madzia8310
Fanka BB :)
Anisen i Patrycja....wszystkiego naj naj najlepszego na Nowej Drodze Życia
Dawno sie nie odzywałam bo czasu brak. Biegałam tylko do pracy i do miasta...
25 lecimy do Polski- trzeba było kupić prezenty dla dzieci...więc miałam sporo roboty;-)
Ja ogólnie od wczoraj jestem cała w emocjach- po pierwsze wyjazd..pakowanie i kolorowy zawrót głowy PO DRUGIE... znaleźliśmy dom 3 sypialniany i 18 września się przeprowadzamy:-) więc zaraz po powrocie z Polski...trzeba będzie przewieźć wszytskie meble i się jakoś tam urządzić...ale już się doczekać nie mogę bo wreszcie będzie spoooro przestrzeni
W dodatku 31 mam usg...więc lekki stresik się zaczyna..a 2.09 mój synek ma echo serduszka...dowiemy się w jakim stanie są jego tętnice płucne więc się okropnie martwię...
No i te wszytskie nerwy i emocje skończyły się dla mnie wczoraj nerwobólem serca Kłuło mnie ponad godzine..a dziś żołądek ze stresu...ehh Ja to nadwrażliwa jestem...:-(
Mam nadzieje tylko że te badania wyjdą ok...wtedy będę spokojniejsza...
A jeśli chodzi o moje samopoczucie to całkiem ok...czasem tylko mnie brzuch pobolewa i się spina..(to napewno od tego tempa ostatnio) i wtedy się kładę i przechodzi...
Dobrze że jadę odpocząć do rodzinki..mama ugotuje dobre obiadki...będziemy miec chrzciny w rodzinie...będzie fajnie
Dobra zmykam bo od 6 jestem na nogach...
Milej nocki :-)
Dawno sie nie odzywałam bo czasu brak. Biegałam tylko do pracy i do miasta...
25 lecimy do Polski- trzeba było kupić prezenty dla dzieci...więc miałam sporo roboty;-)
Ja ogólnie od wczoraj jestem cała w emocjach- po pierwsze wyjazd..pakowanie i kolorowy zawrót głowy PO DRUGIE... znaleźliśmy dom 3 sypialniany i 18 września się przeprowadzamy:-) więc zaraz po powrocie z Polski...trzeba będzie przewieźć wszytskie meble i się jakoś tam urządzić...ale już się doczekać nie mogę bo wreszcie będzie spoooro przestrzeni
W dodatku 31 mam usg...więc lekki stresik się zaczyna..a 2.09 mój synek ma echo serduszka...dowiemy się w jakim stanie są jego tętnice płucne więc się okropnie martwię...
No i te wszytskie nerwy i emocje skończyły się dla mnie wczoraj nerwobólem serca Kłuło mnie ponad godzine..a dziś żołądek ze stresu...ehh Ja to nadwrażliwa jestem...:-(
Mam nadzieje tylko że te badania wyjdą ok...wtedy będę spokojniejsza...
A jeśli chodzi o moje samopoczucie to całkiem ok...czasem tylko mnie brzuch pobolewa i się spina..(to napewno od tego tempa ostatnio) i wtedy się kładę i przechodzi...
Dobrze że jadę odpocząć do rodzinki..mama ugotuje dobre obiadki...będziemy miec chrzciny w rodzinie...będzie fajnie
Dobra zmykam bo od 6 jestem na nogach...
Milej nocki :-)