reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek główny

I ja sie witam :-) noc ok tylko to wstawanie mnie dobija juz nie mam sily tak mnie te bole krzyza mecza:baffled: No dzis kolejna wizyta w szpitalu, czy bedzie powtorka z rozrywki moich szpitalowych podbojow ostatnich tygodni?? No zobaczymy mam nadzieje ze nie, choc juz biore leki od czwartku i nie wiem aby mi bardzo zbily to cisnienie, boje sie ze jak siade przed polozna to mi znow skoczy:szok::no:
A znalazlam cos takiego jeszcze
Zbliżający się poród może spowodować wystąpienie u kobiety kołatania serca, ból i uderzenie krwi do głowy, ogólny niepokój, uczucie gorąca. Kobięta często odczuwa nerwobóle uciskowe najczęściej w okolicy nerwu kulszowego oraz nawracające bóle
okolicy krzyżowej. W ciągu ostatnich dni przed porodem dochodzi do zmniejszenia masy ciała, mogą wystąpić wymioty, biegunka, brak łaknienia, wzdęcia brzuch, wzmożone parcie na odbytnicę.

Zwiększa się ilość wydzieliny pochwowej, kobieta odczuwa pełność w okolicy sromu, która jest spowodowana obniżeniem się płodu w jamie macicy.
Na krótko przed rozpoczęciem porodu najczęściej słabną nieco ruchy płodu co jest przez ciężarne wyraźnie zauważane i często jest przedmiotem ich obaw.
 
reklama
dzień dobry dziewczynki
heheh ja dzisiaj pół przytomna.. noc była koszmarna... najpierw co godzinę z zegarkiem w ręku na siusiu... a potem obudził mnie ból nogi no i od 4 spanie się dla mnie skończyło... koło 7 usnęłam ze zmęczenia a o 8 już wstaliśmy.....
mały mniej się rusza ale za to jak już coś to idzie zejść taki delikatniutki:p heheh
dziewczyny, czy wy też czujecie przy kości ( przy spojeniu łonowym) ruchy dziecka i nacisk??? masakra... mały jest tak nisko, że chyba niżej się nie da... a na poród się nie zapowiada... czop nie odszedł, łożysko co prawda 3 st., szyjka skrócona..... ale zero skurczy.......
jak tam dziś samopoczucie moje kochane lodóweczki ???
 
Witam wszystkich ciepło...
U mnie nocka mineła dosc spokojnie;-) Mały oczywiscie sie wierci strasznie .... a tak ogółem to jest dobrze nie mam sil na nic nic mi sie nie chce ale widze ze nie tylko mi :-D Dzis mamy dzien leniuchowanie haha

Misia ciesze sie ze u Was wszystko dobrzei oby tak dalej:tak:


Joasia trzymaj sie ciepło i nie daj im sie tam zwariować w tym szpitalu... :tak:wspołczuje ze musisz lezec do rozwiazania... pozdrawiam

Kobietki wpadne jeszcze pozniej zobaczyc co tam u Was tymczasem trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty:tak:
 
Witajcie dwupaczki.
Ja rano troszkę sobie pochaftowałam (igłą oczywiście:-D) a teraz do was zaglądam.Dzieci nie puściłam dziś do szkoły bo zimno, a w szkole też ich nie za dużo. Ja już tradycyjnie od kilku nocy nie śpię. Dziś od 4.30 do 7.00. A potem dzieci mnie obudziły o 8.30 więc też nie zaszalałam.


Jestesmy :D
Nie idziemy do szpitala ;)
Rodzimy sie około 28,02.
łozysko II stopien.
Szyjka twarda jak kamień.
Bierzemy leki i robimy wyniki.
Misia wazy 2700 :p
Nasstepna wizyta 22,02
Kamolec spadl mi z serducha :)
Bardzo się cieszę, że jesteś z nami i wszystko ok. Oby tak dalej:-)

a ja czasem sobie tak myślę,że wolałabym,żeby się synek więcej kręcił,bo jak się mniej rusza,to ja czasem zaraz sobie wkręcam,że może coś nie tak z nim,że może jakiś słabiutki,czy coś,ale w sumie może poprostu ma takie usposobienie spokojne:tak:,no i tez malutko miejsca już:-)
Ja też odczuwam ból jak mała figluje, ale jak się nie rusza to zaczynam mieć czarne myśli:szok: i wolę jak daje mi popalić. A z drugiej strony jest to w sumie fajne uczucie, bo jak sobie pomyślę, że niedługo ten brzuszek zniknie i nikt mnie nie będzie od środka kopał to troszkę smutno się robi i będę chyba za tym tęsknić, ale tak naprawdę to chcę już tulić do siebie naszą kruszynkę. Zresztą nie tylko ja, mąż i dzieciaczki też nie mogą się już doczekać.
 
dziewczyny styczniówki prawie już skończyły a my co???? jakoś słabo się sypiemy:-D
Bo my nie jesteśmy takie wyrywne jak one:-D Poczekamy na swój czas, ale jak zaczniemy to Mama Sówka nie nadąży nas wpisywać:-D:-D:-D

A tak przy okazji to można by było na jakimś wątku zrobić taką naszą listę kto jeszcze pozostał w dwupaku i na kiedy ma termin?-styczniówki coś takiego mają. Byśmy wiedziały kto z nas jeszcze pozostał, bo z czasem ta lista rozpakowanych będzie spora i możemy się pogubić, ale to tak tylko pytam. Nie wiem może mi już ze strachu odbija:nerd::baffled:
 
Witajcie:-)
my już po wizycie..mała waży 2800 ,główką już do dołu..wszystkie wymiary i cała reszta ok..
mam już rozwarcie na jeden palec;-)
no i ogólnie wyniki mam dobre..
dzisiaj jak nigdy sie wyspałam nawet..;-):tak:
życze miłego popołudnia i do usłysznia poźmniej...ja zmykam do rodziców na obiadek i takie tam..
3mam kciuki za dzisiejsze wizyty:tak:
 
reklama
Do góry