reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

OK ... to Cię nieźle podziwiam.. 4 dzieci to nie lada wyzwanie ... :-)
mi jedno starczy :sorry:
Uzupełniłam swoje suwaczki.
4ka dzieci to wielkie wyzwanie:tak:,ja nigdy nie załadałam,że będzie tylko jedno,ale też nie zakładałam,że będzie 4ro:tak:.Dwójka -syn i córka to było zaplanowane,potem po 3latach zaszłam w ciążę niespodziewanie-według wszelkich znaków na ziemi i niebie -nie powinno być tej ciąży i wg medycyny,ale była i tez się cieszyliśmy-miałam sama dwóch braci-więc było nas troje i było mi tak dobrze.Ale obecna ciąża po 8miu latach-totalne zaskoczenie,zwłaszcza,że akurat miał się zacząć nowy etap w moim życiu,bo Julka-najmłodsza już w 1szej klasie,więc się przekwalifikowałam,zrobiłam szkolenia ,pozdawałam egzaminy i miałam już pracę-biuro kończyło sie szykować-a tu szok:szok: i plany runęły.Mimo to,zaakceptowalismy ciążę,mocno wspierani przez rodzinę i znajomych i już bym czasu nie chciała cofnąć:-).Wszyscy czekamy z miłością na synka:tak:,a ja po tych 8miu latach przerwy,czuję się jakbym była w ciąży 1szy raz:-D
 
reklama
hej siuniab'ku miło cię znów poczytac......
ale Ci fajnie masz już swojego aniołka ze sobą w domku... ehh


noo kochana .. u mnie też nic ( 40+5) hehehehe mi nawet wczorajszy maraton spacerowy nie pomógł... tylko mnie nogi rozbolały do tego stopnia że łazic nie mogłam hehehehe

Myślałam, że mi raczej nikt nie odpisze, bo już zapomnieli, że tu taki Siuniabek był, a tu taka miła niespodzianka :) Co do przyspieszenia akcji, to podobno najskuteczniejsza i najprzyjmniejsza metoda to po prostu dobry sexik ;-):-D;-):-D I nie martw się, lada chwila będziesz tulić swoją kruszynkę w ramionach :tak::happy::tak::happy:

Witaj siuniabku:-) U nas jak widać pusto się robi,bo po kolei systematycznie się dziewczyny ropzkowują,a te ,co zostały płaczą i zawodzą,że jeszcze nie one-i ja też,choć termin mi jeszcze nie wybił,ale ciągle myślałam,że jednak wczesniej się rozpakuję:tak:.Fajnie Ci,że masz już swoją kruszynkę i jesteś już po tym całym przezyciu jakie nas dopiero czeka-to czekanie jest najtrudniejsze.

Może jak masz takie odruchy wymiotne,to może to znak,że się zacznie?,bo czasem tak jest przed porodem ,że się chce wymiotować.Też mi puchną ręce i nogi.Też już bym chciała tak bardzo ,żeby się poród zaczął.:tak:
Jak tak dalej pójdzie,to sama tu zostanę z brzuszkiem,albo bedę musiała do marcówek sie przenieść,już je wczoraj odwiedziłam wstępnie.

Do żadnych marcówek! Jesteś lutówka z krwi i kości! Ja urodziłam w styczniu i co mam se teraz iść do styczniówek? Ani mi się śni :happy::-D:happy::-D I tak jak pisałam meganne don't worry jeszcze chwila i zobaczysz nie długo będziesz liczyć i dziwić się ile już twój bączek ma dni, tygodni, miesięcy :rofl2::tak::rofl2::tak:
 
Myślałam, że mi raczej nikt nie odpisze, bo już zapomnieli, że tu taki Siuniabek był, a tu taka miła niespodzianka :) Co do przyspieszenia akcji, to podobno najskuteczniejsza i najprzyjmniejsza metoda to po prostu dobry sexik ;-):-D;-):-D I nie martw się, lada chwila będziesz tulić swoją kruszynkę w ramionach :tak::happy::tak::happy:



Do żadnych marcówek! Jesteś lutówka z krwi i kości! Ja urodziłam w styczniu i co mam se teraz iść do styczniówek? Ani mi się śni :happy::-D:happy::-D I tak jak pisałam meganne don't worry jeszcze chwila i zobaczysz nie długo będziesz liczyć i dziwić się ile już twój bączek ma dni, tygodni, miesięcy :rofl2::tak::rofl2::tak:
Dzięki za te słowa otuchy-więc czekam cierpliwie,a w chwili,w której się nie spodziewam-zacznie się poród i wtedy już wszystko potoczy się szybko.:tak::-)

A i jeszcze do kingusia1991:
Jak myślisz tylko o jednym dzidziuniu,to już teraz tez zacznij myśleć o tym,jak się zabezpieczyć,porozmawiaj ze swoim lekarzem.W moim przypadku nie było łatwe wybrac skuteczną metodę-jak widać,cięzko było dobrać hormony-by działały i organizm je zaakceptował,a jeszcze do tego potem problemy zdrowotne,które uniemożliwiały zażywanie tabl.antykoncepcyjnych-a inne metody są mniej skuteczne.A jeszcze dobra rada-to:nigdy się nie zarzekaj-by się zbytnio nie zdziwić:tak::-D.
 
Dzięki za te słowa otuchy-więc czekam cierpliwie,a w chwili,w której się nie spodziewam-zacznie się poród i wtedy już wszystko potoczy się szybko.:tak::-)

A i jeszcze do kingusia1991:
Jak myślisz tylko o jednym dzidziuniu,to już teraz tez zacznij myśleć o tym,jak się zabezpieczyć,porozmawiaj ze swoim lekarzem.W moim przypadku nie było łatwe wybrac skuteczną metodę-jak widać,cięzko było dobrać hormony-by działały i organizm je zaakceptował,a jeszcze do tego potem problemy zdrowotne,które uniemożliwiały zażywanie tabl.antykoncepcyjnych-a inne metody są mniej skuteczne.A jeszcze dobra rada-to:nigdy się nie zarzekaj-by się zbytnio nie zdziwić:tak::-D.

Myślę, że zdecyduję się albo na tabletki albo na plastry...
jak na razie nie mam możliwości cziki cziki z moim A. i na razie nie planuję seksu ... szczególnie po porodzie to już w ogóle :-D długooo tego nie będzie.
 
Myślę, że zdecyduję się albo na tabletki albo na plastry...
jak na razie nie mam możliwości cziki cziki z moim A. i na razie nie planuję seksu ... szczególnie po porodzie to już w ogóle :-D długooo tego nie będzie.
Ja plastry Evra też próbowałam,ale kompletnie nie zdały egzaminu,bo czesto się brzegi odklejały i nie miałam oewności,że działanie antykoncepcyjne jest zachowane.Teraz być może zdecyduję się na wkładkę hormonalną,kosztuje od 1000zł-więc tania nie jest,ale wiem ,że działa tylko miejscowo hormonalnie,stosuje się ją tez w różnych schorzeniach narzadu rodnego.Pigułki u mnie odpadają,ze względu na przebyte problemy kardiologiczne.Nie chcę się okaleczać podwiązując jajniki,dlatego będzie igolnie problem z wyborem antykonc.
Spadam kończyć pierogi
 
Ja plastry Evra też próbowałam,ale kompletnie nie zdały egzaminu,bo czesto się brzegi odklejały i nie miałam oewności,że działanie antykoncepcyjne jest zachowane.Teraz być może zdecyduję się na wkładkę hormonalną,kosztuje od 1000zł-więc tania nie jest,ale wiem ,że działa tylko miejscowo hormonalnie,stosuje się ją tez w różnych schorzeniach narzadu rodnego.Pigułki u mnie odpadają,ze względu na przebyte problemy kardiologiczne.Nie chcę się okaleczać podwiązując jajniki,dlatego będzie igolnie problem z wyborem antykonc.
Spadam kończyć pierogi

Hmm to nieźle jak 1000zł ... :eek:
ja nie wiem, bo ja w PL nie jestem , a tutaj środki antykonc. są za darmo, więc na coś na pewno się zdecyduję :tak: coś skutecznego, bo na pewno nie zamierzam następnej ciąży przechodzić - nie teraz... a za parę lat może się zmieni moje nastawienie i sytuacja finansowa, ale wątpie ,że bym chciała 2 dzieciątko ;-)

to smacznych pierożków życzę :-D
 
Hej Laseczki :-)

Ja dopiero teraz, bo rankiem byłam w szpitalu na KTG ;-)
A potem poszłam spać... :zawstydzona/y:

czy prócz mnie została nam jeszcze jakaś przeterminowana mamusia???

Jeszcze ja :-D
Dziś mija 40+4 :dry:

bo na pewno nie zamierzam następnej ciąży przechodzić - nie teraz... a za parę lat może się zmieni moje nastawienie i sytuacja finansowa, ale wątpie ,że bym chciała 2 dzieciątko ;-)

Nigdy nie mów nigdy ;-)
Ja już planuję następnego bąbla :-D
Ale poród raczej nie wcześniej niż za 2 lata - no chyba, ze się przydaży, tak jak obecne Maleństwo ;-)
 
Hej Laseczki :-D

Nigdy nie mów nigdy ;-)
Ja już planuję następnego bąbla :-D
Ale poród raczej nie wcześniej niż za 2 lata - no chyba, ze się przydaży, tak jak obecne Maleństwo ;-)

Hehe ... no ale zrobię wszystko, żeby zapobiec drugiej ciąży ... :-)
bo psychika mi nie pozwala na następne dziecko i sytuacja finansowa też nie ...

a Ty dalej 2 w 1 ?? o kurczę... :szok: i co wyszło na KTG czy nic?
 
Hej Laseczki :-)

Ja dopiero teraz, bo rankiem byłam w szpitalu na KTG ;-)
A potem poszłam spać... :zawstydzona/y:



Jeszcze ja :-D
Dziś mija 40+4 :dry:



Nigdy nie mów nigdy ;-)
Ja już planuję następnego bąbla :-D
Ale poród raczej nie wcześniej niż za 2 lata - no chyba, ze się przydaży, tak jak obecne Maleństwo ;-)
i jak na KTG? ja disiaj się jakoś źle czuje..... zmęczona jestem strasznie nie wiem czym...... spałam z godzinkę po południu, wstałam zjadłam lody i znowu mi się spac chce....

Myślę, że zdecyduję się albo na tabletki albo na plastry...
jak na razie nie mam możliwości cziki cziki z moim A. i na razie nie planuję seksu ... szczególnie po porodzie to już w ogóle :-D długooo tego nie będzie.
u mnie tabl. anty nic nie dały jak widac... heheheh ale bardzo się z tego cieszę, mimo że nie planowana ta ciąża jest spełnieniem moich marzeń... no może była by bardziej gdyby się mój mały skarbek zechciał już urodzic:-D
 
reklama
Witam mamusie te rozpakoawane i nierozpakowane:-)
Jak sobie pomysle, ze jutro mialabym urodzic to az mi sie goraco robi:szok::szok: Dobrze, ze juz po:tak::tak::tak:
Mala sobie spi a mnie chyba dopada depresja poporodowa:eek: chce mi sie plakac i wogole boli gora i dol:no::-:)-(Karmie piersia. Pokarmu mam wystarczajaco duzo tylko brodawki bola jak chol...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Musialam sie wygadac:zawstydzona/y::zawstydzona/y::-(
Zycze milego dnia wszystkim...
 
Do góry