reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

To ja się odmeldowywuję ;-)
Szymon po egzaminach, zdał na szóstki, teraz dumny z siebie jak paw. Ja zresztą też jestem dumna. Jeszcze 5 przedmiotów i będzie wolne od szkolnej nauki (ale nie nauki w ogóle).
U nas dalej zima i śnieg, ale już pachnie wiosną, no i szpaki przyleciały. Szukam dla małej kurteczki wiosennej, bo mi wyrosła :-)
Edyta, i co?
An
 
reklama
Czesc dziewczynki ,ostatnio wpadam na forum w wolnych chwilach,bo zawsze znajdzie sie cos do roboty...widze ze pytacie sie o moj brzuszek :-p a wiec bede testowac dopiero w piatek...jak narazie @ brak ;-) Jesli bede juz cos wiedziala to napewno napisze :tak: a tymczasem caluje Was mocno :***
 
Witajcie,
moja Hania dzisiaj wreszcie skończyła antybiotyki i mam nadzieję, ze długo nie bedzie ich potrzebować. Jutro wyjdę z nią na dwór na troszkę chyba, ze sprawdzą się prognozy i ma być deszcz ze śniegiem
no.gif
. Młoda usłyszała od starszaków ulubione słówko takich małolatów czyli d....a i namiętnie powtarza je
embarrassed.gif
. Dzisiaj na dzień dobry niani zaraz je wrzuciła i poprawiła jeszcze kupą słonią. Bo Stachu powiedział jej, że zrobiła dużą kupkę jak słoń. Oczywiście w mig to wszystko zapamiętała. Dzieciaki nie mogą się powstrzymać od śmiechu a jej w to graj
shocked.gif
. My to ją zagadamy i raz dwa juz nie pamięta. Ludzie czego oni ją uczą
shocked.gif
. Wogóle Hania zaraz nas sprzeda wszystkich razem wziętych. Taka cwaniara, tak pięknie gada po 3 słowa w zdaniu, że jestem trochę w lekkim szoku. No ale jak ma taaaaakich nauczycieli to trudno się dziwić
eek.gif
. Myśmy dzisiaj zaliczyli i wywiadówki i zbiórki harcerskie, teraz właściwie dopiero w domu na dobre. Tak mnie stresuje wybieranie gimnazjum dla Stacha, że hej.Bo właściwie nie mamy żadnego wyboru. 3 publiczne i 1 prywatne ( ok 700/miesiąc
shocked.gif
). Nie wiem itak myslę, że będę mieć takie poczucie, że co nie zrobię to będzie źle.
W pracy nie wiem gdzie ręce włożyć. Klasa moja poluzowała sobie oczywiście, pełno uwag, nieobecności. Dzisiaj trzepałam wszystkim skórę
yes2.gif
przez godzinę a jutro wydzwaniam po rodzicach i wzywam do szkoły. Papirologia urosła w kosmos i wszystko na wczoraj.
A pochwalę się Wam. Mój mąż miał przed laty zespół gdzie śpiewali jego piosenki i jego wiersze( wydał 2 tomiki... kiedyś). I teraz reaktywowali go
biggrin.gif
a w piątek mają koncert. Doszły nowe osoby , instrumenty. Niektóre kawałki są z kręgu Raz, dwa trzy, trochę bluesa, jest tango z akordeonem. Ciekawie. Właśnie m pojechał na ostatnią próbę przed występem. Koncert będzie rejestrowany to potem dam Wam namiary na odsłuchanie , jeśli będziecie zainteresowane.

Pozdrawiam, zyczę Wszystkim dużo zdrowia :)
 
Witam. Właśnie skończyłam wieszać pranie i teraz tylko marzę o spaniu bo wczorajsza noc to była tragedia co się tylko przytuliłam do poduszki i tak mi się fajnie zasypiało to Radek się budził i to przynajmniej z 7 razy i rano to oczy miałam na zapałki i w dzień zrobiłabym sobie małą drzemkę bo Radek poszedł grzecznie spać ale niestety Krystek o tej porze co młodszy braciszek nie miał zamiaru, więc nic nie wyszło z mojego odpoczynku. Zaliczyłam z dzieciaczkami spacerek, jak wychodziliśmy to było trochę zimno ale później się zrobiło całkiem przyjemnie, aż szkoda było wracać do domu. No i zaliczyliśmy już 3 suchą noc u Krystka.:tak: Ciekawe jak będzie po dzisiejszej:confused:
 
No tak, rodzice specjalistami nie są, a wychodzi na to że lekarze niżej nie są do końca douczeni, bo jakoś specjaliści z centrum urologii dziecięcej którzy zajmują sie typowo tym są bardziej dokształceni i doświadczeni, niż Ci troche niżej chirurdzy, swoją drogą to ciekawy że każdy lekarz ma swoje rozwiązania, w kwestii medycznej raczej powinny być jedne i tylko jedne kierunki działania, a tym wzytskim poszkodowane sa dzieci, bo taki dwulatek sie nacierpi przez czyjąs niewiedze, Motylka u nas na bilansie pani obejrzała darka "instrumenty" bardziej w kwesii czy jąderka zeszły i czy wzytsko ok, a o napletlku to żeby elikatnie w kąpieli cwiczyc, bo u darka to nawet na milimetr sie nie sciaga i mim cwiczen nie ma róznicy, myśle że nagle sie nie rzciagnie i pewnie bez zabiegu sie nie onbedzie, ale nie w wieku 2 lat :szok:
 
Witajcie :)
Edytko kciuki nadal ściskam mocno!!
Anyolki gratuluję raz jeszcze, super :)
Edzia ale przeboje z kibelkiem hehe ;)
Pati co tam u Ciebie, jak zdrówko??
a co u Agapki? i u Ciebie Monikasiu?
my dziiaj wiosnę na całego poczuliśmy, jak wyszłam z domu o 11:30 tak wróciłam o 21:30 :D byłam w kinie (Sponsoring, średnio mi pasował :/) z młodym, na kawie z koleżankami, na zakupach w dwóch centrach handlowych i biedronce :D, na obiedzie u teściów i na kawie z mężem :D im więcej robię tym więcej mam na wszystko czasu i energii :) ale już czas na odpoczynek dziś, zmykam na jakiś serial, dobranoc!
 
Wróciłam:)Nie miałam neta tutaj na nowym M.Ale jak widzicie juz mam.Zuzi 2 latka też mineły.Ja chore gardło.Zuzia też była chora.Jak żeśmy się przeprowadzali to miała jelitówkę.Potem gardło chore. w mieszkaniu woda nam zamarzła, potem kibel się zapchał:szok: same rewelacje:)Kibel juz zrobiony (okazało się że dachówka była w pionie (ktoś wrzucił) no ale już jest wszystko ok.Początki były ciężkie i męczące.Cyckujemy się nadal:-(ale juz zamiary są aby się odstawiac;)to tyle.We wro zimno.A chodzenie po schodach na 4 pitero wykanczające:)Pozdrawiam i zdrowia dla wszystkich
Ale mieliśmy akcje... mam nadzieje że teraz już bedzie wszystko dobrze i odstawianie pójdzie po twojej myśli :):) trzymam kciuki
hej hej, zaglądam ale jakoś weny do pisania mi brak.. piękne słońce u nas, tylko jeszcze trochę zimno.. już za 3 tygodnie wyjeżdżam na Wielkanoc do rodziców, na jakieś 2/3 tygodnie i nie mogę się doczekać :)) a do tego czasu mam zamiar wysprzatać chałupkę i odwiedzić wszystkich przyjaciół więc czasu brak.. pozdrawiam serdecznie!!
ale Ci fajnie kobietooo :):):):)
Dziewczynki witam Was slonecznie:-)
Zaraz wychodzimy na spacerek, tak ladnie ze szkoda w domku siedzi:-p

U nas ok jak narazie.
Edzia
to przeboje mialas niema co:szok: my na tamtym mieszkaniu jak sie wprowadzilismy to tez nam sie kibelek zapchal:-D

Pati jak zdrowko????
Luckaa kochana ja Cie namawim do zadomowienia jak najbardziej:-) Malo nas ostatnio szkoda straszna.
Edytko jak tam brzuszek???:-)
Tygrynko widze aktywnosc wzmozona:-D
Piszcie, kochane piszcie...
Monia z Twoich wiadomości bije takie przyjemne ciepło :):):):)
To ja się odmeldowywuję ;-)
Szymon po egzaminach, zdał na szóstki, teraz dumny z siebie jak paw. Ja zresztą też jestem dumna. Jeszcze 5 przedmiotów i będzie wolne od szkolnej nauki (ale nie nauki w ogóle).
U nas dalej zima i śnieg, ale już pachnie wiosną, no i szpaki przyleciały. Szukam dla małej kurteczki wiosennej, bo mi wyrosła :-)
Edyta, i co?
An
no to brawoooo dla Szymona... :):):) e-ciocie tez są z niego dumne :D:D:D:D
Czesc dziewczynki ,ostatnio wpadam na forum w wolnych chwilach,bo zawsze znajdzie sie cos do roboty...widze ze pytacie sie o moj brzuszek :-p a wiec bede testowac dopiero w piatek...jak narazie @ brak ;-) Jesli bede juz cos wiedziala to napewno napisze :tak: a tymczasem caluje Was mocno :***
No Kochana to trzymam kciuki.... piatek już niedłuuugooo :):)
Witajcie,
moja Hania dzisiaj wreszcie skończyła antybiotyki i mam nadzieję, ze długo nie bedzie ich potrzebować. Jutro wyjdę z nią na dwór na troszkę chyba, ze sprawdzą się prognozy i ma być deszcz ze śniegiem
no.gif
. Młoda usłyszała od starszaków ulubione słówko takich małolatów czyli d....a i namiętnie powtarza je
embarrassed.gif
. Dzisiaj na dzień dobry niani zaraz je wrzuciła i poprawiła jeszcze kupą słonią. Bo Stachu powiedział jej, że zrobiła dużą kupkę jak słoń. Oczywiście w mig to wszystko zapamiętała. Dzieciaki nie mogą się powstrzymać od śmiechu a jej w to graj
shocked.gif
. My to ją zagadamy i raz dwa juz nie pamięta. Ludzie czego oni ją uczą
shocked.gif
. Wogóle Hania zaraz nas sprzeda wszystkich razem wziętych. Taka cwaniara, tak pięknie gada po 3 słowa w zdaniu, że jestem trochę w lekkim szoku. No ale jak ma taaaaakich nauczycieli to trudno się dziwić
eek.gif
. Myśmy dzisiaj zaliczyli i wywiadówki i zbiórki harcerskie, teraz właściwie dopiero w domu na dobre. Tak mnie stresuje wybieranie gimnazjum dla Stacha, że hej.Bo właściwie nie mamy żadnego wyboru. 3 publiczne i 1 prywatne ( ok 700/miesiąc
shocked.gif
). Nie wiem itak myslę, że będę mieć takie poczucie, że co nie zrobię to będzie źle.
W pracy nie wiem gdzie ręce włożyć. Klasa moja poluzowała sobie oczywiście, pełno uwag, nieobecności. Dzisiaj trzepałam wszystkim skórę
yes2.gif
przez godzinę a jutro wydzwaniam po rodzicach i wzywam do szkoły. Papirologia urosła w kosmos i wszystko na wczoraj.
A pochwalę się Wam. Mój mąż miał przed laty zespół gdzie śpiewali jego piosenki i jego wiersze( wydał 2 tomiki... kiedyś). I teraz reaktywowali go
biggrin.gif
a w piątek mają koncert. Doszły nowe osoby , instrumenty. Niektóre kawałki są z kręgu Raz, dwa trzy, trochę bluesa, jest tango z akordeonem. Ciekawie. Właśnie m pojechał na ostatnią próbę przed występem. Koncert będzie rejestrowany to potem dam Wam namiary na odsłuchanie , jeśli będziecie zainteresowane.

Pozdrawiam, zyczę Wszystkim dużo zdrowia :)
Ciesze sie że z Hanią lepiej :):) co do mówienia to Kuba ostatnio sie nauczył "kurcze" i co nie zrobi to to powtarza..... wczoraj na bilansie tez musiał pokazać co umie mówić hehehe... lekarka byla w lekkim szoku :D:D:D:D
no i czekam na relacje z koncertu :D
Witam. Właśnie skończyłam wieszać pranie i teraz tylko marzę o spaniu bo wczorajsza noc to była tragedia co się tylko przytuliłam do poduszki i tak mi się fajnie zasypiało to Radek się budził i to przynajmniej z 7 razy i rano to oczy miałam na zapałki i w dzień zrobiłabym sobie małą drzemkę bo Radek poszedł grzecznie spać ale niestety Krystek o tej porze co młodszy braciszek nie miał zamiaru, więc nic nie wyszło z mojego odpoczynku. Zaliczyłam z dzieciaczkami spacerek, jak wychodziliśmy to było trochę zimno ale później się zrobiło całkiem przyjemnie, aż szkoda było wracać do domu. No i zaliczyliśmy już 3 suchą noc u Krystka.:tak: Ciekawe jak będzie po dzisiejszej:confused:
Brawo dla Krystka :D:D



My wczoraj zaliczyliśmy bilans... Kuba rośnie bardzo szybko... Aktualnie ma równy metr i niecałe 16 kg.... lekarka stwierdziła że koszykasz mi rośnie :):) Cała reszta badań w porządku :):):)
A ja coraz lepiej .... chodze coraz lepiej.. :)
 
Kobietki Wy moje:-)
Izulko moja jak sie wscieknie powtarza " kucie mac ":zawstydzona/y::baffled: A to ciekawe gdzie to slyszala bo my tak niemowimy... Kiedys wychodzimy z garazu a raczej moj M wychodzi z zakupami a my mialysmy czekac na mojego syna , bo mial przyjsc po reszte toreb i z nami pojsc do domu ale mloda koniecznie chciala isc z tata. moj M wkoncu niewytrzymal i ostro mowi: "idz do mamy!" a ona obrocila sie obrazona od niego i takim zdecydowanym, krokiem idac w mija strone mowi syczac: "kucie mac, tatusiu" Jejuu, niewiedzialam co mam zrobic smiac sie czy plakac:szok::-D
A koniecznie podaj namiary Kochana ja chetnie poslucham Twojego M:tak:
Edytko czekam z niecierpliwoscia na wiadomosci brzuszkowe.
Tygrynko podziel sie kobieto energia:-p
Motylku 7 razy:szok: jak to dobrze, ze mam to za soba:zawstydzona/y: A Tobie zycze duzo sil i podziwiam Cie ze dajesz rade z takimi maluchami.
Luckaa no wlasnie my naszemu synowi odciagalismy skorke co kapiel, czyli codziennie do 1 roku zycia:tak: i bylo ok.
Pati mamusia wysoka to synek tez;-)Ciesze sie, ze juz coraz lepiej i mysle, ze tak zostanie:tak:
An gratulacje dla synka:-)

Ja w sobote mam gosci wiec szaleje jutro z przygotowaniami wiec raczej malo mnie tu bedzie albo i wogole:zawstydzona/y: Ale mysle o Was:tak:
Buziaki:**
 
Witam. Wczoraj na spacerku Krystek pokazał swój bunt 2 latka, tak wrzeszczał jakby mu się krzywda jakaś działa, a ja go tylko wsadziłam na wózek bo wcale się nie słuchał i za karę wracaliśmy do domu. W bloku też pokazał, położył się na podłodze i dawał koncert trochę poczekałam aż się uspokoi i weszliśmy do mieszkania. Ludzie na dworze to jakoś dziwnie mi się przyglądali ale olałam ich, nie będzie mną rządził 2 latek.
 
reklama
witam po dłuzszej nieobecnosci.

Bartus ma drzemke bylismy juz rano spacerku i widocznie sie zmeczył:)Ja za chwilke kawki sie napije.My bylismy na bilansie i mój mały ładnie wazy bo 11kg ale jest niziutki bo 83 cm i mamy za pół roku przyjsc i sie zmierzył.Lekarke to troche zmartwiło ten jego wzrost.

Dla dwulatków wszystko co dobre i zdróweczka zycze!!!

Miłego dnia:)
 
Do góry