyglądam strasznie, i nic nie wstawię:zawstydzona/y: Do wieczora Kochane:happy:
 
a ja się potwornie nudzę, nie ma nic w tv, Grzesiek poszedł naprawiać koledze komputer, cholera wie kiedy będzie, do tego jest porządnie zaziębiony i boję się że mnie zarazi tym dziadostwem:confused2: więc ogólnie taka średnia ta niedziela, zaliczyłam już 2 godzinny spacer, wróciłam się napić ciepłej herbatki i nuuuuuda:confused2: Jutro do pracy:sorry: No i koniec tego wolnego i teraz byle do piątku;-):-)
 
wszytkiego naj naj naj spełnienia marzeń





kuruj się kuruj...jak zawsze weekend i nic w pudle nie grają dobrego
Polezałam, pojadłam co tam miałam i padłam z nudów .nawet mi się spac nie chce.

Przeczytałam o czym pisałyście, ale szczerze to nie chce mi się odpisywać :-( Głowa mi pęka, na dodatek znowu jestem poddenerwowana :-( Chciałam zrobić mi i D. zdjęcie na nk i wstawić, ale stwierdziłam, że wyglądam strasznie, i nic nie wstawię:zawstydzona/y: Do wieczora Kochane:happy:

Ja dzisiaj wyglądam jak Zocha z bagien. Włosy tłuste, rozciągnieta piżam i dres, podkrazone oczy i czerwony nos. Cud dziewczyna ze mnie. Nawet chłop mi isę śmiał ,ze dobrze, że tak wyglądam, to mnie o seks nei będzie męczył:eek:
 
reklama
hej kochaniutkie;-) ja wchodzę tylko na sekundkę, bo dziś świetuje 25 urodzinki i mam urwanie głowy niby nic nie planowałam, ale rodzinka i psiapsiółki chcą wpaść na kawke;-);-) szkoda że wy tak daleko, dla was tez torta bym upiekła;-);-) widze że czeka mnie sporo czytania jak jutro wlecę, nie rozpisujcie sie za dużo:-D buziii
Wszystkiego naj naj naj z okazji urodzin:-)

a ja się potwornie nudzę, nie ma nic w tv, Grzesiek poszedł naprawiać koledze komputer, cholera wie kiedy będzie, do tego jest porządnie zaziębiony i boję się że mnie zarazi tym dziadostwem:confused2: więc ogólnie taka średnia ta niedziela, zaliczyłam już 2 godzinny spacer, wróciłam się napić ciepłej herbatki i nuuuuuda:confused2: Jutro do pracy:sorry: No i koniec tego wolnego i teraz byle do piątku;-):-)
A ja właśnie odpoczywam bo przed chwilą gościłam rodziców i teściów na kawce i spóźnionym torciku z okazji rocznicy która mieliśmy w środę. W tygodniu jestem zbyt zmęczona po pracy więc zaprosiłam ich na dzisiaj. Od rana sprzątaliśmy z mężem żeby rodzicom pokazać jacy to my porządni hehe:-D ale ściema, teraz jakoś tak mi dziwnie zbyt czysto:-) mąż kazał mi trochę nakruszyć jedzonkiem żeby chociaż troche powrócić do normalności:-D
 
Do góry