reklama
patisia16
6/II/10-3670g szczęścia:)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2008
- Postów
- 4 510
Powiem Ci że teraz wyjątkowo dobrze znoszę ciąże mam dużo energii i zapału i chęci do roboty:-) Nie wiem skąd:-)Choć wieczorem zasypiam zmeczona ale szczęśliwaDzięki. Podziwiam Ciebie Patrycja, ze tak dzielne pracujesz... I jeszcze po pracy obiad robisz ! Brawo !
u mnie ogólnie ok;-) choć pomiar ciśnienia skończył się pogotowiem dwiema kroplówkami i ekg jutro pójde po skierowanie na większą ilość badań bo mnie wczoraj na pogotowiu ewidetnie spławili i tym tekstem w stylu "wygląda na to że nie ma się czym martwić" jakoś to "wygląda" mnie nie uspokoiłoczy ktoś mi może streścić czy wszytkie wczorajsze wizyty ok?????
MamaSówka- super że z dzidzią ok, gratuluję pierwszych ruchów
Mantezowa – dobrze że serducho maleństwa bije, no u mnie tez ostatnio wstydniś nie chciał pokazać płci, kurcze, a matka przecież to musi wiedzieć szybko, bo czasu na zakupy coraz mniej zostaje.
Anisen – współczuję tych przejść z mieszkankami, musicie na spokojnie rozważyć wszystkie za i przeciw, mnie osobiście też wkurzają tupacze z góry
Najeli – jeśli chodzi o wizyty w szpitalu, ja nie muszę, leżałam tam co najmniej 8 razy (każdy związany z ciążą – na szczęście już nie tą obecną)
Patrycja214 – kochana uważaj na siebie, dobrze że zapalenie minęło, a teraz nie stresuj się w miarę możliwości, a to ciśnienie to miałaś niskie czy wysokie - bo ja laikiem jestem w tych sprawach?
Kalina82- ja też pracuję w budżetówce i tez się stresuję faktem, ze jestem na zwolnieniu, ale jest taki obowiązek pracodawcy że po powrocie musi Cię przyjąć na to samo lub równorzędne stanowisko
AniaForever – fajowy pokoik, widzę że Kubuś Puchatek „rządzi”. Ja teraz też chcę umeblowac pokoik mojego trzylatka, ale mam problem, bo pokoik jest malutki i niewiele mebelków tam się zmieści. Mój synek do tej pory śpi w łóżeczku, ale przychodzi do nas w nocy do sypialni i potrafi spaść z łóżka –(wtedy jak mój mąż jest w delegacji bo jak jesteśmy obydwoje to śpi w środku)– spadł znowu wczoraj w nocy.
Majsii – ja też nie chcę rozmawiać z szefową teraz, to mnie tylko stresuje, więc Cię rozumiem, i te ich głupawe pytania, moja ma chyba 44 lata i nie ma dzieci i nigdy nie chciała ich mieć, więc mnie nigdy nie zrozumie
Beata23 – dzidziuś najważniejszy, ja biorę magnez 3 razy dziennie a i tak mi twardnieje, ale w 1 ciązy brałam chyba 3 razy dziennie po dwie
Gibaga – dobrze więc że zdrowie Ci pozwala na prackę
Mantezowa – dobrze że serducho maleństwa bije, no u mnie tez ostatnio wstydniś nie chciał pokazać płci, kurcze, a matka przecież to musi wiedzieć szybko, bo czasu na zakupy coraz mniej zostaje.
Anisen – współczuję tych przejść z mieszkankami, musicie na spokojnie rozważyć wszystkie za i przeciw, mnie osobiście też wkurzają tupacze z góry
Najeli – jeśli chodzi o wizyty w szpitalu, ja nie muszę, leżałam tam co najmniej 8 razy (każdy związany z ciążą – na szczęście już nie tą obecną)
Patrycja214 – kochana uważaj na siebie, dobrze że zapalenie minęło, a teraz nie stresuj się w miarę możliwości, a to ciśnienie to miałaś niskie czy wysokie - bo ja laikiem jestem w tych sprawach?
Kalina82- ja też pracuję w budżetówce i tez się stresuję faktem, ze jestem na zwolnieniu, ale jest taki obowiązek pracodawcy że po powrocie musi Cię przyjąć na to samo lub równorzędne stanowisko
AniaForever – fajowy pokoik, widzę że Kubuś Puchatek „rządzi”. Ja teraz też chcę umeblowac pokoik mojego trzylatka, ale mam problem, bo pokoik jest malutki i niewiele mebelków tam się zmieści. Mój synek do tej pory śpi w łóżeczku, ale przychodzi do nas w nocy do sypialni i potrafi spaść z łóżka –(wtedy jak mój mąż jest w delegacji bo jak jesteśmy obydwoje to śpi w środku)– spadł znowu wczoraj w nocy.
