anne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2009
- Postów
- 911
spróbuj "Sterimar"-fizjologiczny roztwór soli morskiej w sprayu-jesli masz możliwość kupienia-rewelacyjny jest-nawilża śluzówkę noska,nie podrażnia,chroni przed wysuszeniem śluzówki i przed substancjami alergizującymi znajdującymi sie w otoczeniu-kurz itp.,jesli nie masz jak kupić,to sół fizjolog.zwykła do nawilżania,a obowiązkowo mokra pieluszka w pobliżu łóżeczka dziecka lub na grzejniku-zeby nawilżyć otoczenie.Może to własnie tez być sapka,a może dzidzia pozbywa się jeszcze wód płodowych z płucek-czasem ten proces chwilkę trwa po porodzieWszystkiego dobrego Tobie i dzidzihej dziewczyny,moja Milenka ma chyba katar,strasznie ciężko jej się oddycha,ma pełno w nosku,już 2 razy jej wyciągałam z noska.Marudna,mało je:---(.Oby to przeszło.No i kolki troszeczkę mniejsze po infacolu
Gratuluję córeńkiWitam wszystkie przyszle i juz obecne mamusie!Nie bylo mnie chyba tydzien ale chcialam powiadomic ze juz mam swoja kruszynke w ramionach.Porod nastapil szybko i niespodziewanie,w dzien porodu lekarz na wizycie powiedzial ze jeszcze tydzien pochodze.Urodzilam 18 lutego ale dopiero wczoraj nas wypuscili bo malutka byla za malutka i badali dlaczego tak:-(,i choc poszlo szybko to miala poczatkowo zamartwiece ale jest juz dobrze.Czekaja nas teraz liczne wizyty po specjalistach bo dziwne by dziecko donoszone z prawidlowa ciaza bez powiklam przy tak szybkim porodzie(4 godz) urodzilo sie z czesciowa zamartwica oddechową.Cala pokluta mi ja oddali i nic nie wykryli,niby zdrowa i przyczyny nie maMoze z czasem wyjdzie jakies powiklanie:-(oby nie.Jest sliczniutka i cichutka i tylko oczkami sie rozglada dookola.Jestem taka szczesliwa.
Nie martw się,skoro ją wybadali i nic nie znaleźli,a moze jakies czynniki w brzuszku się do tego przyczyniły?,może łożysko źle pracowało?-miałaś robione przepływy w ciąży?-czasem łożysko nie pracuje dobrze,czasem pępowinka jest zbyt skręcona,czy owinięta wokó szyi,albo ma tzw.węzel prawdziwy.A może to nic takiego.Mój chrześniak urodził sie w zamartwicy -miał nie więcej jak 2pkt w skali Apgar,a może nawet jeden,rozwijał się potem prawidłowo,szybko przybierał na wadze i dziś jest postawnym chłopcemWszystko będzie dobrze,teraz dbaj o malitką,daj jej wszystko,co możesz najlepszego