reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Acha, podajcie prosze przepis na ten sosik musztardowo chrzanowy, bo ja robie klopsiki ale w pomidorowym sosie.

Jest bardzo prosty :-)
Rosołek zabielasz śmietanką z mąką do odpowiedniej konsystencji.
A potem dodajesz ze 3-4 łyżki chrzanu ze słoiczka i ze 2 łyżki musztardy.
Doprawiasz do smaku i voilla :-D

Mam nadzieję, że będzie smakowało.:happy:
 
reklama
Jest bardzo prosty :-)
Rosołek zabielasz śmietanką z mąką do odpowiedniej konsystencji.
A potem dodajesz ze 3-4 łyżki chrzanu ze słoiczka i ze 2 łyżki musztardy.
Doprawiasz do smaku i voilla :-D

Mam nadzieję, że będzie smakowało.:happy:
O, dzieki;-) rzeczywiscie prosty:-)Mozna np. do roznych mies podac i pewnie bedzie pycha:tak:
 
Kurczę, a nie może Ci ktoś z rodziny lub znajomych pomóc?
Kochana ja jeszcze nigdy nie robiłam. Podasz przepis? :)
ja to robie tak: wszystkich składników mniej wiecej po 0,5 kg. Cebulke podsmazam dodaje kielbaske pokrojona choc ja wole z parówkami bo bardziej lubie-podsmazamy, dodajemy pokrojona papyke i dusimy az papryka zrobi se lekko miekka do tego poktojone pomidory obrane ze skórki i przyprawiamy wedle uznania! Czasami dodaje fix do leczo ale moze byc tez bez! troszke chaotyczni napisalam to takie moje leniwe danie :-)
a ja też jestem;p zjadłam fasolke po bretońsku ,a teraz sie byczę..zaraz trzeba na jakis spacerek sie wybrac,co by rozruszac swoje cztery literki;-):tak::-)
tak od wczoraj pieszecie o tej fasolce ze zaraz nie wytrzymam jak nie zjem choc takiej ze słoiczka a wszystkie sklepy zamkniete :-(
 

Dziewczyny ja mam dzień lenia dzisiaj ale taki naprawdę konkretny, oprócz ugototwania obiadu nic konkretnego nie zrobiłam, na zmianę siedzę przy kompie lub leżę przed TV, no leń gigant normalnie i idę dalej na TV bo coś oczka mnie bolą jak poczytałam dobrze, że tu dzisiaj mały ruch,,,,,:-):tak:
 
Chciałabym, ale ona się chyba czegoś boi.
Może nie ma zgłoszonego wynajmowania mieszkania i obawia się, że ktoś się przyczepi o dodatkowe dochody. :eek:
Z resztą sama nie wiem.

Próbowałam z nią o tym gadać, że na konto lepiej.
A jak chce to od czasu do czasu może wpaść, czy wszystko gra.
Ale ona nie chce. To jej siłą nie zmuszę, żeby podała numer :baffled:
No to fatycznie .. jakas dziwna sytuacja.... ale skoro tak chce, to chyba nie masz zbytnio wyjscia:( Fajnie, ze w ogole przyjezdza do Ciebie a nie Ciebie zmusza do zawozena jej tej kasy...
 

Wizyta była w porządeczku:-) lekarz nie robił mi USG tylko mnie zbadał i posłuchaliśmy serduszka:-D biło jak szalone :-)

My dziś wieczorkiem wybieramy się na film "2012" ciekawe jaki będzie, ale pewnie na dużym ekranie fajnie efekty będzie widać:-D

Hehe, mały sówek pokazał jaki ma temperament :) A tą hemoglobiną to rzeczywiście nie warto się przejmować, będzie ok :) A o tym filmie też z M myśleliśmy. Miłego oglądania i daj potem znać czy warto iść :) Cmok

Siunia moja mama dzisiaj też zrobiła fasolkę..;-):-p<mniam>:-p:rofl2:

Ja wlasnie walcze w kuchni z fasolka. Tylko tutaj nie mam "jaska" ale te drobna fasolke i robie z sosem bolonskim tak ja sobie wymyslilam:-D:szok:

Fasolka rulez hehhe :)


Ja na glukozie i innych badaniach (mocz, morfologia) byłam w sobotę.
I wczoraj dzwoni do mnie babeczka z laboratorium, że wyniki mam nie teges i żeby to szybko skonsultować z lekarzem. :-:)-:)-(
Dobrze, że wizytę mam umówioną na poniedziałek, ale co się nadenerwuję do tego czasu to moje :wściekła/y:
Wredna baba, tak mi popsuć humor.:no:

Myszka, nie stresuj się na zapas bo to nic dobrego nie przyniesie. Wiem, łatwo mówić, ale często baby w laboratorium gadają głupoty. Tak było w moim przypadku. Przy odbiorze wyników z Toxoplazmozy nastraszyły mnie, że coś jest nie tak i mam szybko iść do lekarza. Wpadłam w panikę, przestraszyłam się. A u lekarza okazało się, że jest wszystko ok i na pewno nie zachoruję bo mam przeciwciała. Więc uszka do góry, wizyta nie długo i na pewno będzie ok zobaczysz :tak:;-)

Marga dzięki wielkie za przepisik, spróbuję na pewno :)

No pustki tu dziś, ale pewnie każdy wykorzystuje wolny dzień. My z M sobie dziś pospaliśmy, gniliśmy w wyrze do 10ej! :szok::-D Potem nas wzięło na małe co nieco :rofl2::happy::rofl2::happy: Kąpiel, śniadanko, potem zrobiłam ciasto, i pojechaliśmy do teściów na obiadek, posiedzieliśmy przy kawce i pogadaliśmy. A teraz sobie leżę z pieskami na sofie i się relaksimy :) Jeny, już za dwa dni jadę z M na usg 3D, nie mogę się doczekać ehh :tak::-):tak::-) A jak Wam moje kochane mija dzień?
 
a ja źle się czuję, jakaś połamana zmęczona, na pewno nie ma na to wpływu fakt, że wróciłam o 4 nad ranem od znajomych... nie piłam a czuję się jakbym miała kaca:eek: dlatego tylko Was pozdrawiam i życzę dobrej nocki i zmykam sobie....
 
a ja źle się czuję, jakaś połamana zmęczona, na pewno nie ma na to wpływu fakt, że wróciłam o 4 nad ranem od znajomych... nie piłam a czuję się jakbym miała kaca:eek: dlatego tylko Was pozdrawiam i życzę dobrej nocki i zmykam sobie....

tez tak miłam ostanio. Czułam sie jak na kacu. Suszyło mnie. Organizm sieprzyzwyczaił, ze po imprezie powinien ise tak czuć :), nawet na trzeźwo
 
reklama
Do góry