reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wątek główny

nie chodzi o stan fizyczny, a psychiczny... rodzinka i mąż się martwią, że to zbyt smutna uroczystość, a ja i tak szybko się rozklejam i martwię...

Cóż musisz to przemyslec, czy bardziej Ci bedzie smutno z tego powodu, że pójdziesz czy nie pójdziesz. Wydaje mi się, że jednak płacz i smutek na pogrzebie jest naturalniejszy, niż smutek jaki wzbudza w tobie myśl, że Cie tam nie będzie.
 
reklama
Cóż musisz to przemyslec, czy bardziej Ci bedzie smutno z tego powodu, że pójdziesz czy nie pójdziesz. Wydaje mi się, że jednak płacz i smutek na pogrzebie jest naturalniejszy, niż smutek jaki wzbudza w tobie myśl, że Cie tam nie będzie.

Dobrze to ujęłaś... Zresztą mąż mówi, że w razie czego zawsze możemy się szybciej zebrać do domu, odpuścić sobie stypę (na której zwłaszcza nigdy nie byłam i tak naprawdę nie wiem jak wygląda)...
 
Hej Dziewczynki :-)

Miłego spędzania Kasiu czasu z teściową ! :-)
Najeli baw się dobrze :-)
Rechotku pochwal się fotką :rofl2:

Ja odsypiałam wczorajsze balowanie w klubie u koleżanki na urodzinach :-p Co chwilkę ktoś się mnie pytał czy chce coś z %, a ja musiałam się tłumaczyć, że mam dzidziusia w drodze i znów każdy szok i "wow nie widać w ogolę!" :-p
Zaraz się biorę za sobotnie sprzątanie i prasowanie koszul Andrzejowi...
Miłej soboty dziewczynki :-)

Idzie ktoś dzisiaj do gin ? bo nie wiem co z kciukami zrobić :-p:-p:rofl2:
 
Dobrze to ujęłaś... Zresztą mąż mówi, że w razie czego zawsze możemy się szybciej zebrać do domu, odpuścić sobie stypę (na której zwłaszcza nigdy nie byłam i tak naprawdę nie wiem jak wygląda)...

Twój Mąż ma bardzo dużo racji i bym go posłuchała... Trzymaj się cieplutko!
 
Patrysiu mi nic obecnie z piersiami się nie dzieje, ale nie martw się, pewnie po prostu to zmiany ciążowe;-) Tygrynko nic nie dostałam od Ciebie, jesli myslisz o wiadomosci na priva;-) zaraz spróbuje dodac zdjęcia mojej sukienki slubnej i brzuszka ale to są zdjęcia z koma wiec zobaczymy jak wyjda:-) tyle obiecywalam i się spiełam...wrazie czego by nie robic balaganu to wkleje je w odpowiednich tematach...
 
Patrysiu mi nic obecnie z piersiami się nie dzieje, ale nie martw się, pewnie po prostu to zmiany ciążowe;-) Tygrynko nic nie dostałam od Ciebie, jesli myslisz o wiadomosci na priva;-) zaraz spróbuje dodac zdjęcia mojej sukienki slubnej i brzuszka ale to są zdjęcia z koma wiec zobaczymy jak wyjda:-) tyle obiecywalam i się spiełam...wrazie czego by nie robic balaganu to wkleje je w odpowiednich tematach...
hmm...:sorry: Może jednak nie będę osamotniona w objawie:sorry: Czekamy na zdjęcia:-):-D
 
tak, myślę o wiadomości na priva, ale na Twoją pocztę na interii :D

Kaasiorek widzę, że się wzięłaś za fotki- i tu, i na nk :) powiedz mi czy ten weekend nad morzem to jakoś ostatnio??

jejku dlaczego ja nigdzie w tym roku nie pojechałam :(
 
Czesc laski
A u nas dzis szaro i deszcowo...brrr
Chyba jesien idzie:shocked2:
Buziaki weekendowe dla Was:)
kotek.jpg
 
reklama
jejku jaki śliczny kotecek :)

to mi przypomniało jak o mało co nie staliśmy się posiadaczami rudego Mein Coonka... od 10 miesięcy staraliśmy się o dzidziusia i mieliśmy już odłożyć to na "kiedyś później, aż się uda, ale już bez stresu" i wziąć sobie Chance Of Life, który chyba okazał się prawdziwą szansą od losu, bo jakieś dwa tygodnie później okazało się, że będę Lodóweczką :p a kocurek znalazł szybko inny dom i wyrósł na cudnego rudzielca, aż mi się czasem tęskno za nim robi, mimo, że nigdy na żywo nie widziałam...
 
Do góry