reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

oho Monikasia, czyżby jakaś przymiarka do odstawienia cyca?? albo jednorazowa akcja ;) a jak długo chcesz karmić? chyba że pisałaś na odpowiednim wątku, idę zajrzeć :)
 
reklama
Ja będę Hanię wozić sankami właśnie z oparciem.A szelki to takie najzwyklejsze dokupione jak do wózka. Hania bardzo długo siedzi w wózku, więc nie będzie z tym problemu.
Zabeczka czasami wcale sobie nie radzę i nie ogarniam dziećmi. Nie będę czarować i słodzić;)jest różnie... Starszaki potrafią dopiec sobie i nam- jak to u rodzeństwa bywa...:) Ale są bardzo troskliwi i czuli... jak chcą:) To fajne dzieciaki, świetnie się uczą, mają swoje fanaberie...jak każdy:))
Ciekawi mnie jako geografa klimatyczne sprawy u Ciebie:))Pisz jak u Ciebie? A długo tam mieszkasz?
 
Izulka juz bedzie 5 lat jak tu siedze, no niestety naleze do tych co nie potrafia zyc w innym kraju, dlatego bardzo sie tu mecze. Ale niestety moj maz ma tu firme... Ale ja caly czas nalegam na powrot do Polski, na stale tu napewno nie zostane:)
A pogoda bardzo podobna jak Polsce, bo Oslo ma lagodny klimat. Moze czasem troszke wiecej sniegu i zima troche dluzej trwa, ale nie ma jakis bardzo niskich temp. ogolnie klimat jest ok. Ale najwiekszym minusem jest to, ze w zimie sa dni kiedy jasno jest przez 3 godziny, a tak to pozno sie robi jasno i szybko ciemnio:( Naprawde mozna wpasc w depreche.
Na szcescie ja srednio co 2 miesiace jezdze do Polski:) i chyba juz w na poczatku grudnia znow sie zwijam z Tomkiem do domciu, a maz pozniej sobie doleci:) Juz sie nie moge doczekac:)

Dobranoc, milych snow:)
 
Ostatnia edycja:
Tygrynko- dziekuje za fajna podpowiedz z kapaniem maluszka, moze jutro sie zdecyduje sama go wykapac:)
Monikasia- no mam nadzieje ze dzisaj moje sny nie beda az takie ,,,, az nie chce sobie przypominac;(((
Dobra ide sie kapac ;))) do juterka !
 
Kurcze Żabka mówisz o tym lataniu jak o jeździe pociagiem ;D no ale pewnie tak już Ci to spowszedniało :)
Kinia na pewno dasz radę!! a po paru razach dojdziesz do wprawy, zobaczysz :))
zmykam i ja, dobrej nocki każdej życzę, spokojnej przede wszystkim ;))
 
Czesc dziewczynki!

IZULKA hejnalistka pierwsza klasa -słodka jest z ta trabka:-)

EDYTKO bedziemy trzymac kciuki za meza

AGAPA zdrówka dla Majki -współczuje niestety wiem cos na temat zapalenia uszka bo dopiero co Bartus sie z tego wykaraskał :-(

A jesli chodzi o SANKI to ja kupuje i bede wozic niunia w nich w tym spiworku do wozka, najpierw spróbuje bez zadnych szelek bo on ładnie siedzi czy w wozku czy hustawce czy w wozku marketowym na zakupy :-) wiec man nadzieje ze nie bedzie uciekał :-)

MIŁEGO DNIA :-)
 
Witam....
Ale naskrobałyście :szok::szok::szok: Juz dawno tu nie było takiego ruchu.. ale fajnie że wątek znów odżył na nowo... u nas w miare ... nadal walczymy z katarem i teraz już suchym kaszlem... czyli jednak coś tam te leki pomagaja:happy: Kuba w nocy spał ładnie ja sie nie wyspałam miałam problem z zasnięciem.... Ale teraz juz pije kawusie i lada moment bede juz "obudzona" hehehe W nocy jak Bubuś sie obudził doznałam lekkiego szoku... wchodze do pokoju patrze a Kuba siedzi :szok::szok: do tąd sam usiadł tylko kilka razy i to u mnie na łózku jak miał spora poduche pod sobą... No i doszłam do wniosku że trzeba dzis łózeczko obniżyc całkiem na dół bo jak juz usiądzie to ptzrtrzyma sie szczebelków i nie daj Bóg jeszcze wyleci :/.... Pozdrawiam wszystkie lutówki gorąco :-)​
 
Hello;))
Ja cos dzisiaj dobry humor mam - oby tak pozostalo......:rofl2: jeszcze fajna muzyka w radio to juz wogole odlot:-D:-D
Slucham starych przebojow takich z "molodych lat":szok::szok::szok::-):-) w radio Arabella:-D:-D Oczywiscie tytulow nie "znaju"...;-)

No i tak, u nas nocka nawet, nawet:tak:Emisia juz sobie sniadanko wcinkoli - nakruszyla nkemilosiernie...Uwielbia precle z maslem:-) do tego rumiankowa herbatka.
Dzisiaj wstalkam a tu przymrozek - dobrze, ze wczoraj wstawialm amarylisy do domku z balkonu:baffled::-) Teraz do piwnicy i do grudnia maja areszt:tak:

Jeju jakie fajne te stare piosenki:rofl2::rofl2::rofl2::tak::-):-)....nic tylko sie rozmarzyc we wspomnieniach:happy::-)...

Ok ide myc czupryne, zeby wygladac jak czlowiek:szok::-D:-D

Zycze Wam milego dnia i takiego dobrego nastroju jak moj:tak: Nawet pogoda jest dzisiaj moim sprzymierzencem hehe :**
 
reklama
ooo właśnie, dobrze że Żabka (już śnieg??wow, szybko macie :D) poruszyłaś temat sanek, bo miałam się Was pytać i zapomniałam :D kupujecie już w tym roku?? mamy ze starszymi pociechami co radzicie? bo ja myślałam o takich z oparciem, ale Seba za długo sam nie usiedzi, chyba że pod kocykiem trudniej będzie mu zwiać ;) są sanki z szelkami?? :D

Moja pierwsza córka w zimie miała 5-6 m-cy bo jest z początku lipca i z sankami było tak że siadałam ja i dziecko a mąż nas ciągał:-D:-D:-D było super. Teraz będzie łatwiej bo Maja już dobrze siedzi sama.

U nas nocka ok. Maja tylko dwa razy się budziła i w czasie cycania troszkę się dusiła, ale dałam radę. Dziś jest już dużo lepiej niż wczoraj, ale skarga na nasz ośrodek zdrowia już poszła do wójta.
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry