reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

reklama
Losek no tak, to najwyższy czas zacząć dbać o siebie! Zwolnij tempo i odpoczywaj! A będzie dobrze!
Gratuluje pierwszych ruchów, to musi być naprawdę cudowne! Ja też ostatnio miałam wrażenie, że coś tam się rusza, ale to raczej ruchy ale jelit hehe, więc na razie czekam aż Adaś pokaże swoją siłę!
 
Witam Kochane :)

Rechotku główka do góry. Dasz sobie radę. Kłucie to mało przyjemna sprawa. Wiem ze mojej koleżance zainstalowali pompę insulinowa i nie musiała się tak wiele kłuć. A po ciązy cukrzyca u niej minęła.

Losek teraz tylko lezeć. Na siku, zrobic sobie herbatke i tyle wstawania. 3mam mocno kciuki. A jak trzeba będzie szew to on zabezpieczy dziecko.


Kochane. Ja wczoraj miałam taki głupi dzien. Ale po kolei.
W szkole głowny dyrektor mi powiedział ze takie sa przepisy i musze wybrać najpierw zaległy urlop a potem wracam na 2 miesiące do pracy. Wice powiedział tak nieoficjalnie ze mają dziewcznyę na moje miejsce któras obecnie nie ma pracy. Więc sie ucieszy, ze będzie pracować cały rok i zebym olała głownego i poszła dalej na L4. Tak tez zrobiłam. Dzis mam zanieść nowe zwolnienie, na szczęście tylko do księgowości. Chciałabym zobaczyć tą nową to bym jej po cichu powiedziała kilka spraw.
Bylismy o 19 u lekarza. Z dzieckiem ok tylko .... no wladsnie. ja cały czas mówiłam Kubuś, kładłam sie spac i zanim zasnęłam mówiłam- dobranoc Kubusiu. Wiec jestem na USG, obok siedzi mąz, lekarz mierzy sprawdza dzidziusia, pokazuje główke, brzuszek, sprawdza wagę i mówi ze dziecko teraz ślicznie sie pokazało. Pytam czy da sie odczytać płeć a On mi na to ze w 100% i pyta co by chciał mąz. Jarek czytał sobie autosport w poczekalni wiec go pokazuje lekarzowi. Lekarz pyta mnie a ja ze mam nadzeje ze będzie Kubuś a tu zonk. Lekarz sie zaśmiał i powiedział męzowi ze powinien czytać cos kobiecego bo to dziewczynka. Jarkowi mina zrzedła. widziałam to. W drodze od lekarza mało sie odzywał, tylko na koniec powiedział- przejdzie mi. Pojechalismy do jego taty posiedzieli na chwile i o 23 wrócili do domu. Niby było ok ale On sie mało odzywał , jakby był zdołowany wiadomościa. połozył sie spac tak jak nigdy tego nie robi- zawsze mnie całuje na dobranoc, przytula a tymczasem zwinął sie na łózku i przytulił do poduszki. Tego było dla mnie za wiele, poszłam do łazienki i sie popłakałam. wróciłam ale nie mogłam opanować łez. kapały mi na poduszke. Jarek sie odwrócił zaplił światło i zobaczył ze ja płacze. Wtedy powiedział cos w stylu- czemu płaczesz głuptasku. Nie płacz. I mnie przytulił. Plakałam pól nocy zanim zasnęlam. chyba przemoczyłam całą jego koszulke. teraz jak sobie przypominam jego mine jak lekarz powiedział ze będzie dziewczynka to tez mi łzy leca z oczu. Chyba dzis nie bede sie do niczego nadawać bo cała jestem zapuchnieta od płaczu.

przykro mi Anisen, ale zrozum go troszkę.. był nastawiony na chłopaka, cieszył się, że będzie z nim układał kolejkę, bawił się samochodami, a tu wyszła dziewczynka, która będzie miała różowe ciuszki i lalki... zobaczysz, że się z tym pogodzi i mu przejdzie i mała jeszcze będzie jego oczkiem w głowie, ukochaną księżniczką tatusia, a to po prostu był pierwszy moment..a skoro Ty też czekałaś na Kubusia, to może też nie miałaś zbyt szczęśliwej miny? u nas co prawda okazało się, że będzie chłopak, ale wiedziałam, że gdyby nie, to będziemy z mężem strasznie rozczarowani i będziemy musieli się szybko pozbierać.. i w sumie nadal się boję, że w każdej chwili sie okaże, że to dziewczynka.. nie przejmuj się, daj mężowi dojść do siebie, przemyśleć, i zaczniecie się zaraz cieszyć z małej kruszynki!!!trzymaj się ciepło!
 
