Czesc !!!!
U mnie dzisiaj tez pochmurno, ale cieplutenko. Wlasnie niania wyszla z synkiem na spacer, a ja wyleguje w łózku i popijam herbatke różaną.
Jutro idę na zastrzyk, a w piątek mam wizytę u dr. Mam ogromny dylemat czy po tych 30 dniach zwolnienia lekarskiego mam isc do pracy czy jeszcze zostac w domu. Z jednej strony są dni, w które czuje sie naprawde dobrze. Nie mdli mnie, brzunio nie boli, ale są tez niestety i takie dni, w które czuje sie zle. No i mam zagwozdkę. Do tego byl ten krwiak i od czasu do czasu zdarza mi sie delikatne plamienie. Jednak dostaje zastrzyki i luteine na podtrzymanie ciazy. A z drugiej strony wiem, ze szef liczy na to, ze wroce do pracy. Ciezko im beze mnie. I wez tu człowieku badz mądry. Moja praca polega na przesiedzeniu 8 godzin przy kompie. Obawiam sie, ze nie wezme zwolnienia, pojde do pracy, moja kolezanka wezmie 2 tygi urlopu (teraz nie moze, bo nie ma mnie, a tylko ona moze mnie zastapic, a ja ją), a ja nie podolam wszystkim obowiazkom...
To chyba bedzie moj dylemat na najblizsze dni...
Help !