reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wątek główny

Najeli fajnie, że wesele się udało


My u rodziców tak się najedliśmy, że ledwo się ruszałam, ale teraz już powoli zaś mnie ssie z czego o dziwo jestem bardzo zadowolona...aha i ważyłam się przed chwilką i już jest 51kg na wadze z czego też się cieszę


Pooglądaliśmy fotki, bo siostry wróciły z urlopu nad morzem, więc było co oglądać...dostaliśmy super sowę z muszelek


Aha tak mi się jeszcze przypomniało, że najmłodsza siostra od jutra będzie miała malutkiego kotka
mama się zgodziła, ale ciekawa jestem jak to będzie, bo ona zawsze musiała mieć wszystko ładnie pięknie, a taki mały kotek to lubi podrapać to i tamto -> wyjdzie w praniu

Kochane życzę spokojnego wieczoru, bo my teraz odpoczywamy i pewnie po CSI padnę już spać
 
reklama
Witajcie troszkę mnie nie było ale po remnocie komp. stoi na górze no i rzadziej go włączam bo nie stoi na oczach.MIE MA TAKIEJ OPCJI ŻEBY NADGONIĆ BO WY TYLE PISZECIE ....ale dobże bo chociasz się coś dzieje.u mnie wszystko ok. imion jeszcze nie mam:). NAJELI miałabyś duże szanse wygrania bo imie Oliwka b. mi się podoba ale w rodzinie jest już jedna i głupio by było dwie Oliwki o tym samym nazwisku.Myślę trochę nad LAURĄ, SANDRĄ ,NIKOLĄ nle to tylko luźne propozycje, mąż kazał szukać dalej. Trzymajcie się cieplutko.PS.w przesądy też nie wierzę chociasz jeden myślę że się sprawdzi jak tu do was wchodzę to często zamiast w luty wchodzę w styczeń i tak czuję że urodzę w styczniu.No dobra bliźnięta b. często rodzą się wcześniej i u mnie lekarz powiedział że też raczej tak będzie..:)
 
Majka 1978 czyli chrzestną matką nie będę, cóż... Dobrze, że Adaś nie ma wyboru, to chociaż na pocieszenie będę Mamą heheheheee....

Mama Sówka:) my też z mężem się dzisiaj cały dzień lenimy :-) Nie wychodzimy z domu, tylko siostra wpadła na obiad i szybko sobie poszła ;-)
Odpoczywajcie, bo w sumie od tego jest niedziela hehe.

 
A mnie dzisiaj moja teściówka tak wyprowadziła z równowagi, że myslałam że wybuchnę:wściekła/y: Spytała się nam kiedy chcemy kupić wózek (a ona go sponsoruje) a my na to że napewno przed narodzinami. No i się zaczęło:eek: że przed narodzinami to nie można. Kupujemy wózek 3-funkcyjny, nosidełko jest nam już potrzebne w szpitalu. To kiedy mam ten wózek kupić???? Nie wytłumaczysz kobiecie, że dzidzia musi mieć nosidełko przy wyjściu ze szpitala. Ona swoje dzieci to w poduszkach ze szpitala wynosiła (ale to było 30 lat temu i wtedy raczej takich wózków nie było) Totalna masakra:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Paullla skąś to znam.... Masakra! Moja teściowa uważa, że jestem za młoda aby być matką i na każdym kroku mnie krytykuje! Wózek na początku mówiła, że nam kupi, ale jak ja mam słuchać wywodów, jaki wózek będzie lepszy, to stwierdziłam, że kupię sobie sama! Bo ona wie z doświadczenia, że spacerówki nie wykorzystam, więc po co mi - a ja jej mówie, że samego głębokiego nie bede kupować bo chcę 3 funkcyjny - a ona swoje, że i tak tego nie wykorzystam (taa Adasia bede na rękach nosić, albo nie! on będzie cudownym dzieckiem i jak bedzie miał pół roku bedzie sam biegał!)
Tak samo mi tłumaczyła na temat kombinezonów - po co Ci, jak to luty i nie bedziesz z domu wychodziła! A ja w śmiech - taa a po miesiącu zamkniecie mnie w psychiatryku!
Teściowe traktują nas jak zło konieczne! Szkoda mi ich, naprawde!

 
moja to zaplanowała życie mojego dziecka do 6 roku życia:no: Moja to nawet niewie że mam już kilka ubranek, nie wspominając o kombinezonikach (bo przecież przez zimę to i tak nie wyjdę) totalna porażka!!! Nie mam zamiaru kupować wózka za wcześnie, ale niech nie myśli że będzie kupiony po porodzie, no sorry, ale to nie te czasy. Moje pokolenie nie wierzy w jakieś tam przesądy. Chce mieć spokój i pewność że jak przyjadę do domu z maluszkiem to wszystko już będzie. Nie wyobrażam sobie tego inaczej. Kto mi to kupi, kto wie co mi się podoba i co potrzebuje??? Sama chce wszystko wybrać!!!To przecież moje dziecko:-) Wiem, że chciałaby o wszystkim decydować i zeby wszystko było tak jak ona chce - ale nie ze mną te numery:no:
 
To mnie babcia męza już goni, zebym zaczęła już kupować. ma jeszcze przeświadcznie, że tego wszystkiego to się szuka i cięzko kupuje. No to musze już teraz kupować. Teściowa jej znowu tłumaczy, że teraz to się idzie i kupuje, byle by kasa była. Sama już chce wiedzieć czy neibieskie czy różowe kupować. A trudno, żebyś po porodzie latała i kupowała, albo, żeby mąż się tym zajął. Pewnie by sama chciała w lutym kupowac za Ciebie i o to pewnie tylko chodzi.

Dość głupim przesądom!!! :-D:-D
 
Witajcie Lodóweczki :D

pojechałam jednak na pogrzeb i bardzo się z tej decyzji cieszę! Nie wchodziłam do kaplicy tylko stałam na zewnątrz, potem myknęłam boczkiem na miejsce pochówku, żeby nie iść przez cały cmentarz za trumną, a podczas spuszczania trumny stałam z tyłu, że ludzie mi ją zasłaniali... a więc przegapiłam wszystkie najsmutniejsze momenty, a pożegnałam się sama przy już zasłoniętej kwiatami trumnie... nie wiem czy można tak napisac, ale to był piękny pogrzeb, przyszło bardzo dużo ludzi, pięknie mówił o życiu wujka jego były dyrektor, mimo smutku było jakoś tak pogodnie, ponieważ wujek się męczył w szpitalu i umarł we śnie i wszyscy jakoś czuli, że jest mu teraz po prostu dobrze i spokojnie...nie wiem czy jasno napisałam.. potem byliśmy na stypie, gdzie... zrobiło się bardzo miło i sympatycznie, rodzina (z którą się dawno, czasem po kilka lat nie widzieliśmy) była bardzo zżyta i wspominaliśmy wujka nawet ze śmiechem z jego wyczynów czy odzywek... ech... taki mam teraz dziwny nastrój, niby melancholijny, spokojny, ale jakoś naładowany poztywną energią, chyba przez te dobre słowa i sympatyczna atmosferę...
ale już czas spać!Pewnie większość z Was już śpi, niech Wam się coś kolorowego śni :)
 
reklama


Witam się poniedziałkowo...

Strasznie tu dzisiaj pusto :szok: Co to się dzieje :-p

Kobitki nie zaglądałam dawno do Was i musiałam duużo nadrabiać.
Mam nadzieję że wszystkie miło spędziłyście weekend :tak:

My wczoraj jeździliśmy po sklepach, bo chciałam wymienić pralkę i kupiliśmy sobie nową. Już zrobiłam dwa prania i jestem z niej bardzo zadowolona :-)

Czy któraś Lodówka ma dzisiaj wizytę ?

Miłego dzionka Śnieżynki
 
Do góry