reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wątek główny

ja tak mieszkam już 2,5 roku:eek: takze moje nerwy sa na wykończeniu...Jedyny plus, ze mieszkanie już jest na meza przepisane i mozemy remonty robic, bo to już sobie robimy i babci się juz nie odwidzi, ze np jednak nie mam daje i tesciowa tez nic nie może zrobić w razie czego.
Masakra:no: Podziwiam Cię naprawdę ale za parę miesięcy urodzi Wam się dzidziuś może i babci serce zmięknie i jakoś może się zmieni? chyba że jest taka jak moja moja... Druga babcia już niestety nie żyje ale to była złota kobieta mimo 83 lat pogadałaś z nią jak z dobrą kumpela zawsze na czasie :) a ta druga ta gorsza dalej krew psuje dla niej mężczyźni to zło co rusz słyszę jak przyjdę do mamy jaka ona była głupia(babcia) że się ożeniła ze staszkiem a dzieci to najgorsze co kobietę może spotkać i przez 40 minut słucham jak ją kosteczki bolą i reumatyzm i zamęt ma w głowie a ja mówie spiesze się a ona dalej klepie i tak zamiast z mamą porozmawiać mam na karku zrzęde dlatego mama teraz przychodzi do nas:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Sparzylismy się na samym początku. Wymienilismy okna i zorbilismy ogrzewanie co nas ładnie szarpło po kieszeni. Poniewaz robilismy to sowimi nakładami pracy w dużej mierze, więc duzo to czasu zajeło. Wtedy mieszkanie było jeszcze jej. I się zaczęło, że tyle czasu, że taki bałagan, że ona nie tak to sobie wyobrażała. Że NA ZŁOŚĆ ten remont robimy. I dotego tesciowa ktora podjudzała. Się wkurwi... i powiedziałam ok oddajcie nam te 14 kafli i się jutro wyporadzamy i dodtało do nich, że nas to tyle kosztowało i ze nie sa nam w stanie oddać i się uspokoiło. potem robilismy kuchnie i tez jazda była, że po co, że jest ok. Nic, ze meble z epoki prl, kuchenka masakra, lodówka to chyba starsza niż ja, a kolory jak w pożadnej melinie... ale jest ok i nie trzeba....Do tej pory od babci nie usłyszeliśmy, że fajnie teraz jest, mimo, że pół grosza zapłacic nie musiała (a nie sorry dała 50 zł na chlebak...) Sorry, za wylewanie żalu, ale musze czasami, bo bym ją dawno ukatrupiła.
 
siuniab my też zaczynamy budowe! Działka już czeka , teraz przez zimę wszystko załatwiamy aby od wiosny ruszyć. Ale zanim ten dom się postawi, minie ze 2 lata, więc przez ten czas stwierdziliśmy, że trzeba jakoś pomieszkać hehe
 
My na szczęście mieszkamy sami, ale przez pierwszy rok mieszkała z nami mojego M ciotka i babcia - co drugi dzień ryczałam z bezsilności :-( Z jego ciotki taka prawdziwa żmija jest, więc bardzo współczuję tym które muszą się "obtykać" z "rodzinką"
 
Masakra:no: Podziwiam Cię naprawdę ale za parę miesięcy urodzi Wam się dzidziuś może i babci serce zmięknie i jakoś może się zmieni? chyba że jest taka jak moja moja... Druga babcia już niestety nie żyje ale to była złota kobieta mimo 83 lat pogadałaś z nią jak z dobrą kumpela zawsze na czasie :) a ta druga ta gorsza dalej krew psuje dla niej mężczyźni to zło co rusz słyszę jak przyjdę do mamy jaka ona była głupia(babcia) że się ożeniła ze staszkiem a dzieci to najgorsze co kobietę może spotkać i przez 40 minut słucham jak ją kosteczki bolą i reumatyzm i zamęt ma w głowie a ja mówie spiesze się a ona dalej klepie i tak zamiast z mamą porozmawiać mam na karku zrzęde dlatego mama teraz przychodzi do nas:-)
to moja wie lepiej. jak gotowac, jak obsłuzyć męza, jak się ubrać, jak coś zrobić,
jak herbatkę posłodzic, jak pranie zrobic, jak powiesić, jak posprzątac i milion innych spraw. ONA SIĘ NIE WTRACA, ONA TYLKO ZWRACA UWAGĘ!!!!!! więc jak dziecko się urodzi to będzie istny szał. Przecież jak ja ej karmie, jak trzymam, jak myje jak ubieram .przeciez za cienko, jak to pieluszki papers. na noc to przecież tylko tetra, czemu ja przed kompem siedzię, czemu ja teraz tego nie jem,....
 
siuniab my też zaczynamy budowe! Działka już czeka , teraz przez zimę wszystko załatwiamy aby od wiosny ruszyć. Ale zanim ten dom się postawi, minie ze 2 lata, więc przez ten czas stwierdziliśmy, że trzeba jakoś pomieszkać hehe
Przynajmniej wiesz, że to nie jest pieśń przyszłości, tylko ze 2 -3 lata. Dla mnie taka świdomość to już było by coś.
 
to moja wie lepiej. jak gotowac, jak obsłuzyć męza, jak się ubrać, jak coś zrobić,
jak herbatkę posłodzic, jak pranie zrobic, jak powiesić, jak posprzątac i milion innych spraw. ONA SIĘ NIE WTRACA, ONA TYLKO ZWRACA UWAGĘ!!!!!! więc jak dziecko się urodzi to będzie istny szał. Przecież jak ja ej karmie, jak trzymam, jak myje jak ubieram .przeciez za cienko, jak to pieluszki papers. na noc to przecież tylko tetra, czemu ja przed kompem siedzię, czemu ja teraz tego nie jem,....

takie rzeczy trzeba na bierzaco dosadnie wyjasniac. Powiedz jej ze sobie tego nie zyczysz, sama wiesz co masz zrobic a jak bedziesz potrzebowala pomocy to ja poprosisz. I popros zeby tak nie robila, bo bardzo cie to denerwuje i sprawia ze bardzo sie na nia zloscisz, a tego chyba nie chce, prawda?
 
to moja wie lepiej. jak gotowac, jak obsłuzyć męza, jak się ubrać, jak coś zrobić,
jak herbatkę posłodzic, jak pranie zrobic, jak powiesić, jak posprzątac i milion innych spraw. ONA SIĘ NIE WTRACA, ONA TYLKO ZWRACA UWAGĘ!!!!!! więc jak dziecko się urodzi to będzie istny szał. Przecież jak ja ej karmie, jak trzymam, jak myje jak ubieram .przeciez za cienko, jak to pieluszki papers. na noc to przecież tylko tetra, czemu ja przed kompem siedzię, czemu ja teraz tego nie jem,....
Masakra totalna:no::no::no: I tak będziecie sobie psuć nerwy przez taką babe to jest po prostu koszmar najgorsze jest to że musicie z nią wytrzymać:crazy:
 
takie rzeczy trzeba na bierzaco dosadnie wyjasniac. Powiedz jej ze sobie tego nie zyczysz, sama wiesz co masz zrobic a jak bedziesz potrzebowala pomocy to ja poprosisz. I popros zeby tak nie robila, bo bardzo cie to denerwuje i sprawia ze bardzo sie na nia zloscisz, a tego chyba nie chce, prawda?

:-) oj ile razy to było wałkowane, od bardzo Cię proszę nie wtrącaj się, kur.. nie odzywaj się. Wszystkie metody sa skuteczne na góra 3 tygodnie. Ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni. I mam już plan, moje dziecko w zyciu nei zamieszka ze mną po swoim ślubie;-);-)
 
reklama
Pysia podziwiam, wielkie ukłony.
ja z moja mamą mogłybyśmy mieszkać ale... tak zeby miec osobne kuchnie, wejscie i osobne łazienki, czyli raczej nie mieszkać. Wiem co mówię. moja mam jest fajna kobitka, da sie pogadać, pożartować ale uparciuch z niej jak diabli, a ja tez jestem uparta jak bury osioł. W kuchni musiało by być tak jak ona chce, w łazience też. ja lubie miec wygodnie, zeby nie latać po łuzki, talerze, zeby miec przyprawy pod ręką, w sloiczkach mam sypkie, bo nie lubie w papierowych torebeczkach tego trzymać. Moja mama teraz zrobiła sobie kuchnie i wywaliła regały do jadalni. Dla mnie masdakra: łyżka, lecisz do jadlni, talez, jadalnia, sól jadalnia jakaś głupia przyprawa, jadalnia. Nawet garnki wywaliła do jadalni. W kuchni zostały tylko 3 szafeczki w których jest mąka, kasze, ryż, cukier. w jednej są mniejsze garnki a w ostatniej są metalowe miski. reszta w jadalni, czlowiek nogi idzie stracic, ale jej to pasi.
Za to nie wiem jaka jest teściowa. wiem ze będziemy mieli przeprawę z pieluszkami bo ja chce jak najmniej stosować tetry, tylko jednorazówki a ona sie upiera ze jednorazówki tylko na wyjscia i noc a reszta tetrowe. Gdzie ja to w zimie będe suszyć! A prasowanie pieluch pochłania min godzine dziennie. przez ten czas wole odpocząc albo zrobic cos w domu innego. przecież obiad mi nikt nie ugotuje, nie wypierze, posprząta ,zakupy trzeba będzie zrobic, a tu jeszcze pieluszki. No i dzieckiem sie zająć. zobaczę, będe twardo walczyć
 
Do góry