Czarodziejka
Fanka BB :)
Madziu to sytuacja dokladnie jak u mnie...tyle ze ja jeszcze przed zajsciem w ciąże powiedzialam mężowi ze musimy sie przeprowadzic zanim pojawi sie drugi dzidzius....i mieszkanie sprzedalismy od razu a dom znaleźliśmy poźniej...ale taki jak chcielismy: 4 pokoje i cale poddasze plus ogrodek w cichej okolicy ))))CZEŚĆ!!
U mnie powoli do przodu...mdłości są ale naprawdę da się je wytrzymać i szybko mijają więc fajnie
Brzuch coraz większy...zwłaszcza wieczorami. Musiałam sobie kupić spodnie ciążowe bo już w tylko jedną parę jeansów wchodziłam .....
Po 7 sierpnia mamy oglądać mieszkanie bo chcemy zmienić na większe. Mamy 1 bedroom(czyli mieszkanie 2 pokojowe) ale pokoje są małe i cieżko będzie w czwórkę się pomieścić...więc szukamy jakiegoś 2 bedroom z ogródkiem. Oby nam się udało znaleźć coś fajnego.
No a dokładnie za tydzień mam pierwsze usg
Odliczam dni....
Cieszę się że u was ok...
Jestesmy bardzo szczesliwi...tyle ze zanim wykonczymy ten dom, musimy chwilę pomieszkac u moich rodzicow....ale co tam ważne ze wszystko idzie ku dobremu
Wiec zycze powodzenia Madziu
Julisia- mam podobne zdanie ...i za tydzien lece do Grecji...troche sie boje pozdróży ale ginka mi powiedziala ze moge leciec..wiec jej zaufałam.zaczełam sprawdzać ceny pokoi nad morzem w polsce i to jest jakiś koszmar w tej samej cenie to ja zamówie hotel 4* w portugalii
nie chcieliśmy teraz jechac nigdzie daleko a nad bałtykiem to lata nie byłam więc stwierdziliśmy z W że tym razem darujemy sobie dalekie wojaże i zostaniemy w kraju ale w tej sytuacji to ja nie jestem już tak do tego przekonana szukam dalej urlopik już za tydzien trzeba coś wymyślić
Hunjord- a nie lepiej bylo by samolotem poleciec? Przynajmniej bylo by krócej......Buu ale coś mało dziewczyny piszeice dzis.. ja już prawie spakowana teraz obiadek gotuje aa i udało się załatwic wizytę u ginka zaraz po przyjezdzie do Polski czyli pojutrze )))) a no i dziękuję wszystkim za troskę napewno będę na siebie uważa w drodze biegnę pilnowac obiadku miłego popołudnia Śnieżynki))
Udanej podróży Kochana
Dziewczynki a u nas dzis szaro i pochmurnie...
o tyle dobrze ze upalu nie ma...choc mi i tak jakoś duszno!
Poza tym coś mnie pobolewa podbrzusze ale to pewnie od rosnącej macicy.....ehhh