Dobry
Hehehe, a nas obudziło piękne słoneczko
A moja Niunia jak nigdy pospała dziś do 8.00. Może dlatego ,że w nocy między 3.30 a 4.30 zrobiła sobie przerwę ;-)
Wypuściłyśmy się dziś z sąsiadką na zakupy: Ja z Nelką, a Aga z miesiąc straszym od Neli Bartusiem :-) Było wesoło. Pierwszy raz posadziłam Niunię do wózka sklepowego... Na początku nie za bardzo wiedziała o co chodzi, bała się chwycić (a może był dla niej za zimny) i tak śmiesznie się chwiała na boki ;-) Ale potem było już tylko lepiej, nawet sięgała łapkami na półki - chyba chciała sama dziś zrobić zakupy ;-)
Wróciłyśmy i Niunia padła :-) Nawet nie musiałam jej długo usypiać ;-)
A z nowości, to Nela od paru dni ładnie robi "PaPa" :-)
Podaje też łapkę, jak się do niej wyciągnie rękę tak na "cześć"
Urządza nam ostatnio coraz dłuższe koncerty: "Lalalalala, jajajejejajaje..."
Jeszcze nie siada, nie wstaje, ale łóżeczko chyba niedługo obniżymy, bo staje na czworakach, a stąd to już chwilka i złapie za szczebelki, przechyli się i fiknie... Oby nie :-)
Co do sanek, to się zastanawiałam czy kupić. A jak się zdecyduję, to wezmę takie z oparciem i obowiązkowo szelkio muszę dokupić, bo Nela mimo, ze siedzi ładnie, to się lubi przechylać do przodu i boję się, że mogłaby wypaść. I też zamierzam ją wozić w tym śpiworku do wózka, kocyk i poducha pod plecy
Dziewczyny, cieszę się, że Wasze Maluszki wracają do zdrowia :-) że leki pomagają. Mam nadzieję, że nadal będzie coraz lepiej i szybko wszelkie choróbska je opuszczą :-)
A dla zainteresowanych konkursami:
http://www.bebiko.com.pl/home/konkurs/czas-zabawy/czas-zabawy/