agapa
Fanka BB :)
Pandorka nam się rozsypała-GRATULACJE!!!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
hehehe i zamierza się do Wawy przenieśc?? Joasia Wawa może nie jest najpiękniejszym miastem na świecie, ale na pewno też nie najgorszym. Poza tym jak coś ja tu mieszkam, więc zawsze jedna znajoma z bb by się znalazła:-):-) na spacerki z wózkiem hehehehehhej hej i my sie witamy
co tu tak cicho ??
wogole co mam dylemat ... moj M dostał awans i robote w wawie ... ech .. i co ja mam zrobic ? ch ech ech
kurcze chyba przeprowadzka mi sie szykuje
no no ... super, w końcu wyjdą z tego szpitala:-):-):-)dzisiaj o 13 beda wyniki badan malej kruszynki i jak wszystko bedzie ok to o 17 zabieram moje dziewczyny do domu. musza minac 3 doby od narodzin zeby mogly wyjsc. Michalinka jest spokojna wlasnie dostalem info od żonki ze zjadla i poszla sobie spac.
Ide czytac instukcje obslugi wozka i fotelika jak sie do tego zabrac czas poskladac wozek w jedna calosc i zamontowac fotelik w samochodzie
agapa,zaraz Ci wyślę nr.dzięki za troskę,ja jeszcze nic,owszem mam od rana bóle brzuszka jak na @,takie skurcze,ale jeszcze za słabo boli ,by jechać-tak mi się wydaje.Jutro mam się stawić w szpitalu na zapis KTG,chyba,że mnie dzis wreszcie porządnie weźmie-oby..Anne poproszę o nr. tel. bo czuję że niedługo urodzisz (już czas na ciebie) i chciałabym ci pogratulować chociaż sms-kiem.
.
Moja ta ciąża też była całkiem inna niż dwie poprzednie. Myśleliśmy że to znak że będzie syn. Jednak mamy cudowną córeczkę ale za to poród był może nie krótki bo 11,5 godz. ale za to nie taki bolesny. Skurcze szybko mijały i były w miarę do wytrzymania, więc może u ciebie też będzie lżej-tego ci życzę
Kasiu ,moja lekarka przy pierwszym dziecku poradziła mi, i tak robiłam- było skuteczne- zeby pokarm wkropic maluchowi do noska.
Możesz też sól fizjologiczną, żeby rozmiększyć katar.Moze masz za suche powietrze w domu? Częściowo to napewno też tzw. sapka- niegroźna.
Z zastosowań przetestowanych przeze mnie- to w przypadku cięcia krocza- popaskę skropić pokarmem i robić można takie chwilowe kompresy. Potem oczywiście trzeba pilnować , żeby było sucho i przewiewnie. Kasiu, zobaczyłam, że jesteś w Irlandii. Mam tam serdecznych przyjaciół. Kiedy jadę do nich , to pół bagażu zajmują mi leki dla ich dzieci. Nie wiem może jesteś w dużym mieście- o co trudno w Irlandii - ale poza nimi , to cięzko o sensowną służbę zdrowia. Mnie Irlandia wyleczyła z narzekań na naszych lekarzy. Kiedy wszystko standardowo leczy się apapem- dziękuję. My mamy przynajmniej takie doświadczenia. Z reguły jest tak, ze jak im dzieci chorują, to uruchamiamy gorącą linię do mnie, ja do lekarki swojej i tak to wygląda. Dziwi mnie to zawsze. Ale Tobie, zyczę duzo zdrowia.
A mnie nic nie bierze, cisza przed burzą . Jutro mam wizytę.[
oj naprawdę ciężko tu,chociaż my mamy w miarę dobrego pediatrę,może faktycznie to powietrze w domu za suche.