reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

reklama
Angela gratuluje!!!!!!:-D:-D:-D
Super że mały się dobrze czuje! Oby jak najszybciej przybierał na wadze i potem do domku...:tak:
A czy spodziewałaś się Ty lub lekarze wcześniej że tak szybko urodzisz??

U nas ok...mała sie wierci, brzuch rośnie...więzadła, pachwiny...a nawet kości miednicy mnie bolą jak diabli :-( No ale muszę przetrwać...
Ostatnio mam powera i co chwile robie coś w domu...wczoraj skręciliśmy łóżeczko dla małej...2 dni temu upiekłam z moim Filipem ponad 100 pierników hehe Sprzątam i co chwile coś robie...jakieś wicie gniazda mi się włączyło...aż boje sie czy nie za szybko :shocked2:
Pozdrawiam wszytskie lutóweczki!!!!
 
Angela gratuluje!!!!!!:-D:-D:-D
Super że mały się dobrze czuje! Oby jak najszybciej przybierał na wadze i potem do domku...:tak:
A czy spodziewałaś się Ty lub lekarze wcześniej że tak szybko urodzisz??

U nas ok...mała sie wierci, brzuch rośnie...więzadła, pachwiny...a nawet kości miednicy mnie bolą jak diabli :-( No ale muszę przetrwać...
Ostatnio mam powera i co chwile robie coś w domu...wczoraj skręciliśmy łóżeczko dla małej...2 dni temu upiekłam z moim Filipem ponad 100 pierników hehe Sprzątam i co chwile coś robie...jakieś wicie gniazda mi się włączyło...aż boje sie czy nie za szybko :shocked2:
Pozdrawiam wszytskie lutóweczki!!!!
JA tez mam syndrom tego gniazda .
Ale tu dzis cisza
A ja mam jeszcze prosbe do ANGELI - moja droga ja wiem ze masz teraz inne wazniejsze sprawy , bo synek najwazniejszy ale gdybys znalazla chwilke i opisala nam wszystko co i jak , mysle ze Ty jako ze bylas pierwsza jestes troche takie nasze GURU wiec prosze( napewno dziewczyny tezchetnie poczytaja ) o jakies infromacje , relacje . Z gory dziekuje
 
reklama
Oj tak...ja też chętnie bym poczytała o tym jak sie zaczął poród i w ogóle..

Jejku...jakby moja mała teraz się urodziła to ja jeszcze tyle rzeczy mam niegotowych...
Z drugiej strony coraz trudniej wykonuje mi sie wiele prac domowych i nie cieszą już wyjścia do centrum handlowego jak kiedyś bo wracam mega zmęczona...więc chyba zaraz po świętach chaiałabym mieć już wszytsko naszykowane...bo pod koniec stycznia to juz pewnie w ogóle będę mniej mobilna....:eek:
Jak dziś przeczytałam o narodzinach małego dzieciaczka "lutowego" to dotarło do mnie jak mało czasu nam zostało...i jak ten czas leci...aaa:szok:
hehe
 
Do góry