Słoneczka kochane jesteście. Gdyby nie wy to mogłabym jedynie wybeczeć sie rybkom. Dziekuje Wam za tak miłe słowa.
Tak mnie to wszystko dobiło. Praca- chce pracowac i mi nie pozwalaja, to ze bede zostawać całe dnie sama w domu, sąsiedzi którzy, żyć nie daja a wczorajsza reakcja męza to był przysłowiowy gwóźdź do trumny. Czuje sie gruba, brzydka, mam teraz czerwone oczyj ka królik albinos i zapuchniety nochal. Nie moge sie napic mojej ulubionej kawy z ekspresu ani zjesc ulubionego serka pleśniowego.
Ciesze sie jak głupia ze Kinga jest zdrowa, wszystko dobrze, ale tą radosc stale zasnuwa myśl ze jestem do niczego bo nawet synka nie potrafiłam dać osobie którą kocham nad życie. Wiem ze to głupie ale inaczej teraz nie potrafie.
musze sie zająć jakąs pracą w domu zeby nie oszaleć.
Nie gadaj głupotek Kochana jesteś młoda piękna a teraz jeszcze piękniejsza bo nosisz pod Serduszkiem owoc Waszej cudownej miłości!:tak: Trzymaj się i nie daj się stresowi:tak:
 
a w ogóle to dzień dobry dziewczynki!! jak zwykle rzucam się jak głupia na nieprzeczytane posty a potem zapominam o kulturze :-)

Najeli może to głupie, ale mam pytanie jak Ty zapamiętujesz co której odpisać?? jak ja z 5 stron Waszych wypowiedzi zapamiętam 2 brzuchatki, którym chcę coś napisać to jest cud!! a Ty masz zawsze ładnie słowo do każdej... chyba oprócz laptopa zacznę zabierać notes i długopis do łóżka :-D
 
Anisen, głowa do góry, przecież wiesz sama, że będzie dobrze! Jesteś młoda, piękna i masz córeczkę! Czy do szczęścia brakuje cos jeszcze? Głowa do góry!

Tygrynka to proste! robię sobie multicytat, zaznaczam po kolei posty, na które chce odpowiedzieć. W odpowiedzi widzę wszystkie posty i wiem co której mam napisać. A to, żeby moja odpowiedź nie była za długa, to kasuje to co pisały dziewczyny, a ich Nicki zaznaczam na czerwono. Chyba proste, nie?
 
Hej dziewuszki wróciłam od ginka ale dziś tylko cytologię mi robił, Usg pierwszy raz nie:eek: i muszę poczekać, aż się dowiem jaka to płeć, sama się nie prosze bo i tak od poczatku co wizyte mi robił z za dużo nie wolno:-( ale tak bardzo bym chciała wiedzieć co tam rosnie w brzusiu, zazdroszczę tobie Anisen, ja bym chciała dziewczynkę, ale na pewno na siusiaka też się ucieszę, mój M też niby woli faceta, bo dzieliłby z nim pasje, ale tłumacze mu, że ja też byłam "córeczką tatusia", ktora od najmłodszych lat chodziła z nim na mecze Lecha, boks i obecnie zna się na samochodach i mechanice lepiej niż niejeden facet:tak:
 
Tygrynka, a co do kultury, to wchodząc na BB o niej zapominam. Zresztą nie raz po postach widać, jaki ze mnie wieśniak hehe. Więc z nami kulturę schowaj sobie w buty :-)
 
reklama
eee powiem Ci, że nawet bardzo proste!! Jak zwykle objawił się mój geniusz :-D Dziękuję :*

Czy Wy też macie wrażenie, że trochę "głupiejecie" w ciąży? Że jesteście roztrzepane, częściej coś zapominacie lub nie zwracacie uwagi? Bo ja tak mam i mam wielką nadzieję, że mi przejdzie po ciąży, bo miałam się za inteligentną osobę :-D

Zmykam na spacerek, trzymajcie się ciepło i nie dajcie żadnym zmartwieniom ani smuteczkom! Miłego dnia!
 
Do góry