reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

W poprzednich ciazach nie mialam zadnych problemow,jedynie co sie do mnie przyplatalo to cukrzyca ciazowa.

Powinnas lezec nie mozesz sie meczyc,bo tak naprawde u nas porod moze zaczac sie w kazdej chwili.
Musisz uwazac i duzo wypoczywac a wszystko bedzie dobrze:tak:
 
reklama
no właśnie, wiem, ale kupowaliśmy mieszkanko i było kupę latania z tym, no i dzisiaj spotkanie z dziewczynkami no to nie moglam nie przyjść:tak: ale od dziś spokój - właśnie zauważyłam krew...czystą czerwoną w dość znacznej ilości (ok tyle ile ma wkładka):-( idę spać:-(
dobrej nocki Edytka, nie siedź za długo:tak:
 
Witam Lutóweczki.Okropnie długo mnie z Wami nie było i nie ukrywam, że bardzo bardzo mi Was brakowało. Zła jestem okropnie wyobrażacie sobie, że odcięto mi internet przez przypadek, jak sąsiadom instalowali telewizję:wściekła/y: i jeszcze jak poprosiłam o szybką interwencje (a było to 17.11 po południu) to stwierdzili, że szybko to będzie w poniedziałek rano:wściekła/y::no: Dobrze, że przyjaciółka pożyczyła mi na weekend swój przenośny bo nie wiem co bym zrobiła:-)
AgaB to wspaniale, że jesteś już w domu. Jak się czujesz? Jak czują się maluszki? Jak tam pobyt w szpitalu? Przepraszam za ilość pytań, chyba się rozpędziłam:zawstydzona/y:

Edyta nie denerwuj się, dużo odpoczywaj, a na pewno wszystko będzie dobrze i żaden czarny scenaruisz nie będzie miał miejsca.:tak:

Tygrynko mam nadzieję, że jak rano się obudzisz to wszystko będzie w najlepszym porządku:tak:. Nie martw się i nie denerwuj. Przytulaski dla Ciebie i dzidziolka;-)

Kalemeon gratuluje córeczki:-) Tyle się biedna naczekałaś, że córeczka się wreszcie zlitowała nad mamusią;-)

Idę powoli spać, jutro już wracam na łono BB bez zakłóceń. Kolorowych i słodkich snów. PaPa
 
Dzień dobry LUTÓWECZKI:-) ja mam dziś w planie kupić sobie torebkę, ale czy się uda?? wciągnę jakieś śniadanko i uciekam na targ, chcę torebkę w mocnym odcieniu fioletu i kiedyś tam takowe widziałam, nie wiem, może się uda, trzymajcie kciuki hehe ;-)

AgaB to wspaniale, że jesteś już w domu. Jak się czujesz? Jak czują się maluszki? Jak tam pobyt w szpitalu? Przepraszam za ilość pytań, chyba się rozpędziłam:zawstydzona/y:
Dziękuję, czuje się dobrze :-) dziewczynki też i są duże i zdrowe :-) więc jestem bardzo szczęśliwa, dostałam leki i mam się oszczędzać a tak to wszystko Ok, a szpital jak to szpital, plusem jest to,że poznałam oddział i mniej więcej wiem, co i jak,,,

MamoAlexa :-) bidulko dużo zdrówka życzę, kuruj się szybciutko ;-)


jak wróce to zajrze do Was Brzuchatki :tak:
 
Witam kochane Mamusie :-D ja dopiero wstalam :-D i jem sniadanko :-) a z kazda bedzie dobrze !!! Trzeba myslec pozytywnie :*:*:*:* aaa i wogole moj Maly to o 1 w nocy sobie kopanke urzadzil :szok: tak mnie kopal ze masakra :szok: ale dalismy rade :tak:
 
ale od dziś spokój - właśnie zauważyłam krew...czystą czerwoną w dość znacznej ilości (ok tyle ile ma wkładka):-( idę spać:-(
dobrej nocki Edytka, nie siedź za długo:tak:

Hej!
A co Twój lekarz na to? Nie każe Ci leżeć płasko? Weź uważaj na siebie, już nie tak dużo nam zostało, to jakoś dotrwamy!
An
 
Witam Was,

Czasami do was zagladam, ale nie mam zbytnio sily pisac. Przeczytalam ostatnie 10 stron, przepraszam ze nie wszytsko, ale i tak nie bylabym w stanie tego ogarnac ( cieżko jest mi sie skupic).
Na uczelni ciagle to samo, naokraglo chodze dając z siebie 200%. 17 grudnia mam sesję- taka indywidualna. Trzymajcie kciuki zeby wszytko bylo na 5 bo musze utrzymac stypendia, ktore dostaje, a ze nie mam socjalnego to musze w nauce byc wybitna. Ale chyba od ministra tym razem nic nie dostane :(.
Jestem ostatnio calkowicie otepiala emocjonalnie. Czasami poplacze, ale lapie sie na tym, ze przestaje plakac, bo juz nie mam na to sily. A boli jak skur**syn.
Mialam wszytkie badania. Wymaz z pochwy tez mialam bo balam sie ze cos zlapalam.Jestem czysta, a boli mnie przy stosunku. Byc moze to psychiczne. Bardzo mojego Artura kocham i bardzo sie ciesze ze jest przy mnie tyle, ile tylko moze. Gdybym byla samotną matka....nawet o tym nie chce myslec. To szczescie jest miec kogoś blisko. Prawdziwie blisko.

Dziewczyny noie bojcie sie o te skurcze. Nie zapominajcie i magnezie, moze bedzie lepiej. Mi pani doktor mowila o tych skurczach ze one sa czeste w ciazy, ze macica sie napina i ze bierze sie magnez na to. Ja magnez od dawna bralam jako wspomaganie antydepresantow ( dziala przeciwdepresyjnie) wiec ze skurczami moze dlatego nie mam problemow.W ciazy nie przestalam go brac, bo to jedyny suplement jaki moge brac by zapobiuec dolkom i miec wiecej sily.
Zapisalam sie do szoly rodzenia. Oczywiscie jak debil poplakalam sie na wykladach jak psychoilog pokazywala malenstwa 10 tygodniowe, ktore mieszcza sie w dloni. Jak opowiadala, ze kazdej matce ktora chce aborcji wklada to w dlon ryknelam, na szczescie nie na glos, i mam nadzieje ze malo kto to widzial, bo wyszloby na to, ze temat dotyczy mnie. :| Nigdy w zyciu nawet przez moja pusta lepetyne by mi to nie przeszlo. Ja sie poplakalam, bo przypomnialo mi sie ze tez robie krzywde malutkiej. Ciagle beda napieta, zestresowana, płaczac " w srodku". A nikt nie widzi ze cos mi jest. Nikt oprocz tych co bardzo dobrze mnie znaja. Chociaz przed ni mi tez mi sie udaje pieknie grac.Ale nie teraz. Teraz mi sie juz odechcialo. Za duzo sily trace na to w szkole.

U mnie glukoza wyszla tragicznie.Cala reszta bardzo dobrze. Musze zobaczyc za tydzien czy niunia sie rozwija i czy urosla. Bo ja nawet nie wiem czy ja jem czy nie :| wiem ze to dziwne, ale czasami zapominam jesc, albo odmawiam bo boje sie ze przytyje. Ta glukoza to przez to taka slaba. Bo po wypiciu obciazenia nie mialam nawet normy. ALE mam ciuhca nadzieje, ze niszcze tylko siebie...ostatnio na usg wyszlo ze dziecko jest za duze jak na swoj wiek. Co prawda tylko o 1,5 tygodnia, ale wyszlo ze nie brakuje jej nic.Wysztko z nia dobrze i rusza sie śmialo, kopie, bardzo dobrze to u mnie widac pod skora jak sie pcha. Z reszta prawiec ciagle ja czuje jak sie rusza. Przez ubranie tez widac jak nosze obcisle. Jak wyjdzie ze dzidzia nie urosla...ze jest za mala...to sie zalamie...Co za matka ze mnie...

Tygrynko, prosze oszczedzaj sie, zadzwon do lekarza moze. Moze bedzie potrzebna wizyta. lez przypieta do lozka.

dzoiewczyny na te napiecia to ja wam pokaze jaka asana w jodze pomaga. Naprawde schodzi napiecie z brzuszka. Mozecie sporobowac nic nie zaszkodzi. Zawsze jak cos mnie za bardzo za boli to to robie i jest doskonale. UWAGA nie bojcie sie ze to tylko moja prsktyka, jestem nauczycielem i tego uczyli mnie w szkole, ze to pomaga na wszelkie napiecia podbrzusza i brzuszka.

Joga dla kobiet w czasie ciąży i uzupelnienie http://hatha-joga.pl/?p=p_217&sName=w-trakcie-ciazy-1-3 ( z boku sa opisy w poszczegolnych miesiacach)

O 16 jrobimy wtedy kiedy bardziej boli gora brzuszka, np przy nerwobolach. 17 i 18 jest na rozluznienie miednicy i podbrzusza. Jak chcecie opis jak to robic to napiszcie na prv. Narazie nie moge opisow znalezc, ale opisze jak ktos chce to sobie robic.

Pozdrawiam was i sciskam.
 
o Kataszonek sie w końcu pojawił;-);-);-);-);-) bo martwiłyśmy sie o Ciebie:-:)-:)-( dobrze że wszytsko u Ciebie oki, wpadaj częściej, żeby nas nie martwic:-p:-p:-p:-p

Tygryniaa musi leżeć, ja tez musze odpocząć, bo ten brzuś pobolewa, a tak w ogóle to jestem smutna, bo mój miś od dzis zaczyna prace tez w soboty:-:)-:)-:)-:)-:)-(i znowu sama do 22 będę siedzieć buuuuuuuuuuuu płakać mi sie chce, nie lubie jak go przy mnie nie ma, a jeszcze bardziej jak po tej pracy jest zmęczony, ma humory i to nam obojgu nastrój psuje:-:)-:)-(
 
Hej!
A co Twój lekarz na to? Nie każe Ci leżeć płasko? Weź uważaj na siebie, już nie tak dużo nam zostało, to jakoś dotrwamy!
An

powinnam leżeć, tylko trochę się krzątać po domu, potem dodał że mogę jeszcze na spacerki chodzić, no to sobie pofolgowałam, ale niektóre rzeczy musiałam zrobić, bo kupilismy mieszkanie (czyli latanie do banku, notariusza, itp), no i spotkanie z Poznaniówkami:zawstydzona/y: ale dzisiaj juz leże!! mimo, że po nocnym alarmie krwi nie było, ale się nie ruszam z wyrka:tak: zajrzę do Was wieczorkiem, miłej soboty tylko nie przemęczajcie się z porządkami!!!
buziaki
 
reklama
Czesc dziewczynki:-)
Tygrynka to dobrze ze nie krwawisz.
Ja jestem wyspana,co prawda nie spie juz od ok 2 godz ale leze w lozeczku i odpoczywam:-)
Milego dnia wam zycze;-)
 
Do góry