anne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2009
- Postów
- 911
Witajcie.
Trochę pusto tu,moze już wszystkie żyją świętem zmarłych,zakupy,chryzantemy,znicze itd.
Ja dziś pojechałam do miasta-korki i trochę zeszło,w banku stałam w dwóch kolejkach-najpierw do zaksięgowania wypłaty,potem do kasy.Pieniądze się rozchodzą szybko,ale na szczęście mąż znów zrobi przelew,to jakoś to będzie
edyta01-nie myśl o tym,dlaczego myślisz,że wynik będzie zły? ja-szczerze mówiąc nie przeżywałam nawet oczekiwania na wynik cytologii,bardziej czekanie na wynik histopatologii mnie stresowało-to był naprawdę ciężki czas.Teraz jeszcze wybieram się na konsultację do innego lekarza,tym razem kobiety ginekologa,bo jest kilka rzeczy na wyniku,których lekarz mi nie wyjaśnił,zupełnie pominął,a wpisuję w necie te nazwy i nieciekawie jest,wolę skonsultować z innym-w takich sprawach lepiej zasięgnąć dodatkowej porady.
agapa-pisałaś,że mąż nie okazuje radości z synka,lub się nie cieszy,wiesz-oni tacy są-powściągliwi
albo może martwi się jak sobie poradzicie ,bo niedawno maleństwo się pojawiło,a teraz zanim odpoczęliście-ma być znów dzidziuś-a wiadomo-noce nie przespane itd.i to go blokuje ,przynajmniej u mnie tak było-choć ja zaszłam w nieplanowaną ciążę po 8latach przerwy-ale to też szok,bo już się myślało,że dzieci odchowane i do pracy szłam,tyle czasu poświęciłam na przekwalifikowanie się,szkolenia,egzaminy,wyjazdy-szkolenie zakończone,biuro czekało,a ja sobie w ciążę zaszłam i kolejne lata siedzenia w domu-mojego męża to przerażało,ale teraz mówi,że nie wyobraża sobie,żeby synka miało nie być-naszego słodziaka
:-)
Martyna18 -nie bałaś się takiego sposobu antykoncepcji?jaką spiralę miałaś?-hormonalną,czy zwykłą? Dlaczego zdecydowałaś się teraz jej pozbyć?-przeważnie się ją nosi 5,a nawet 10lat. Ja też już stosowałam spiralę kiedyś-nie wiedząc ,że działa wczesnoporonnie tak naprawdę inie jest obojętna tak całkiem dla zdrowia-jest niebezpieczna.
Jeśli chodzi o nadżerkę to tak-czasem warto pozwolić jej się samej wyleczyć-zregenerować nabłonkowi ,czasami ingerencja nie jest potrzebna,gdyż nadżerka niekoniecznie musi być stanem chorobowym.
Polecam ciekawy artykuł,który wyjaśnia pojęcie nadżerki i postępowanie w przypadku jej stwierdzenia-gorąco polecam,warto poczytać tu : http://www.kolposkopia.com/index.php/__Nadzerka_-_mity._legendy_i_cala_prawda
Trochę pusto tu,moze już wszystkie żyją świętem zmarłych,zakupy,chryzantemy,znicze itd.
Ja dziś pojechałam do miasta-korki i trochę zeszło,w banku stałam w dwóch kolejkach-najpierw do zaksięgowania wypłaty,potem do kasy.Pieniądze się rozchodzą szybko,ale na szczęście mąż znów zrobi przelew,to jakoś to będzie

edyta01-nie myśl o tym,dlaczego myślisz,że wynik będzie zły? ja-szczerze mówiąc nie przeżywałam nawet oczekiwania na wynik cytologii,bardziej czekanie na wynik histopatologii mnie stresowało-to był naprawdę ciężki czas.Teraz jeszcze wybieram się na konsultację do innego lekarza,tym razem kobiety ginekologa,bo jest kilka rzeczy na wyniku,których lekarz mi nie wyjaśnił,zupełnie pominął,a wpisuję w necie te nazwy i nieciekawie jest,wolę skonsultować z innym-w takich sprawach lepiej zasięgnąć dodatkowej porady.
agapa-pisałaś,że mąż nie okazuje radości z synka,lub się nie cieszy,wiesz-oni tacy są-powściągliwi


Martyna18 -nie bałaś się takiego sposobu antykoncepcji?jaką spiralę miałaś?-hormonalną,czy zwykłą? Dlaczego zdecydowałaś się teraz jej pozbyć?-przeważnie się ją nosi 5,a nawet 10lat. Ja też już stosowałam spiralę kiedyś-nie wiedząc ,że działa wczesnoporonnie tak naprawdę inie jest obojętna tak całkiem dla zdrowia-jest niebezpieczna.
Jeśli chodzi o nadżerkę to tak-czasem warto pozwolić jej się samej wyleczyć-zregenerować nabłonkowi ,czasami ingerencja nie jest potrzebna,gdyż nadżerka niekoniecznie musi być stanem chorobowym.
Polecam ciekawy artykuł,który wyjaśnia pojęcie nadżerki i postępowanie w przypadku jej stwierdzenia-gorąco polecam,warto poczytać tu : http://www.kolposkopia.com/index.php/__Nadzerka_-_mity._legendy_i_cala_prawda
Ostatnia edycja: