Dołączam sie do tych pięnych życzeń :-)
Dziewczyny przepraszam, że Was nie poczytam i nie odpiszę, ale wczoraj do 21:30 wymiotowałam, a potem poszłam spać...a dziś wymiotowałam dopiero raz, ale nic nie mogę jeść odezwę się jak będę żywsza
Anisen, Patrycja wszystkiego najlepszego na nowych drogach życia:-)
Oj, współczuję :-( Odpoczywaj i oby te mdłości i wymioty opuscily Cie jak najszybciej