Majsii – ja też nie chcę rozmawiać z szefową teraz, to mnie tylko stresuje, więc Cię rozumiem, i te ich głupawe pytania, moja ma chyba 44 lata i nie ma dzieci i nigdy nie chciała ich mieć, więc mnie nigdy nie zrozumie
Beata23 – dzidziuś najważniejszy, ja biorę magnez 3 razy dziennie a i tak mi twardnieje, ale w 1 ciązy brałam chyba 3 razy dziennie po dwie
Gibaga – dobrze więc że zdrowie Ci pozwala na prackę
[B pisze:Gucha9[/B]0;"4187606]A marudzę tak bo z moim miśkiem w kłótni jesteśmy od 3 dni i dlatego smutno mi i w ogóle...wczoraj napisałam wam, że odesłałam go do domu, bo po pracy o 21 chciał przyjecać i poprosił mnie żebym mu taksówkę wezwała, bo ten kuzyn który mnie opierd*lił to jego wkurzył i nie ma z kim wracać a ja do niego smsem " co przyjaciel teraz zawiódł radz sobie sam" mam nadzieję że poczuł się tak samo jak ja 2 dni temu kiedy oberwało mi się za te drzwi. I jeszcze napisałam że już niczego nie jestem pewna! I biedak się przestraszył że ślub odwołam i dlatego chciał przyjechać...boże dlaczego ja taka wredna i uparta jestem, ale dlaczego mam kolejny raz pozwalać sobą gardzić? Nie wiem już co mam robić tylko tutaj mogę z wami o tym pogadać bo mamie nic nie powiedziałam bo ona to zaraz ciśnienie 4 razy większe, papierosy w dłoń i płacz..."
Słuchaj, ja bym tak samo powiedziała, baby są okrutne, ale na pewno mu było przykro, musisz teraz zwalić to wszystko na hormony ciążowe i już.
I już mamy czwartek, czy to nie cudowne? Hehe.... Ja już w pracy sobie siedzę i cieszę mordę do monitora czytając co tu się dzieje. Jak dobrze, że ja Was mam...
Julisia ślicznego masz tego psiaka! Kochana mordeczka!
Anisen co do mieszkania, to ciężki orzech do zgryzienia... musicie przemyśleć wszystkie za i przeciw... Ale decyzja niestety nie należy do łatwych...
chathamka no to gratuluje pierwszych kopniaczków! Mój też już daje się we znaki, wczoraj jakby się uspokoił i przez cały dzień nic.... ale na wieczór przypomniał sobie o mamusi hehe. Kochane są te ruchy! A co do smarowania, to ja od początku ciąży się smaruje. Do 3 miesiąca stosowałam krem Gerber (ok 22zł), teraz mam Fisan (ok 30zł) i przy nim zostanę do końca bo jest rewelacyjny i wydajny! Ja jeszcze nie jestem człowiekiem, który jest systematyczny i smaruję się "wtedy kiedy sobie przypomnę" hehe, ale na razie żadnych śladów!
AniaForever pokoik śliczny! Ja dla Adasia już skończyłam, ale na razie surowa ściana i wykładzina dywanowa w misie, tapczan i kilka mebelków. Ale spodobał mi się ten pasek dekoracyjny! Super pomysł!
Majsii pracą się nie przejmuj! Teraz to jest najmniej ważne!
rechot1sb główka do góry mała! Co się dzieje, że masz taki humorek? Kotuś, główka do góry, wszystko będzie dobrze!
Beata23 Z pracy jak możesz to rezygnuj na czas ciąży! Widzisz sama, że praca przynosi tylko kłopoty! A lepiej nie przesadzać....
Ja jutro mam rozmowy kwalifikacyjne na moje stanowisko! Hehe, chłopcy się śmieją, że robimy KASTING hehe
patisia16
6/II/10-3670g szczęścia:)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2008
- Postów
- 4 510
Miałam 84/62 czyli stanowczo za niskie:-(...Patrycja214 – kochana uważaj na siebie, dobrze że zapalenie minęło, a teraz nie stresuj się w miarę możliwości, a to ciśnienie to miałaś niskie czy wysokie - bo ja laikiem jestem w tych sprawach?...
ja staralam sie ten wyraz wymowic ale ni jak mi szlo haha
reklama
Miałam 84/62 czyli stanowczo za niskie:-(
Kurcze Pati musze sie troche cofnac i doczytac co Ci było. To takie cisnienie jest grozne ? Ja takie mam caly czas. Ostatnio mialam nawt 79/48 i lekarz mi powiedzial, ze jestem meteopata i zebym kawke jedna dziennie pila...Ale to nic nie daje...
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 743 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 169 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: