reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

reklama
Hej Kobitki
Izulka partacz nie lekarz:no:Mam nadzieje, ze z Hania juz dzisiaj lepiej:tak:
Sliczna dziewczynka z niej:-)
Pati i jak Ty sie czujesz??? Usamialam sie na gg ajk zobaczylam wiadomosc:-D Mam nadzieje ze i Ty wracasz do zdrowia:tak:
Narazie niemam czasu na nic...Mam na weekend gosci wiec doprowadzic chce mieszkanko do porzadku, takie przedwiosenne porzadki zrobie;-)
Edytka i jak tam u Ciebie???:-)

Milego dzionka kochane:***

Odezwijcie sie:-)
 
Witam. Przepraszam, że dawno mnie tu nie było ale to przez moje pociechy i przez W. który był w domu, dziś pojechał do pracy, więc nie okupuje kompa. Na urodziny jednak robiłam obiad, no i teściowa się do tego przyczepiła:wściekła/y:, najpierw jej nie pasowało, że nie robię a później że robię ale olałam wszystko to co mówiła. Krystek bardzo zadowolony z prezentów. Przez ostatnie 2tyg Radek nie za bardzo chciał spać w dzień i tylko przy piersi a najlepiej mu się spało na dworku i w nocy mi się budzi, a już przesypiał całe noce potrafi z 4 razy wstawać i jeszcze Krystek też się budzi i przychodzi do nas, żeby jeszcze się położył to on nie i się wierci, więc z mojego spania nici i chodzę w dzień jak jakaś lunatyczka. Dzisiaj jakieś mam szczęście bo obaj teraz śpią bo tak przeważnie to jeden śpi, a drugi nie. W środę mamy zabieg na tą stulejkę i w piątek robiłam mu badania, płakał jak mu pobierała krew z żyły ( na początku źle się wbiła). No i jakoś udało mi się złapać siuśki do pojemniczka. Kurczę denerwuje się tym zabiegiem.:-(
 
Monia podrzuc kilka :D:D:D:D:D
Motylku mam nadzieje że zabieg przebiegnie szybko.... trzymam kciuki...Radek może rzeczywiście już ząbkuje??

Ja sie czuje tak sobie... chodze tyle co musze choc i to sprawia mi trudności...

Izulka jak Hania??
Tygrynko a co tam u Was????
Edytko Edzia Madzia Anne Anyolki Agapa..... odzywajcie sie :)
 
Wróciłam:)Nie miałam neta tutaj na nowym M.Ale jak widzicie juz mam.Zuzi 2 latka też mineły.Ja chore gardło.Zuzia też była chora.Jak żeśmy się przeprowadzali to miała jelitówkę.Potem gardło chore. w mieszkaniu woda nam zamarzła, potem kibel się zapchał:szok: same rewelacje:)Kibel juz zrobiony (okazało się że dachówka była w pionie (ktoś wrzucił) no ale już jest wszystko ok.Początki były ciężkie i męczące.Cyckujemy się nadal:-(ale juz zamiary są aby się odstawiac;)to tyle.We wro zimno.A chodzenie po schodach na 4 pitero wykanczające:)Pozdrawiam i zdrowia dla wszystkich
 
Witam. Piszę z Radkiem na kolanach, ciągnie mi za kabel :-D. Trochę mi jest trudno pisać jedną ręką. Właśnie położyłam Radka na kanapie i dałam mu coś do zabawy, na razie się tym bawi, więc mam możliwość pisania obiema rękami. Co do zabiegu to nie idziemy w środę na niego, ten zabieg jest na 13 i Krystek do tego czasu ma nie jeść, a on nie wytrzyma tyle bez jedzenia, więc idziemy do innego chirurga i tam od 9 robią zabiegi, długo nie musimy na wizytę czekać mamy ją w piątek i się okażę kiedy mamy się zgłosić na zabieg.
Witam, czytam was na bieżaco, ale cięzko mi sie tu zadomowić, ale pisze bo Motylla coś o stulejce wspomina, możesz mi bradziej przybliżyc? Bo nas prawdopodobnie tez czeka ten problem, polecam również bardzo ciekawy wykład profesora urologii dzięcecej http://www.mp.pl/wideo01/?id=453&l=1019&u=23217553
Bardzo ciekawy wykład.:tak: Krystek ma taką małą szparkę w napletku ,że penis nie ma możliwości wyjścia na zewnątrz. Chirurg miał nie obrzezać tylko powiększyć otworek, a teraz po tym wykładzie jestem już mniej przekonana do ingerencji chirurgicznej, zobaczymy co w piątek ten drugi chirurg powie.
 
hej hej, zaglądam ale jakoś weny do pisania mi brak.. piękne słońce u nas, tylko jeszcze trochę zimno.. już za 3 tygodnie wyjeżdżam na Wielkanoc do rodziców, na jakieś 2/3 tygodnie i nie mogę się doczekać :)) a do tego czasu mam zamiar wysprzatać chałupkę i odwiedzić wszystkich przyjaciół więc czasu brak.. pozdrawiam serdecznie!!
 
reklama
Dziewczynki witam Was slonecznie:-)
Zaraz wychodzimy na spacerek, tak ladnie ze szkoda w domku siedzi:-p

U nas ok jak narazie.
Edzia
to przeboje mialas niema co:szok: my na tamtym mieszkaniu jak sie wprowadzilismy to tez nam sie kibelek zapchal:-D

Pati jak zdrowko????
Luckaa kochana ja Cie namawim do zadomowienia jak najbardziej:-) Malo nas ostatnio szkoda straszna.
Edytko jak tam brzuszek???:-)
Tygrynko widze aktywnosc wzmozona:-D
Piszcie, kochane piszcie...
 
Do góry