reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

na Ciebie Nigdy !!! nawet gdybyś popsuła to co, w koncu to tylko stronka, a my sobie radzimy.

juz mi sie naprawiło
Kurcze, zaczynam sie bać ze sama będe jutro walczyć z mieszkaniem jak robotnicy przyjdą. Mojego dalej nie ma, chyba zacznę sie złościć


A u mnie sie nie naprawilo nic a nic...oj nie denerwuj sie kochana bo dzidzi sie tez zdenerwuje i po co...oddychaj:)))))))))
Ale te cale remonty to meska robota no przeciez kochanie cie nie zostawi:-)
A my dom kupujemy i czekamy na closing teraz i czekamy i czkamy i kurcze sie doczekac nie moge a najgorsze to to pakowanie i sprzatanie po remoncie:wściekła/y:
 
reklama
Gibaga spadaj nie psuj nic!!!to jest działka Rechotka, Ty weź jakąś inną np gotowanie np dla mnie:-D chociaż z USA to już lekko nieświeże może dotrzeć do mnie....

i wcieło mój wpis jak to sobie łapkę oparzyłam wrzątkiem i teraz nikt nie będzie się nade mną użalał:-( a może to ja zepsulam bo za głośno krzyczałam???

mi twardniał brzuszek jakiś miesiąc temu ale nie bolał, jak nie masz rozwracia syzjki macicy to ok, mi ginek kazal wtedy leżeć i brać nospe i minęło, to coś z macicą, tylko ten ból by mnie zastanowił...aha a gdzieś czytałam ze nie można wtedy głaskać!!!a ja głaskałam ale chyba nic nie zepsułam....

boli mnie łapka:-:)-:)-(
 
A my dom kupujemy i czekamy na closing teraz i czekamy i czkamy i kurcze sie doczekac nie moge a najgorsze to to pakowanie i sprzatanie po remoncie:wściekła/y:

eee też tak pewnie będę potem jęczeć, ale na razie szukamy mieszkanka i nic nie ma na rynku, a ja już bym chciala się przeprowadzić i urządzać...
 
Gibaga spadaj nie psuj nic!!!to jest działka Rechotka, Ty weź jakąś inną np gotowanie np dla mnie:-D chociaż z USA to już lekko nieświeże może dotrzeć do mnie....

i wcieło mój wpis jak to sobie łapkę oparzyłam wrzątkiem i teraz nikt nie będzie się nade mną użalał:-( a może to ja zepsulam bo za głośno krzyczałam???

mi twardniał brzuszek jakiś miesiąc temu ale nie bolał, jak nie masz rozwracia syzjki macicy to ok, mi ginek kazal wtedy leżeć i brać nospe i minęło, to coś z macicą, tylko ten ból by mnie zastanowił...aha a gdzieś czytałam ze nie można wtedy głaskać!!!a ja głaskałam ale chyba nic nie zepsułam....

boli mnie łapka:-:)-:)-(
Juz sie naprawilo....UFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFF
Ale twoj wpis z lapka wciaz tam jest wiecsie nie goraczkuj...i wszyscy zobacza jaka niezdara jestes...jk jk
a wysylanie zarcia z USA to chyba nie najlepszy pomysl...haha ostatnio jagodzianek mi sie zachcialo i moj tato mi powiedzial ze jak chce to mi wysle....no przeciez by zdechly w drodze haha
kwasniego mleka mi sie chce:(((((((((((((((((((
 
Staram sie nie denerwować, ale nie wiem czy dam radę. Trzeba ściągnąć firanki i zasłony, odsunąć od okien komodę, sofę, stolik z telewizorem. trzeba zabezpieczyć folią sprzęt RTV. jest juz po 22 a mojego nie ma z pracy. jak wróci tak jak wczoraj tzn ok 2 w nocy to juz pozamiatane. Jutro pójdzie do pracy rano a ja zostanę z tym wszystkim.
Znajac robotników to nawet palcem nie kiwną i bede sama przestawiac te meble
 
Gibaga ja mam całkiem pozamiatane. Brat - 200km ode mnie, szwagier prawie 100km, w NT nie mamy nikogo bliskiego. A sąsiedzi to ja wiem jacy są. Jak naprawili nam domofon a nie miałam jeszcze kodu do drzwi wejsciowych to stałam prawie 45 minut na zewnątrz zanim mój mąz nie przyjechał bo nie chcieli mi otworzyć uczynni sąsiedzi :-(
 
Jestem już jestem! Sister poszła, tii wypiła, a ja zjadłam wszystkie ciastka! Mmm, pyszniutkie! No, a z tym moim pierdzeniem to udręka, co chwile musiałam wychodzić do przedpokoju.... Cóż to będzie za noc!

ok mykam sie golic
Oh,,, nie potrzebujesz kosiarki? Hehe....

ja znów czekam na męża. Jutro maja przyjść robotnicy poprawiać parapety w wynajmowanym mieszkaniu. Trzeba meble poodsuwać, pościągać z parapetów ciężkie rzeczy itp. sama sobie nie poradzę. mam nadzieje ze dziś ten mój Bond wróci wcześniej niż wczoraj. Aż się boje jutrzejszego sprzątania.
Sprzątania współczuje, my remont skończyliśmy wczoraj i dziś dopieszczałam mieszkanie. Zaraz jeszcze firanke powiesze i będzie gites! A, no i uważaj na siebie, nie przemęczaj się za dużo! Lepiej mieć syf niż wylądować w szpitalu!
 
Gibaga ja mam całkiem pozamiatane. Brat - 200km ode mnie, szwagier prawie 100km, w NT nie mamy nikogo bliskiego. A sąsiedzi to ja wiem jacy są. Jak naprawili nam domofon a nie miałam jeszcze kodu do drzwi wejsciowych to stałam prawie 45 minut na zewnątrz zanim mój mąz nie przyjechał bo nie chcieli mi otworzyć uczynni sąsiedzi :-(

AWWWWWWWWWWWWWW
to faktycznie sasiedzi po wuju ci sie trafili...:szok:
Ja mam sasiadow OK.Nawet przyszli niedawno zapytac sie czy nie potrzebujemy pomocy z koszeniem trawy bo jakos sie nie zeszlo zeby skosic bo maz byl strasznie zajety ze szkola i z praca...ale znajac zycie pewnie pozniej obrabili nam 4 litery do innych sasiadow...:confused2:
Kochana ale ty nie powinnas tego sama robic zagonic musisz meza po pracy jemu szybko to pojdzie...pol godziny i po krzyku
 
reklama
Jeszcze 17 h do mojej wizyty! Czyli odjąć czas na sen zostaje mi ... czekania 8h przez dzień... Czas mi szybciej zleci, gdyż umówiłam się z psiapsiółką na plotki! Ehh....może powinnam czas do wizyty przeliczyć na minuty? To by było 1020minut do wizyty od teraz!
 
Do góry