reklama
Anisen
kochamy Cię mocno
ja robie na obiad kotlety schabowe ziemniaczki i mam surówkę z kapusty pekińskiej, A zupa od wczoraj - taki leniwiec ze mnie. Czekam na męża zeby z nim zjeść, ale już głodna jestem okrutnie ;-)
patisia16
6/II/10-3670g szczęścia:)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2008
- Postów
- 4 510
Matko to chyba jakiś taki masakryczny dzień jest u mnie też dzsiaj w p-racy masakra jutro delegacja z Ameryki i trzzeba było posprzątac to ścierałam kurz, podłogi umyłam i zrobiłam porządek w papierach maaaasakra!!!!!!!!!!! Ja chcę do domu!!!!:-) Jeszcze pół godzinki zostało:-) A potem na obiadek do teściowej bo dzwoniła że nas zaprasza
Anisen
kochamy Cię mocno
Patrycja fajnie jest jak ktoś zrobi Ci obiad, szczególnie jak podane z dobrego serca.
Ja będę zapraszać moja teściowa na obiad jak już wróci z Włoch. muszę przełamać lody. Boję sie troche, bo nie wiem jakie ma o mnie zdanie
Ja będę zapraszać moja teściowa na obiad jak już wróci z Włoch. muszę przełamać lody. Boję sie troche, bo nie wiem jakie ma o mnie zdanie
No pięknie, zostawić Was na chwilkę a tu co najmniej dwie stronki nowych postów
Kaasiorek84 Akademia Pampers jest w Poznaniu??Bo o ile pamiętam, Ty jesteś z Poznania, tak?
Julisia widzę, że też wcinasz 7daysy, to mój pokarm dyżurny, aż zaczęłam się martwić, że coś ze mną nie tak
co do obiadku, od paru dni mamy wersję "wygodną i szybką" - mężuś lata po makaron ze szpinakiem do Sphinxa bo tylko to mi wchodzi i jakoś nie ma zamiaru wracać.. Mam nadzieję, że ochota na mięsko mi kiedyś wróci
Kaasiorek84 Akademia Pampers jest w Poznaniu??Bo o ile pamiętam, Ty jesteś z Poznania, tak?
Julisia widzę, że też wcinasz 7daysy, to mój pokarm dyżurny, aż zaczęłam się martwić, że coś ze mną nie tak
co do obiadku, od paru dni mamy wersję "wygodną i szybką" - mężuś lata po makaron ze szpinakiem do Sphinxa bo tylko to mi wchodzi i jakoś nie ma zamiaru wracać.. Mam nadzieję, że ochota na mięsko mi kiedyś wróci
Sowinka
Mamusia Zółwików :o)
ale najważniejsze, musze się podzielić info, wczoraj byłam na wizycie i pan dr powiedział,że wszystko OK, a następna wizyta z 3 tygodnie, już będzie połówkowe USG i robimy 3D więc może co nieco,,, podejrzymy aaaaaaaaaaa no i nie wiem, czy poruszałyście już ten temat,,, ale ja "wyczuwam"bicie serduszek jak przyłożę dłoń do brzucha :-) fantastyczne doznanie, a mężuś jaki uradowany HEHE !!! normalnie rewelacja
Kochana super, że wszystko w porządeczku:-) ja też jak przyłożę rękę do brzucha to czuję jakby serduszko Sóweczki
martwię się kochane brzuchatki i mam stracha.....
Kochana jestem z Tobą i trzymam kciuki, żebyś z tym wytrzymała
Witajcie Lutówki...
Właściwie po przeczytaniu, no może nie wszystkiego, ale znacznej większości, stwierdzam, że już nie wiem co i jak i kiedy i kto napisał, jedynie kojarzę, że Losek i Kaatarzyna84 (mam nadzieję, że nie przekręciłam nicków!) są tak jak ja z Poznania... Chyba przyszła pora pójść spać...
Miłego środowego dnia Wam życzę!
Witaj w gronie Śnieżynek i gratuluję ciąży:-)
No już ponarzekałam "nie w temacie" :/
Nie denerwuj się kochana jakimiś babami, które nie wiedzą czego chcą
Ja się melduję po wczorjaszej wizycie :-(. Bóle brzucha okazały się niczym waznym, ale (ku..a zawsze jest ale), mam stan zapalny i zapalenei pęcherza i dostałam znowu antybiotyki, a do tego nie chciał mi dac l-4. W ogóle dziwny byłten lekarz. Postraszył mnie, że wcześniej brałam antybiotyki, miałam wrażenie tez że za bardzo mojej Pani doktor nie lubi. Czy wam lekarze jeszcze podają wymiar dzieciaczka, bo mi już pwoiedziłą ze już się go wazy i inne parametry podaje, a nie "wysokośc"
Trzymaj się kochana
bylismy na weselu w piatek., a od soboty bylismy u mojego braciszka i jego zoneczki i pomagalismy im w remoncie mieszkanka...tzn chlopaki remontowali, a my co najwyzej smigalysmy co rusz do castoramy po jakies drobiazgi....ona za ok. tydzien rodzi, wiec bardzo spieszyli sie z tym remontem, zeby zdazyc...wrocilismy wczoraj po polnocy i dzis ledwo zyjemy....a glowka mi peka od 2 dni ((
Ale miałaś intensywne parę dni
Dziwny jest ten ZUS. Wiadomo , że kobieta w ciąży może być na zwolnieniu i ma do tego prawo. Ale nie jest więźniem i nie musi siedzieć w zamkniętych ścianach!
Chore to jest!
Też tak sądzę:-)
Dziewczyny ja od wczoraj miałam masakrę około 17:30 złapał mnie tak potworny ból z lewej strony pod żebrami, że myślałam, że umrę nie umiałam siedzieć, stać, chodzić ani oddychać trwało to około 20 minut i w końcu pojechałam z rodzicami do szpitala...oczywiście jak już tam dojechałam to mi przeszło, ale lekarka i tak mnie przyjęła i powiedziała, że to nie jest związane z ciążą i jest to prawdopodobnie nerwoból międzyżebrowy...jeżeli to będzie się powtarzać to mogę wziąć jakąś tabletkę przeciwbólową, a jakby było to bardzo często to będą musieli mnie położyć w szpitalu i poobserwować co to jest ten sam ból złapał mnie jeszcze jak położyłam się spać, więc męczyłam się jakieś pół godzinki no i rano około 6, ale rano połączone to było z wymiotami także myślałam, że umrę męczyłam się tak około 3h, ale w końcu mi przeszło i na szczęście do teraz nie wymiotuję i ten ból też mnie nie złapał, ale nie przyjmuję jakiś dziwnych pozycji, żeby nic mi się nie stało, bo to był tak straszny ból, że nie chcę już go przeżywać jak tylko będę miała siłę będę się odzywać:-) czy któraś miała może coś takiego???
Witajcie dziewczyny! Dziś byłam w pracy zaledwie 3,5 godziny. Musiałam wcześniej uciec bo bym padła! Nie wiedziałam co mi jest, koszmar! Pojechałam do siostry by zmierzyć sobie ciśnienie (nigdy tego nie robiłam, bo zawsze miałam idealne książkowe!) a tu? 112/58 ! Dla pewności zmierzyłam raz jeszcze po 10 minutach, wynik taki sam.
Przyszłam do domu, położyłam się. Byłam taka słaba, że nie byłam w stanie kawy sobie zrobić bo bałam się, że się przewrócę. Spałam do 17, teraz wypiłam kawę i zaczynam żyć...
Juz wiem, że jak coś będzie nie tak trzeba sobie walnąć małą kawkę (choć w ciąży straciła dla mnie smak!)
Grunt, że jest już OK i zabieram się za sprzątanie :-)
rechot1sb będzie dobrze, będziemy Cię wspierać!
_Pysia_ to już najwyższy czas zadbać o siebie. Teraz po takiej serii antybiotyków na pewno będziesz osłabiona, więc dbaj o siebie!
patrycja214 fajnie masz z teściową. Gdyby moja zadzwoniła, wiedziałabym, że chce mnie otruć hehe!
Mama Sówka mam nadzieję, że Twoje złe samopoczucie minie szybciutko! Szkoda mi Cię, że się tak męczysz....
Miłego wieczorku! Przed spankiem do Was zaglądnę! Buziaczki!!
Przyszłam do domu, położyłam się. Byłam taka słaba, że nie byłam w stanie kawy sobie zrobić bo bałam się, że się przewrócę. Spałam do 17, teraz wypiłam kawę i zaczynam żyć...
Juz wiem, że jak coś będzie nie tak trzeba sobie walnąć małą kawkę (choć w ciąży straciła dla mnie smak!)
Grunt, że jest już OK i zabieram się za sprzątanie :-)
rechot1sb będzie dobrze, będziemy Cię wspierać!
_Pysia_ to już najwyższy czas zadbać o siebie. Teraz po takiej serii antybiotyków na pewno będziesz osłabiona, więc dbaj o siebie!
patrycja214 fajnie masz z teściową. Gdyby moja zadzwoniła, wiedziałabym, że chce mnie otruć hehe!
Mama Sówka mam nadzieję, że Twoje złe samopoczucie minie szybciutko! Szkoda mi Cię, że się tak męczysz....
Miłego wieczorku! Przed spankiem do Was zaglądnę! Buziaczki!!
reklama
kataszaone
nowa mama
Mama sówka- ja mialam nerwobole te miedzyzebrowe i w klatce piersiowej, oddychac i ruszac sie nie moglam, na wymioty mi sie zbieralo a kulo ja nie wiem! myslalam ze nie wytrzymam ! ale ze w domu mam opieken kardiologiczna to od razu stwierdzili mi nerwobol i dali bezpieczna w ciazy dawke rozkurczaczy. Bardzo bardzo bardzo sie męczylam bez tego.To baaaaaaaaaardzo boli!
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 743 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 169 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: