reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

Ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh............
ZAZDROSZCZĘ :) I cieszę się razem z Tobą, tam wam pewnie będzie dobrze, a skoro będziecie budować własny dom to tym bardziej będzie super.... się rozmarzyłam :)
A może wy też niedługo spełnicie swoje marzenia?:-) jeszcze pare miesięcy temu myślałam że to kompletnie nierealne, a potem Grzesiek dostał od taty działkę koło Mielca, a ja dostałam z bratem 8ha pola po dziadkach w dobrym miejscu i wstępne wyceny wprowadziły mnie w szok bo nie myślałam że tyle możemy dostać a przy dobrej reklamie jeszcze więcej, po narodzinach Gabrysia muszę jechać i pozałatwiać i podzielić to na działki potem geodeta i te inne pierdoły urzędowe a potem sprzedamy, hektar zostawimy na czarną godzinę, a pieniądze podzielimy na pół, naszą połowę zainwestujemy w budowe i weźmiemy mały kredyt:-)
 
reklama
ja się wkurowałam w zeszłym tygodniu... W tym zaczynam na nowo. Moja ciąza to do końca życia z czosnkiem bedzie mi się kojarzyć :)

Mieszkania gqratuluję. Ja już bym też chciaął mieszkac sama i nie przejmować się co babcia powie.

Ja tez dzisiaj skoczyłam an zakupy i potem wracałam z siatami. Nienawidze tego czuje się jak taki objuczony osioł :(
To faktycznie nie zbyt miłe wspomnienia ciążowe będziesz miała potem to chyba na ten czosnek nie będziesz mogła patrzyć:-D wiem wiem strasznie jest mieszkać z rodzicami a co dopiero z babcią różnica pokoleń, moja babcia to jeszcze w komunie żyje bo robi miesięczne zapasy żeby CZASEM NIE WYKUPILI:-D:-D
Patryś, Kropeczko Obiecuję odpocząć :)

No ja też oglądam rozmowy w toku- masakra te dziewczyny :eek::szok::eek::szok:
i tak trzymaj:-D porazka... a te zdjęcia a ten ubiór...:no::no:
To super :-D
Większe lokum na pewno Wam się przyda, a przynajmniej nie będziedzie się gnieść w jednym pokoju.
Co z tego, że na razie wynajęte - ważne, że będzie Wam wygodniej.
Tym bardziej, że już macie plany na budowę własnego M. :-):-):-)
Ja póki co mieszkam w wynajętym M2 (42m) mam nadzieję, że się w trójkę tam pomieścimy. I nie mam na razie widoków na własne M, bo niestety nie mam szans na kredyt. :-( Ale może się to zmieni. Na razie nie narzekam, tylko cieszę się tym co mam. Niektórzy mają w końcu gorzej ;-)
ale ważne że macie i mieszkacie sami bo naprawdę jak słyszę jak dziewczyny mają przerąbane z teściami rodzicami czy dziadkami to masakra wolałabym naprawdę żyć biednie ale w spokoju bo zdrowia i zszarpanych nerwów nikt nie wróci:-:)-:)-(
 
To faktycznie nie zbyt miłe wspomnienia ciążowe będziesz miała potem to chyba na ten czosnek nie będziesz mogła patrzyć:-D wiem wiem strasznie jest mieszkać z rodzicami a co dopiero z babcią różnica pokoleń, moja babcia to jeszcze w komunie żyje bo robi miesięczne zapasy żeby CZASEM NIE WYKUPILI:-D:-D

moja tez, bo przecież, to trzeba kupić w ilościach kosmicznych. Nie potrafi kupic na jedną osobę. Byście widziały ile ona marnuje miesa i to jakiego. Mi się czasami płakać chce, bo śmiać juz dawno przestałam.
A Tobie z tą ziemią to się fajnie udało. Ja nei mam co liczyć na spadek.
 
A może wy też niedługo spełnicie swoje marzenia?:-) jeszcze pare miesięcy temu myślałam że to kompletnie nierealne, a potem Grzesiek dostał od taty działkę koło Mielca, a ja dostałam z bratem 8ha pola po dziadkach w dobrym miejscu i wstępne wyceny wprowadziły mnie w szok bo nie myślałam że tyle możemy dostać a przy dobrej reklamie jeszcze więcej, po narodzinach Gabrysia muszę jechać i pozałatwiać i podzielić to na działki potem geodeta i te inne pierdoły urzędowe a potem sprzedamy, hektar zostawimy na czarną godzinę, a pieniądze podzielimy na pół, naszą połowę zainwestujemy w budowe i weźmiemy mały kredyt:-)

Super, że wam się tak ładnie poukładało :) Naprawdę się cieszę razem z Tobą :) No ja póki co, to tylko marzeniami mogę żyć... Jakoś niewiadome mi jest, żebym jakieś ukryte hektary gdzieś miała. Tyle, że działkę pod budowę bym miała bo koło mojego rodzinnego domu miejsca w brud :)
Ale ja i tak marzę o wybudowaniu domu i nigdy z tych marzeń nie zrezygnuję. Ehhh... Wychowałam się w takim i jakoś nie umiem się przemóc do mieszkania w bloku... Ale jeśli nie wyjdzie to zainwestujemy w jakieś mieszkanie - zawsze to ciasno ale własno. Zobaczymy jak potoczy się dalej, gdzie ja będę pracować (póki co żyjemy z jednej pensji), na razie tylko głowa w chmurach i cieszę się z tego, co mam:tak:
 
Ostatnia edycja:
moja tez, bo przecież, to trzeba kupić w ilościach kosmicznych. Nie potrafi kupic na jedną osobę. Byście widziały ile ona marnuje miesa i to jakiego. Mi się czasami płakać chce, bo śmiać juz dawno przestałam.
A Tobie z tą ziemią to się fajnie udało. Ja nei mam co liczyć na spadek.
Widzę że wszystkim tym babciom czas zatrzymał się na komunie:-DOj wiem coś o tym tylko moja to przechodzi siebie to co jest stare to i tak ugotuje albo upiecze i zje:eek: i żołądek ma zdrowy ja bym żygała jak kot:eek::eek::eek:
Super, że wam się tak ładnie poukładało :) Naprawdę się cieszę razem z Tobą :) No ja póki co, to tylko marzeniami mogę żyć... Jakoś niewiadome mi jest, żebym jakieś ukryte hektary gdzieś miała. Tyle, że działkę pod budowę bym miała bo koło mojego rodzinnego domu miejsca w brud :)
Ale ja i tak marzę o wybudowaniu domu i nigdy z tych marzeń nie zrezygnuję. Ehhh... Wychowałam się w takim i jakoś nie mogłabym się przemóc do mieszkania w bloku... Ale jeśli nie wyjdzie to zainwestujemy w jakieś mieszkanie - zawsze to ciasno ale własno. Zobaczymy jak potoczy się dalej, gdzie ja będę pracować (póki co żyjemy z jednej pensji), na razie tylko głowa w chmurach i cieszę się z tego, co mam:tak:
oj nigdy nie wiadomo ja nie wiedziałam że dziadkowie tyle mają:eek: i od razu nam zapisali choć wnuków mieli dużo to nam wszystko zapisali:sorry::sorry: a druga babcia to największa porażka cywilizacyjna:confused2::confused2::confused2::confused2: jeszcze by mi z domu coś ukradła:confused2: zawsze jakaś czarna owca musi być w rodzinie:confused2: ok jedziemy na film!!!!!:-D:-D:-D:-D to do później papapap:-D
 
Widzę że wszystkim tym babciom czas zatrzymał się na komunie:-DOj wiem coś o tym tylko moja to przechodzi siebie to co jest stare to i tak ugotuje albo upiecze i zje:eek: i żołądek ma zdrowy ja bym żygała jak kot:eek::eek::eek:

oj nigdy nie wiadomo ja nie wiedziałam że dziadkowie tyle mają:eek: i od razu nam zapisali choć wnuków mieli dużo to nam wszystko zapisali:sorry::sorry: a druga babcia to największa porażka cywilizacyjna:confused2::confused2::confused2::confused2: jeszcze by mi z domu coś ukradła:confused2: zawsze jakaś czarna owca musi być w rodzinie:confused2: ok jedziemy na film!!!!!:-D:-D:-D:-D to do później papapap:-D
to moja właśnie kupuje takie piękne mięsą. Prawie kilowe (na jedną) osobę i potem unuza to w oleju, jakiejs margarynie i je przez tydzień. A mnie skręca. Zawsze jak coś gotuje, a to pachnie i robi mi smaka to idesobie popatrzec i mi od razu przechodzi :)
U mnie jednak babcia ma tyle wnuków, że szok :), a ziemi już chyba nie ma bo syn dostał wszystko (ale nic dziwnego, bo on jeden sie gospodarką zajął), a druga nei ma nic. Więc spadku nie bedzie :)
 
Widzę że wszystkim tym babciom czas zatrzymał się na komunie:-DOj wiem coś o tym tylko moja to przechodzi siebie to co jest stare to i tak ugotuje albo upiecze i zje:eek: i żołądek ma zdrowy ja bym żygała jak kot:eek::eek::eek:

oj nigdy nie wiadomo ja nie wiedziałam że dziadkowie tyle mają:eek: i od razu nam zapisali choć wnuków mieli dużo to nam wszystko zapisali:sorry::sorry: a druga babcia to największa porażka cywilizacyjna:confused2::confused2::confused2::confused2: jeszcze by mi z domu coś ukradła:confused2: zawsze jakaś czarna owca musi być w rodzinie:confused2: ok jedziemy na film!!!!!:-D:-D:-D:-D to do później papapap:-D

Hahaha wy to macie z tymi babciami:-D
Ja swojej jednej nie pamiętam, bo zmarła jak miałam 2 latka, a druga jest najukochańszą babciunią pod słońcem i zawsze coś dla mnie zrobi albo coś da albo zaoferuje jakąś pomoc :) Ale hektarów nie ma:-( I tak ją kocham ponad życie :) A dziadkowie mojego męża nie żyją już dawno, żaden...
Miłego oglądania!;-)
 
Hahaha wy to macie z tymi babciami:-D
Ja swojej jednej nie pamiętam, bo zmarła jak miałam 2 latka, a druga jest najukochańszą babciunią pod słońcem i zawsze coś dla mnie zrobi albo coś da albo zaoferuje jakąś pomoc :) Ale hektarów nie ma:-( I tak ją kocham ponad życie :) A dziadkowie mojego męża nie żyją już dawno, żaden...
Miłego oglądania!;-)
wiesz co ta moja to też jest taka opiekuńcza, pomocna, ale strasznei to wkurza, bo do tego bywa głupia, i nie potrawi się nie odezwać. Zawsze coś takiego walnie, że człowiekowi sie słabo robi.
 
Widzę że wszystkim tym babciom czas zatrzymał się na komunie:-DOj wiem coś o tym tylko moja to przechodzi siebie to co jest stare to i tak ugotuje albo upiecze i zje:eek: i żołądek ma zdrowy ja bym żygała jak kot:eek::eek::eek:

to tak jak moj dziadek!! hehe ale zdrowie pierwsza klasa :szok:
poki co to my tez wynajmujemy 2 pokoje, moze za rok uda nam sie kasy dozbierac aby kredyt byl lepszy. zreszta zobaczymy jak to z dzidzia bedzie...:-)
 
reklama
wiesz co ta moja to też jest taka opiekuńcza, pomocna, ale strasznei to wkurza, bo do tego bywa głupia, i nie potrawi się nie odezwać. Zawsze coś takiego walnie, że człowiekowi sie słabo robi.

Bo ja z moją nie mieszkam i pewnie dlatego unikam szczerych i czasami głupich i dobijających komentarzy, albo chęci wtrącania się do wszystkiego. Dlatego rozumiem, jak narzekasz na swoją, choćby nie wiem jaka kochana była. Bo ludzie w tym wieku już tak niestety mają. Tu w domu rodzinnym mieszkam z dziadkiem, który czasami doprowadza mnie naprawdę do frustracji, ale... szkoda nawet opowiadać (powiedzmy, że zapomina mu się, że już nie jestem malutką Anią, którą się opiekował pod nieobecność rodziców:confused2:).
 
Do góry